| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-03-04 22:42:35
Temat: Re: Problem nieśmiałości u dziewczyny!Flamaster wrote:
> słuchaj co z tego że się zaciekawie ...mówie ci że obnna jest wstydkliwa i
> płochliwa....nie wiem wydaje mi się to interesujące i mnie kręci ale chodzi
Ale z tego co piszesz to na pytania odpowiada. Więc nie jest źle - źle by
było wtedy gdyby dziewczyna nie potrafiła wydusić z siebie odpowiedzi.
A zadając pytanie w temacie, który ją interesuje na pewno sprowokujesz
lepszą rozmowę.
> mi o to jak pozbyć się sytuacji typu <cisza przez 1 minute>.Nie lubie czegos
> tego . bo uważam że to jest moja wina....
Po pierwsze cisza to nic złego! To nie radio gdzie cisza jest zabójcza!
Po drugie wykorzystaj ciszę - skoro piszesz, że się w niej zabujałeś to
przejdź do "rękoczynów" - pobaw się jej włosami, posmyraj po główce,
pomasuj ramiona, powygłupiaj się , podrażnij - a tematy rozmów zawsze
się znajdą.
podrawiam
Arek
--
Konkurs pt. "Kraj moich marzeń".
Główna nagroda 3000 zł, więcej http://www.pnc.eteria.net
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-03-05 15:07:00
Temat: Re: Problem nieśmiałości u dziewczyny!> Słuchajcie poznałem wczoraj fajną dziewczyne przez swoja pseudo
> przyjaciółke.Jest ona bardzo nieśmiało ,napisałbym BARDZO!. Nie wiem jak
do
> tego podejść .Zaprosiła mnie do domu żeby pogadać bo oczywiście d e znią
na
> impree.Ale jest ten problem że po jakimś czasie skończa mi sie tematy do
> rozmowy.Ja nawijam nawijam i po trzykroć nawijam .ona odpowiada i opowida
> ale nigdy nie zacznie rozmowy bo nie wie oczym.JAk ja hmmm rozruszać do
> rozmowy <alkohol odpada> ;-))
mozna powiedziec, ze masz duzo szczecia, poniewaz dziewczyna:
* wie, ze jest niesmiala
* chce to zmienic
* wierzy Ci i chce abys to Ty zmienil
Czyli pelnia szczescia ?
Moze warto sie wybrac do kina albo teatru, na film ktory wybierze ?
(nie znam je preferencji moze woli mecz koszykowki, boks ...
albo dyskoteke :-)
Film wybrac jest znacznie prosciej niz rozmawiac, jesli sie podobal to
mozna pojsc na nastepny i w ten sposob poznac tematy ktore krecą.
Jesli nic nie pomaga a nadal bardzo chcecie rozmawiac ... ( tzn nie gonisz
jej w tym celu przez pol miasta ) to zawsze mozna porozmawiac na
temat: "Dlaczego tak trudno jest rozmawiac, a cisza staje sie nie do
zniesienia" to zazwyczaj kruszy nawet najtwardsze glazy.
Aaaa jest jeszcze jedno rozwiazanie, moze zaczac od rozmowy za
pomoca emaili ?
powodzenia
Darek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-03-05 19:09:05
Temat: Re: Problem nieśmiałości u dziewczyny!hmmmm.....ciekawe ciekawe ale cóż w pierwszy dzień....no tak ale czy to jest
słuszne?
Boje sie że zrobie nieodpowiedni krok i coś spale....hmmm
Czego ja się właściewie pietram tego nie wiem :-))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-03-05 19:14:23
Temat: Re: Problem nieśmiałości u dziewczyny!> mozna powiedziec, ze masz duzo szczecia, poniewaz dziewczyna:
> * wie, ze jest niesmiala
*****tak to wie
> * chce to zmienic
tego nie wiem
> * wierzy Ci i chce abys to Ty zmienil
***** tego raczej też nie wiem...
> Czyli pelnia szczescia ?
w sumie może hmmm?
>
> Moze warto sie wybrac do kina albo teatru, na film ktory wybierze ?
**** no tak ale porusze tą sprawe w następnym poście
> (nie znam je preferencji moze woli mecz koszykowki, boks ...
> albo dyskoteke :-)
***** to raczej odpada <boks ;-)) >może odrazu wresling
> Film wybrac jest znacznie prosciej niz rozmawiac, jesli sie podobal to
> mozna pojsc na nastepny i w ten sposob poznac tematy ktore krecą.
>
> Jesli nic nie pomaga a nadal bardzo chcecie rozmawiac ... ( tzn nie gonisz
> jej w tym celu przez pol miasta ) to zawsze mozna porozmawiac na
> temat: "Dlaczego tak trudno jest rozmawiac, a cisza staje sie nie do
****To już przerobiłem, skąd mam wiedzieć czy ona chce ze mną
rozmawiać....hmmm.Mopże ja ją nudze
> zniesienia" to zazwyczaj kruszy nawet najtwardsze glazy.
>
> Aaaa jest jeszcze jedno rozwiazanie, moze zaczac od rozmowy za
> pomoca emaili ?
>**** nie ma internetu :-))))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-03-06 16:09:49
Temat: Re: Problem nieśmiałości u dziewczyny!> > * chce to zmienic
> tego nie wiem
czy zaprosila by Cie do domu gdyby bylo inaczej ? gdyby nie chciala
to przyszla by z kolezanka albo umowila by sie w miescie i za nic nie
chcialaby abys ja odprowadzil.
> > * wierzy Ci i chce abys to Ty zmienil
> ***** tego raczej też nie wiem...
to rzeczywiscie troche dalej idace przypuszczenie, ale
przynajmniej zaryzykowala :-)
> > Jesli nic nie pomaga a nadal bardzo chcecie rozmawiac ... ( tzn nie
gonisz
> > jej w tym celu przez pol miasta ) to zawsze mozna porozmawiac na
> > temat: "Dlaczego tak trudno jest rozmawiac, a cisza staje sie nie do
> ****To już przerobiłem, skąd mam wiedzieć czy ona chce ze mną
> rozmawiać....hmmm.Może ja ją nudze
nie rozumiem ? rozmowa na temat "Dlaczego tak trudno jest rozmawiac,
a cisza staje sie nie do zniesienia" powinna przynajmniej to ustalic ...
Nie chcialbym sprowadzac tego do przepisu z "Cosmo"
( gwarantuje, ze takie stosowanie tych rad NIGDY nie wychodzi )
Sama cisza nigdy nie jest problemem, ale zazwyczaj czuje sie dlaczego
ktos milczy :
bo jest znudzony,
bo ma zatrute zycie,
bo choc chce, nie wie co powiedziec
bo chce cos powiedziec ale nie wie jak
bo chce/nie chce cos powiedziec ale boi sie odpowiedzi
bo rozumiecie sie bez slow
....
Pierwszy przypadek jest raczej nieuleczalny, a przynajmniej w ciagu 1 roku.
> > Aaaa jest jeszcze jedno rozwiazanie, moze zaczac od rozmowy za
> > pomoca emaili ?
> >**** nie ma internetu :-))))
Podalem przyklad emaila bo jestesmy na newsach, ale znaczek na list kosztuje
tylko 1zl .... :-)
Kafejki internetowe sa juz prawie w kazdym miasteczku, a z kazdej komorki
mozna
wyslac emaila - jesli nie ma, to mozesz jej zrobic prezent np z POPa
albo TAKTAKa - jesli nie ma to zupelnie dobry telefon mozna kupic na
gieldzie za 100zl.)
pozdrowienia
Darek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-03-06 17:21:17
Temat: Re: Problem nieśmiałości u dziewczyny!
> czy zaprosila by Cie do domu gdyby bylo inaczej ? gdyby nie chciala
> to przyszla by z kolezanka albo umowila by sie w miescie i za nic nie
> chcialaby abys ja odprowadzil.
<<<<Słuchaj odprowadziłem ją z koleżanką ale potem na to wyszło że mnie
zaprosiła do chaty.
> > > * wierzy Ci i chce abys to Ty zmienil
> > ***** tego raczej też nie wiem...
>
> to rzeczywiscie troche dalej idace przypuszczenie, ale
> przynajmniej zaryzykowala :-)
>
> bo choc chce, nie wie co powiedziec
> bo chce/nie chce cos powiedziec ale boi sie odpowiedzi
> bo rozumiecie sie bez slow
> ...hmm to raczej jedna z tych sytuacji.Mam nadzije że ta 3 :-)
.
>
> Podalem przyklad emaila bo jestesmy na newsach, ale znaczek na list
kosztuje
> tylko 1zl .... :-)
>
> Kafejki internetowe sa juz prawie w kazdym miasteczku, a z kazdej komorki
> mozna
> wyslac emaila - jesli nie ma, to mozesz jej zrobic prezent np z POPa
> albo TAKTAKa - jesli nie ma to zupelnie dobry telefon mozna kupic na
> gieldzie za 100zl.)
<<Tak na marginesie ja jeszcze do roboty nie chodze to kto tu mówi o
prezentach za 100 zł!!!!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-03-06 18:01:47
Temat: Re: Problem nieśmiałości u dziewczyny!> <<Tak na marginesie ja jeszcze do roboty nie chodze to kto tu mówi o
> prezentach za 100 zł!!!!
Fakt to jest od 6 do 3 podwojnych biletow do kina
Ale w knajpke na weekend tez trzeba zainwestowac ?
powodzenia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-03-07 19:05:30
Temat: Re: Problem nieśmiałości u dziewczyny!
> powodzenia.
Dzieki przyda się
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-03-08 21:04:55
Temat: Re: Problem nieśmiałości u dziewczyny!
Użytkownik "Darek" <d...@p...com> napisał w wiadomości
news:980a5m$a1l$1@okapi.ict.pwr.wroc.pl...
> Aaaa jest jeszcze jedno rozwiazanie, moze zaczac od rozmowy za
> pomoca emaili ?
to nic nie da, owszem w e-mailu moze duzo napisac i moze sie wydawac ze
przelamuje niesmialosc, ale co innego list a co innego rozmowa. Przy liscie
moze sie zastanowic. Gdy pozniej dojdzie do rozmowy, znowu nie bedzie
wiedziala co powiedziec.
zloty
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-03-09 17:44:31
Temat: Re: Problem nieśmiałości u dziewczyny!> to nic nie da, owszem w e-mailu moze duzo napisac i moze sie wydawac ze
> przelamuje niesmialosc, ale co innego list a co innego rozmowa. Przy
liscie
> moze sie zastanowic. Gdy pozniej dojdzie do rozmowy, znowu nie bedzie
> wiedziala co powiedziec.
>
nie chcialbym dzielic wlosa na 8 czesci ale:
1. jesli jeszcze do nikogo nie pisala, to moze sie nauczyc
co same w sobie tez jest chyba cos warte ?
podobnie kolega "Flamaster"
2. byc moze po wymianie kilku listow okaze sie, ze to
nie to i sprawa sie sama rozwiaze ?
pozdrowienia
darek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |