Witam,

Mam 24 lata, niedawno przeszedłem ciężką anginę. Przez dwa tygodnie
dostawałem antybiotyki. (Pierwszy tydzień Amoksiklav drugi tydzień Ceclor).
Pod koniec drugiego tygodnia pojawiły się w nocy napady trzepotania w
okolicach serca. Poszedłem do kardiologa, który przypisał mi magnez
(Magnefar-B6). Z początku napady trochę ustały, ale później ponownie się
pojawiły.

Zrobiłem sobie badania EKG i Echo Serca.

Badania wykazały :

Niezupełny blok prawej odnogi pęczka Hisa oraz Nadmiernie wiotki przedni
płatek zastawki dwudzielnej (łagodny prelaps mitralny) - śladowa fala
zwrotna przez zastawkę mitralną.

Z tego co mi powiedziano są to wady często spotykane i nie mające większego
wpływu na pracę serca.

Kolejna wizyta u kardiologa (innego) zaowocowała przepisaniem
magnezu..(mbe). Niestety tabletki nie pomagają.

W tej chwili praktycznie każdej nocy mniej więcej o tej samej porze (5 - 7
rano) mam powtarzające się kołatanie.

Budzę się, czuję wyraźne trzepotanie w okolicy serca z częstotliwością ok
3 - 5 razy większą niż bicie serca. Sprawdzam tętno na szyi i wydaje się
prawidłowe, ale trzepotanie jest tak silne, że staje się wyczuwalne również
w innych częściach organizmu - rękach. Po paru minutach od przebudzenia
trzepotanie ustaje, ale jeśli zasnę to nawraca i tak regularnie do wstania.
Po wstaniu, rankiem czuję się wyczerpany czasem roztrzęsiony. Dodam jeszcze,
że podczas takiego napadu rytm pracy serca wydaje się prawidłowy, ale serce
po przyłożeniu ręki bije bardzo mocno ( z dużą amplitudą), tak że bicie jest
bardzo mocno wyczuwalne a wręcz widoczne po spojrzeniu na klatke piersiową.

Proszę o poradę, czy antybiotyki które brałem mogą być przyczyną tych
napadów? Czy powinno to ustąpić samoistnie ? Czy wymienione powyżej wady
mogą mieć wpływ na takie zaburzenia ? Czy wymienione wady są jakimś
przeciwskazaniem do uprawiania sportu (rower, basen, siłownia). W tej chwili
jestem tak wyczerpany, że o żadnym sporcie nie ma mowy, tak pytam na
przyszłość.

Chciałem zasięgnąć porady na szerszym forum ponieważ kolejna wizyta u
kardiologa znów pewnie skończy się przypisaniem magnezu...który daje mi
tylko lepsze samopoczucie w ciągu dnia. Nocne napady nie ustają, a z czasem
wręcz zwiększa się ich częstotliwość.



--

Pozdrawiam Młody