Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Prawdziwy mezczyzna winiem myslec i milczec

Grupy

Szukaj w grupach

 

Prawdziwy mezczyzna winiem myslec i milczec

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 16


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2011-09-07 15:38:43

Temat: Prawdziwy mezczyzna winiem myslec i milczec
Od: "narciasz" <n...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dlaczego? - ano dlatego ze, gdy bylem maly i mieszkalem u dziadkow,
chetnie przystawalem przed ich olbrzymim zegarem, dostrzegajac w nim
przyjacielska dusze, bo zegar nigdy nie milczal i prawie zawsze
dobiegaly z jego wnetrza jakies odglosy, spokojnie poswistywal, tykal,
chrobotal trybami tajemniczych kol, sapal, jeczal i wzdychal, jakby
jego wnetrznosci z trudem trawily mijajace godziny, niczym Robal -
jest tu? - akurat nie ma.
Gdy zapadala ciemnosc, jego flegmatyczne ruchy stawaly sie dla mnie
pociecha. Dopoki ten staruszek stal na strazy, nic zlego nie moglo sie
zdarzyc.

Psychuszka (psp), prawie nigdy nie milknie calkowicie (teraz ja
zaklocam spokoj nocny). Nawet w nocy slychac szmery i przytlumione
halasy, nad ktore wyrywa sie czasami krzyk - kogos z roztrojem
nerwowym (niepokojace przypomnienie, ze zlo nie spi), lub glosne
zawodzenie. Spoczynek prawie nigdy nie jest calkowity, podobnie jak
sen nocny w koszarowej sypialni, pelnej dzwiekow, urywanego kaszlu,
chrapania, mamrotanych przez sen przeklenstw i pierdzenia.
Jednym slowem, trwa ciagly halas.

Cisza sprawia przyjemnosc - jesli, jest wynikiem swiadomego wyboru.
"Spiewaj mi ciszy wybrana" - pisal Hopkins, swietujac rozkosze
religijnego odosobnienia. Jednak klasztor moze byc miejscem dosc
halasliwym: nieustanny trzask zamykanych drzwi, tupot stop po
drewnianych podlogach ciagnacych sie w nieskonczonosc korytarzy, brzek
naczyn kuchennych w porach posilkow.

Jako ze slowo pisane tez jest swego rodzaju dzwiekiem, zatruwanie
halasem jest bardziej niebezpieczne dla zdrowia fizycznego i
psychicznego niz wiekszosc zanieczyszczen chemicznych. Kazdy potrafi
wymienic wlasna litanie znienawidzonych halasow: warkot samochodu, jek
mechanicznych tartacznych pil, wrzask kocurow i wron, bzyczenie
komarow, ryk motocykli bez tlumikow oraz wszelkiego rodzaju
mlodziezowej muzyki.

Kiedy po raz pierwszy uslyszalem w Aksaraju spiew muezina,
niewzmocniony jakakolwiek aparatura, dlugo pozostawalem pod jego
urokiem. Gdy kilka lat pozniej znalazlem sie w Kuwejcie, wsluchiwalem
sie ze zdumieniem w dzwieki dobiegajace z pobliskiego minaretu.
Wezwanie na modlitwe, poprzedzone trzaskiem i zgrzytami, wywrzaskiwane
bylo tym razem z ogluszajaca sila przez megafony.

Bicie dzwonow koscielnych - chrzescijanski odpowiednik spiewu
muezina - bywa przykra inwazja - zwlaszcza, jesli przyjdzie mieszkac
blisko koscielnej wiezy.
Ale dzwony slyszane z oddali grzeja serce. Nigdzie nie czulem tego
rownie silnie, jak we Wloszech. Do dzis pamietam wieczorne bicie
dzwonow w Como, niosace sie wzdluz brzegow jeziora Como - niezaklamany
glos chrzescijanstwa, nasycony wiara, nadzieja i miloscia.

Do przyjemnych odglosow naleza: porykiwanie bydla wracajacego do
zagrody o zachodzie slonca, krzyk mew, pozegnanie dnia przez kolonie
gawronow, szepty z dziecinnej sypialni w ktorej dziewczynka z
niezwykla powaga opowiada na dobranoc bajki mlodszemu braciszkowi,
buczenie ostrzegawczych syren transatlantyku przedzierajacego sie
przez mgle. Sluchanie z dystansu przydaje im jeszcze slodyczy.
Gdy jestem na przyjeciu, czesto wole usiasc z boku zamiast wdawac sie
w wymiane banalnych madrosci. Slucham, jak intensywny gwar glosow
dobiegajacych z oddali przechodzi w lagodny szum zlewajacych sie
dzwiekow.
Moim idealem stalo sie dotrwanie do konca przyjecia bez odezwania sie
jednym slowem, poza zwyczajowym przywitaniem i pozegnaniem, ktorych
trudno uniknac.
W ten sposob, czlowiek wiecej sie uczy i nie obraza nikogo.

W miare jak staje sie starszy, odzywam sie coraz mniej. Podziwiam
feldmarszalka Moltkego - ktory, potrafil milczec w siedmiu jezykach.
Gdy juz poloze sie spac, zadaje sobie czesto pytanie: Czy powiedziales
dzis cos, co naprawde warte bylo powiedzenia?




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2011-09-08 05:37:24

Temat: Prawdziwy mezczyzna nie je miodu.
Od: Lebowski <lebowski@*****.net> szukaj wiadomości tego autora

On zuje pszczoly.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2011-09-08 17:55:16

Temat: Re: Prawdziwy mezczyzna nie je miodu.
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

On 8 Wrz, 07:37, Lebowski <lebowski@*****.net> wrote:
> On zuje pszczoly.

