Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Prokrastynacja - ACT, CBT, mechanizmy obronne, skrypty analizy transakcyjnej, w co grają ludzie... inne

Grupy

Szukaj w grupach

 

Prokrastynacja - ACT, CBT, mechanizmy obronne, skrypty analizy transakcyjnej, w co grają ludzie... inne

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 167


« poprzedni wątek następny wątek »

41. Data: 2010-11-04 11:33:23

Temat: Re: Prokrastynacja - ACT, CBT, mechanizmy obronne, skrypty analizy transakcyjnej, w co grają ludzie... inne
Od: medea <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2010-11-04 12:23, Druch pisze:

> kiedys rozmawialismy o ojcu i temat wraca jak bumerang.
> Wiec musze od siebie.

Myślałam, że coś o swoim ojcu napiszesz...

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


42. Data: 2010-11-04 11:34:30

Temat: Re: Prokrastynacja - ACT, CBT, mechanizmy obronne, skrypty analizy transakcyjnej, w co grają ludzie... inne
Od: medea <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2010-11-04 12:24, medea pisze:

> Niekoniecznie. To Ty miałbyś ten dylemat, ponieważ uznajesz jedno i
> drugie (antyklerykalizm i homofobię)

tzn. antyklerykalizm i homo-tolerancję/sympatyzowanie.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


43. Data: 2010-11-04 11:45:24

Temat: Re: Prokrastynacja - ACT, CBT, mechanizmy obronne, skrypty analizy transakcyjnej, w co grają ludzie... inne
Od: zażółcony <r...@x...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Druch" <e...@n...com> napisał w wiadomości
news:iau3l2$vse$3@news.dialog.net.pl...

> Na tej samej zasadzie jestem niechetny malzenstwom 3, 4, 5 osob
> (poligamia).
> Ktos powie - czemu nie?
Bo to stwarza zupełnie nową sytuacjęprawną w naszym rejonie kulturowym,
wymagałoby to generalnej przebudowy. A także niesie konkretne ryzyka
społeczno-ekonomiczne - np. zawłaszczanie kobiet przez bogaczy i tworzenie
się enklaw biednych mężczyzn - zjawiska znane z krajów
biednych z islamem, jak np. Somalia (chyba dobrze pamietam rejon).
Tego typu rozwiązania generalnie idą w kierunku rozchwiania sytuacji,
zamiast jej stabilizowania.

> Na tej samej zasadzie jestem niechetny malzenstwu ojca i córki.
> Ktos powie - czemu nie?
Ma to bardzo konkretne uzasadnienie biologiczne i mniej konkretne
psychologiczne. Zapewne znasz skutki kazirodztwa/chowu wsobnego ?

> Albo jestem niechetny sankcjonowaniu prawnemu malzenstwu ze zwierzeciem,
> ktos powie - czemu niby nie?
Z ekonomiczno-prawnego punktu widzenia: nie widać zysków, za to widać
ogromne problemy kodyfikacyjne, legislacyjne i wszelakie inne. Nie da się
zwierzęcia wyprowadzić tak wysoko na poziom człowieka, nie w świetle
prawa - i po co zresztą ? Zwierzę na dzień dzisiejszy nie może być opiekunem
itp itd itp itd.

> Jestem przeciwny sankcjonowaniu prawnemu malzenstwa z przedmiotem,
> czy osoba fikcyjną. Ktos powie - czemu nie, co w tym zlego?
... biadolisz żeby biadolić ...

> W sumie nic - chodzi o pewien kulturowy obyczaj, w ktorym nie
> panstwo i prawo, nie moze mieszac wszystkiego ze wszystkim.
> Panstwo nie moze robic z siebie parodii - musi trzymac sie zasad.
Tak - masz rację. Ale państwo też dba o to, by
1. przyjęte zasady z czegoś wynikały, a nie były wzięte z czapki
2. rozumiejąc złożoność rzeczywistości, państwo rozumie również
potrzebę robienia wyłomów od zasad, wyjątków. W świecie
rzeczywistym wyjątek jest nieodłącznym towarzyszem reguły.

> Panstwo i prawo nie moze zgadzac sie na wszelkie formy
> obyczajowej dowolnosc, tylko dlatego ze ktos tak chce,
> i np. kocha swoja zmarla 30 lat temu matke i chce zawrzec z
> nia slub. Albo ojciec z córką - to sa pewne mechanizmy
> kulturowe ktore nie powinno sie przekraczac,
> uzasadniajac to zasada "robta co chceta".
Otóż to. Są przyczyny. Konkretne, badane, rozważane, dyskutowane
wieloaspektowo.

> A pary homo., pary multigamiczne, pary ojciec-corka,
> pary czlowiek-zwierze moga istniec ale
> tylko panstwo nie powinno tego sankcjonowac.
Dlaczego nie dorzuciłeś 'pedofilii' ? Dbasz o poprawność
polityczną w dobieraniu argumentów ?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


44. Data: 2010-11-04 11:53:11

Temat: Re: Prokrastynacja - ACT, CBT, mechanizmy obronne, skrypty analizy transakcyjnej, w co grają ludzie... inne
Od: zażółcony <r...@x...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Druch" <e...@n...com> napisał w wiadomości
news:iau541$106$3@news.dialog.net.pl...
> "zażółcony" <r...@x...pl> wrote in message
> news:iatsib$mfu$1@news.onet.pl...
>
>>>> Ale ... na pocieszenie Ci powiem,
>>>> że mój ojciec mawia statnio tak: "popieram Palikota, mimo, że on
>>>> pedałów
>>>> wspiera. A pedałów nie znoszę." Mój ojciec z wielu różnych swoich
>>>> 'poglądów' stwierdził, że fobię antyklerykalną musi postawić
>>>> zdecydowanie
>>>> nad homofobią. Patrz, weteran walk solidarnościowych, ten to ma dopiero
>>>> na starość dylematy i wybory ...
>
> kiedys rozmawialismy o ojcu i temat wraca jak bumerang.
> Wiec musze od siebie.
>
> Opis ojca jest niezbyt wesoly. Dla mnie.
> Od tego starszego pokolenia nszych ojcow chcialbym
> wymagac wiekszej kultury duchowej i politycznej,
> niz taki uproszczony wybor na zasadzie palikot albo klecha.
> Troche zgadzam sie z Chironem w ocenie tego
> (nie bede cytował bo bylo za mocne).
>
> Ale wracajac do Twojego ojca. Kiedys opisales mi scene
> w ktorej bedac w szkole, nie chciales isc na lekcji religii i
> ze mocno Ciebe napierali. Opisales to mocno dramatycznie,
> jak to przezyles.
> Pisales ile miales wtedy lat -
> i od razu zobaczylem nastepujacy obrazek:
A pamiętasz również, że opisałem dość dramatyczną
scenę, kiedy poprawne światopoglądowo dzieciaki
próbowały mnie siłą zaciągnąć na religię, bo im "siostra
kazała" ?
Bez zestawienia tych dwóch obrazów obok siebie
całościowy obraz 'dramatyzmu' sytuacji jest bardzo
niepełny.
Pomyśl o tym. Zastanów się, co chciała siostra,
a przed czym, w swoim mniemaniu, próbował mnie chronić
ojciec.

> zobaczylem Ciebie jako chlopca ktory wtedy musi isc pod
> prąd, nie bo tak chce ale bo utozsamia sie z buntem ojca.
Nie patrz jednowymiarowo.
Pamiętaj, że chęć pójścia na lekcję religii trwała u mnie
bardzo krótko. A potem, jak religia weszła do szkoły, to
czasami w tych lekcjach uczestniczyłem z własnej woli.

> MZ, bylo to dla Ciebe bylo niesprawiedliwe i za ciezkie.
> Sytuacja z lekcja religii postawila Ciebie w zbyt drudnej sytuacji,
> w ktorej zostales "napuszczony" (przez ojca)
> i rownoczesnie nie dales sobie
> z ta sytuacja rady -
> a przeciez zostales bez pomocy w tej "walce".
> Wtedy tez to sugerowalem.
Nie patrz jednowymiarowo. największą pomoc w tamtej sytuacji dostałem
właśnie od rodziców - bo na pewno nie od rówieśników,
czy od jakichś anonimowych katechetów.

