- Niektórzy próbują umniejszyć jego dokonania, choć to bohater. Działają w ten
sposób, bo gdy spotykają się z nieskazitelnym człowiekiem, nie mogą tego znieść.
Pojawia się pytanie, dlaczego sami nie postąpili tak jak on - mówił o Wałęsie w
sobotę we Wrocławiu prof. Zimbardo.


http://m.wyborcza.pl/wyborcza/1,105226,19758847,prof
-zimbardo-broni-lecha-walesy-na-spotkaniu-wspolorgan
izowanym.html


Słynny amerykański psycholog prof. Philip Zimbardo przyjechał w sobotę do Polski z
wykładem pt. "Obywatele w obliczu totalitarnego zła, kreujący nową generację
bohaterów". Współorganizatorem spotkania był... Instytut Pamięci Narodowej.

Amerykański naukowiec podkreślił, że zło absolutne w działaniu to system rządów
totalitarnych. Totalitaryzm to jest globalny podbój, eliminacja indywidualnej
godności. To jest sposób myślenia, którego istotą jest ekstremalne nadużycie władzy -
mówił.

Podkreślił też, że "zło w najokrutniejszej postaci to takie, które jest generowane
przez systemy władzy". Przywołał przykład propagandy lat 30. w nazistowskich
Niemczech . - Dzieci w szkołach czytały książki o wspaniałych Aryjczykach i
odrażających Żydach. Zabiegi propagandowe zmierzały do tego, aby nastawiać naród
przeciwko jakiemuś wrogowi.

Jak stwierdził, współczesne rządy również postępują podobnie , a za przykład podał
Węgry. - Zło zawsze rozpoczynało się od propagandy, od kształtowania umysłów ludzkich
za czymś lub przeciw czemuś. Tak jest i dziś. Widziałem na Węgrzech rządowe
billboardy mówiące to tym, że emigranci przyjadą, by zabrać Węgrom miejsca pracy. To
jest typowe działanie zmierzające do tworzenia strachu przed nieznanym - mówił.

Podkreślił też, że zwykłymi bohaterami zostają najczęściej ludzie. Dyktatorom zaś
przeciwstawił postaci gen. Kazimierza Pułaskiego i Tadeusza Kościuszki - bohaterów w
Stanach Zjednoczonych. Do grona wielkich "zwykłych ludzi" dodał m.in. Witolda
Pileckiego, Irenę Sendlerową, bohaterów powstania w getcie warszawskim i powstania
warszawskiego.

Lecha Wałęsę natomiast określił, jako "ikonę polskiej demokracji". "Obecny
konserwatywny rząd w Polsce próbuje zdyskredytować go, rozsiewając negatywne plotki
na jego temat" - napisał Zimbardo pod jego zdjęciem podczas prezentacji. Zapytany
przez "Gazetę Wrocławską", czy Polska zmierza do totalitaryzmu, stwierdził:
"Oczywiście. Polska, tak jak i inne kraje, zmierza w kierunku bardziej
konserwatywnym. Brakuje krajów rozwijających się w kierunku liberalnym. Wśród takich
aspektów można wymienić nieposzanowanie praw obywateli, dążenie do zaspokojenia
całkowitej władzy, kontrolowanie mediów. To ciągły proces, to wszystko się teraz
dzieje".