Cześć, Łebowski. Mam nadzieję, że się na mnie nie gniewasz. Poniosło
mnie. Wiesz, dlaczego.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2011-09-08 18:27:20

Temat: Re: Prawdziwy mezczyzna nie je miodu.
Od: Lebowski <lebowski@*****.net> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-09-08 19:55, Ikselka pisze:
> On 8 Wrz, 07:37, Lebowski<lebowski@*****.net> wrote:
>> On zuje pszczoly.
>
> Cześć, Łebowski. Mam nadzieję, że się na mnie nie gniewasz. Poniosło
> mnie. Wiesz, dlaczego.

Czesc Malgosiu. Wiem dlaczego i sie nie gniewam.
Tym bardziej, ze z Twojego punktu widzenia mialas przeciez racje.
Przynajmniej na tyle jestem swiadomy ;)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2011-09-08 18:37:11

Temat: Re: Prawdziwy mezczyzna nie je miodu.
Od: Hanka <c...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On 8 Wrz, 20:27, Lebowski <lebowski@*****.net> wrote:
> W dniu 2011-09-08 19:55, Ikselka pisze:
> > Cześć, Łebowski. Mam nadzieję, że się na mnie nie gniewasz. Poniosło
> > mnie. Wiesz, dlaczego.
> Czesc Malgosiu. Wiem dlaczego i sie nie gniewam.
> Tym bardziej, ze z Twojego punktu widzenia mialas przeciez racje.
> Przynajmniej na tyle jestem swiadomy ;)

Jakie to wzruszające, chlip chlip.....

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2011-09-08 18:38:19

Temat: Re: Prawdziwy mezczyzna nie je miodu.
Od: "Iwon\(K\)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Hanka" <c...@g...com> wrote in message
news:a79549b5-5791-49a8-920d-db8de0ad3a20@o10g2000vb
y.googlegroups.com...
> On 8 Wrz, 20:27, Lebowski <lebowski@*****.net> wrote:
>> W dniu 2011-09-08 19:55, Ikselka pisze:
>> > Cześć, Łebowski. Mam nadzieję, że się na mnie nie gniewasz. Poniosło
>> > mnie. Wiesz, dlaczego.
>> Czesc Malgosiu. Wiem dlaczego i sie nie gniewam.
>> Tym bardziej, ze z Twojego punktu widzenia mialas przeciez racje.
>> Przynajmniej na tyle jestem swiadomy ;)
>
> Jakie to wzruszające, chlip chlip.....

prawda? swoj swego znajdzie- awwwwwww

i,.
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2011-09-08 19:41:20

Temat: Re: Prawdziwy mezczyzna nie je miodu.
Od: Lebowski <lebowski@*****.net> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-09-08 20:37, Hanka pisze:
> On 8 Wrz, 20:27, Lebowski<lebowski@*****.net> wrote:
>> W dniu 2011-09-08 19:55, Ikselka pisze:
>>> Cześć, Łebowski. Mam nadzieję, że się na mnie nie gniewasz. Poniosło
>>> mnie. Wiesz, dlaczego.
>> Czesc Malgosiu. Wiem dlaczego i sie nie gniewam.
>> Tym bardziej, ze z Twojego punktu widzenia mialas przeciez racje.
>> Przynajmniej na tyle jestem swiadomy ;)
>
> Jakie to wzruszające, chlip chlip.....

hehe, zazdrosc to takie plytkie uczucie plytkich ludzi.
Jako ze jestesmy na wskros psychosomatyczni to radzilbym takze zadbac i
o higiene umyslu ;)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2011-09-08 19:45:23

Temat: Re: Prawdziwy mezczyzna nie je miodu.
Od: Hanka <c...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On 8 Wrz, 21:41, Lebowski <lebowski@*****.net> wrote:
> hehe, zazdrosc to takie plytkie uczucie plytkich ludzi.

O sobie mówisz?
Chyba tak - wszak innych ludzi w ogóle nie znasz.

> Jako ze jestesmy na wskros psychosomatyczni to radzilbym takze zadbac i
> o higiene umyslu ;)

Z Twojom pomocom rzecz jasna :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2011-09-08 19:54:35

Temat: Re: Prawdziwy mezczyzna nie je miodu.
Od: Lebowski <lebowski@*****.net> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-09-08 21:45, Hanka pisze:
> On 8 Wrz, 21:41, Lebowski<lebowski@*****.net> wrote:
>> hehe, zazdrosc to takie plytkie uczucie plytkich ludzi.
>
> O sobie mówisz?
> Chyba tak - wszak innych ludzi w ogóle nie znasz.

Na pewno o sobie.
Jestes jak zawsze bardzo inteligentna Haniu :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2011-09-15 15:03:18

Temat: Re: Prawdziwy mezczyzna nie je miodu.
Od: kszeslaf hoopqa <p...@c...prl> szukaj wiadomości tego autora

Thu, 08 Sep 2011 11:37:11 -0700, tako rzecze Hanka:

> On 8 Wrz, 20:27, Lebowski <lebowski@*****.net> wrote:
>> W dniu 2011-09-08 19:55, Ikselka pisze:
>> > Cześć, Łebowski. Mam nadzieję, że się na mnie nie gniewasz. Poniosło
>> > mnie. Wiesz, dlaczego.
>> Czesc Malgosiu. Wiem dlaczego i sie nie gniewam. Tym bardziej, ze z
>> Twojego punktu widzenia mialas przeciez racje. Przynajmniej na tyle
>> jestem swiadomy ;)
>
> Jakie to wzruszające, chlip chlip.....

czemu ja nigdy nie widzę postów Łebowskiego?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Kaganek oswiaty (link)
Jak nazywa się taki typ charakteru jak mój?
Kary cielesne
Jestem sentymentalny
misiu

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »