Hej,

Pisałem już na tą grupę kilka postów w tym roku. Zaczęło się od dziwnej,
jasno-brązowej plamki w polu widzenia (chyba-już nie pamiętam) prawego oka
na prawo i do góry od środka pola widzenia. Plamka ta była jasna po
zamknięciu oka i znikała po 2-3 sekundach. Po paru dniach zanikła. Mniej
więcej w tym samym czasie zacząłem mieć inne objawy. Nie wiem, czy uda mi
się je dosyć dokładnie opisać Wam - nie udało mi się dosyć dokładnie opisać
ich także lekarzowi-okuliście. Przy zbliżaniu oka horyzontalnie z obu stron
do źródeł światła zaczęły pojawiać się bądź jasno-niebieskie, bądź ciemne
horyzontalne elipsy: z lewej strony w lewym oku, z prawej strony w prawym
oku. Elipsy te zmniejszały się w miarę zbliżania centrum pola widzenia do
źródła światła. W końcu znikały. Opowiedziałem o tych objawach okulistce. Na
temat tej plamki pani powiedziała, że podejrzewa angiospazmy, bo w dnie oka
nie było zmian. Na temat tych elips pani przeprowadziła wywiad środowiskowy,
badanie pola widzenia oraz skierowała mnie na badanie HRT. Oba badania
wypadły doskonale. Pani doktor poleciła powtórzenie badania za kilka
miesięcy. Owe elipsy widzę cały czas. Nie zwracam na nie uwagi i nie
przeszkadzają one mi. Innych objawów nie miałem aż do zeszłego czwartku,
kiedy nastąpił "powrót plamki". Pojawiła się ona w prawym oku na prawo i w
dół od środka. Jest niewielka, koloru czarnego. Po zamknięciu oczu jest
jasna (znika po 2-3 s.), po czym po ich otwarciu jest czarna (również szybko
znika, po ponownym mrugnięciu, lub poruszeniu okiem). Widzenie w tym miejscu
IMO mam zachowane a samą plamkę widzę tylko podczas patrzenia na jednolitą
powierzchnię (np. biała ściana) tak, że nie jest to jakiś "martwy punkt".
Normalnie jej nie zauważam. Tak to się przedstawia. Nie mam inych objawów:
oko nie boli, ostrość zachowana. Mam tu teraz wielką nerwówkę, bo generalnie
mam nerwicę i chyba hipochondrię zorientowaną na zmysł wzroku. Przyrzekam
jednak, że objaw ten nie jest wyimaginowany. Moja rodzina jest jednak innego
zdania, więc muszę korzystać z usług funduszu. Zarejestrowałem się w
poniedziałek do lekarza-okulisty. Niestety na wizytę muszę czekać 20dni. Mam
nadzieję, że wtedy nie będzie za późno, jeśli faktycznie jest to coś
poważnego. A może to już mój taki "urok"? Faktem jest, że jestem bardzo
nerwowy i bardzo dużo siędzę przed kompem, ale boję się, że może to być coś
więcej niż zmęczenie. Aha, mam 21 lat.

Pozdrawiam.