> Brakowolo mi wtedy jednego elementu - obrazu Twojego ojca,
> ktory jakby napuszcza na bunt ale Tobie nie pomaga. Teraz
> ten obraz dostalem.
'Brak pomocy' sam sobie wymyśliłeś.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


45. Data: 2010-11-04 11:56:01

Temat: Re: Prokrastynacja - ACT, CBT, mechanizmy obronne, skrypty analizy transakcyjnej, w co grają ludzie... inne
Od: "Druch" <e...@n...com> szukaj wiadomości tego autora

"zażółcony" <r...@x...pl> wrote in message news:iau6ck$pu2$1@news.onet.pl...

>> Na tej samej zasadzie jestem niechetny malzenstwom 3, 4, 5 osob
>> (poligamia).
>> Ktos powie - czemu nie?
> Bo to stwarza zupełnie nową sytuacjęprawną w naszym rejonie kulturowym,
> wymagałoby to generalnej przebudowy. A także niesie konkretne ryzyka
> społeczno-ekonomiczne - np. zawłaszczanie kobiet przez bogaczy i tworzenie
> się enklaw biednych mężczyzn - zjawiska znane z krajów
> biednych z islamem, jak np. Somalia (chyba dobrze pamietam rejon).
> Tego typu rozwiązania generalnie idą w kierunku rozchwiania sytuacji,
> zamiast jej stabilizowania.

Wymaga przebudowana dróg, budynkow?
Wystarczy zmiany ustawy - i tyle.

Zapytam retorycznie:
Chcesz tej wolnosci czy tylko wolnosci dla wybranych grup?



>> Na tej samej zasadzie jestem niechetny malzenstwu ojca i córki.
>> Ktos powie - czemu nie?
> Ma to bardzo konkretne uzasadnienie biologiczne i mniej konkretne
> psychologiczne. Zapewne znasz skutki kazirodztwa/chowu wsobnego ?
>
>> Albo jestem niechetny sankcjonowaniu prawnemu malzenstwu ze zwierzeciem,
>> ktos powie - czemu niby nie?
> Z ekonomiczno-prawnego punktu widzenia: nie widać zysków, za to widać
> ogromne problemy kodyfikacyjne, legislacyjne i wszelakie inne

Dlaczego maja byc od razu zyski? Ludzie chca wolnosci -
rowniez takich malzenstw. Chcesz zabronic tylko dlatego
ze "nie ma zysku"?


>> nia slub. Albo ojciec z córką - to sa pewne mechanizmy
>> kulturowe ktore nie powinno sie przekraczac,
>> uzasadniajac to zasada "robta co chceta".
> Otóż to. Są przyczyny. Konkretne, badane, rozważane, dyskutowane
> wieloaspektowo.

Dlatego rowniez jestem niechetny parą homoseksualnym - tym
bardzie ze beda adoptowac dzieci - takie ktore potrzebuja ojca i matki.
To jest konkretna strata, dla dziecka.

Pozdrawiam,
Druch


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


46. Data: 2010-11-04 12:00:31

Temat: Re: Prokrastynacja - ACT, CBT, mechanizmy obronne, skrypty analizy transakcyjnej, w co grają ludzie... inne
Od: zażółcony <r...@x...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "medea" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
news:4cd29a3e$0$20987$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 2010-11-04 12:24, medea pisze:
>
>> Niekoniecznie. To Ty miałbyś ten dylemat, ponieważ uznajesz jedno i
>> drugie (antyklerykalizm i homofobię)
>
> tzn. antyklerykalizm i homo-tolerancję/sympatyzowanie.

Ale ja się wcale nie upieram, że to jedno z drugim musi iść w parze ;)
Ludzie już tak mają, że się pchają w jakieś poglądy i napierają, a z drugiej
strony im ogonów nie starcza. No tak już jest :)

Jednak jakieś umiłowanie konsekwencji i dążenie do poznania
wartości uniwersalnych każe ... no właśnie, każe przynajmniej
rozszyfrowywać źródła swoich uprzedzeń i postaw
nietolerancyjnych.
Mój ojciec od zawsze miał, jak sądzę, poważne problemy
z tworzeniem więzi, w tym więzi seksualnej. Może nawet jakieś
problemy z własną tożsamością ? Na pewno z akceptacją.
Rzekłbym, że seks i zwiazki to jedna z tych rzeczy, które
mu w życiu najbardziej nie wyszły.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


47. Data: 2010-11-04 12:06:37

Temat: Re: Prokrastynacja - ACT, CBT, mechanizmy obronne, skrypty analizy transakcyjnej, w co grają ludzie... inne
Od: "Druch" <e...@n...com> szukaj wiadomości tego autora

"zażółcony" <r...@x...pl> wrote in message news:iau6r7$r94$1@news.onet.pl...

> A pamiętasz również, że opisałem dość dramatyczną
> scenę, kiedy poprawne światopoglądowo dzieciaki
> próbowały mnie siłą zaciągnąć na religię, bo im "siostra
> kazała" ?
> Bez zestawienia tych dwóch obrazów obok siebie
> całościowy obraz 'dramatyzmu' sytuacji jest bardzo
> niepełny.

Dokladnie o tym pisalem.

> Pomyśl o tym. Zastanów się, co chciała siostra,
> a przed czym, w swoim mniemaniu, próbował mnie chronić
> ojciec.

Nie chce sie sprzeczac,
ale MZ, tak nie chroni sie dziecka - generujac w nim bunt,
ktorego ono samo nie rozumie.
Tak ze musi ono stawac w sytuacji ktora go przerasta.
Jesli juz rodzic chce rzeczywiscie walczyc,
sam idzie do wychowawczyni i mowi,
ze nie chce zeby dziecko chodzilo na lekcje religii.
Bo szkola musi znalesc opiekuna dla dziecka na czas.
Wtedy sytuacja jest jasna.

> 'Brak pomocy' sam sobie wymyśliłeś.

Mialem takie wrazenie, ze tak to wtedy opisales.
O braku interwencji rodzicow.
Moze zle zapamietalem.

Nie chce nic Tobie wpierac - temat wraca jak bumerang,
wiec dlatego to ruszylem.

Pozdrawiam,
Druch


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


48. Data: 2010-11-04 12:09:16

Temat: Re: Prokrastynacja - ACT, CBT, mechanizmy obronne, skrypty analizy transakcyjnej, w co grają ludzie... inne
Od: medea <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2010-11-04 13:00, zażółcony pisze:

> Rzekłbym, że seks i zwiazki to jedna z tych rzeczy, które
> mu w życiu najbardziej nie wyszły.

Związki - rozumiem, ale skąd wiesz, że seks mu nie wychodził?

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


49. Data: 2010-11-04 12:11:32

Temat: Re: Prokrastynacja - ACT, CBT, mechanizmy obronne, skrypty analizy transakcyjnej, w co grają ludzie... inne
Od: zażółcony <r...@x...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Druch" <e...@n...com> napisał w wiadomości
news:iau3u7$ao$3@news.dialog.net.pl...

> Homoseksualisci maja dokladnie takie
> same prawa jak reszta speleczenstwa.
>
> np. odbieranie dzieci z przedszkola jest calkiem legalne,
> wystarczy wpisac osobe na liste.
> To samo w szpitalu, wystarczy powiedziec "przyjaciel".
> Nie wiem czemu ciagle notoryczne naciagasz te przyklady?
Możliwe, że tu w szczegółach jestem niedoinformowany.
Ale na pewno nie jest to 'to samo' z punktu widzenia idących
za deklaracją możliwości prawnych.
Może vB tu przyblizy rzeczywistość szpitalną i kwestię
'wyrażania zgody przez rodzinę'. 'Przyjaciel' nie jest
rodziną, a rodzina to konkretny termin prawny.
Pozostaje jeszcze prawo spadkowe i prawo do wspólnie
wychowywanych dzieci w przypadku np. nagłej śmierci
jednego z partnerów. Itp. itd.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


50. Data: 2010-11-04 12:16:32

Temat: Re: Prokrastynacja - ACT, CBT, mechanizmy obronne, skrypty analizy transakcyjnej, w co grają ludzie... inne
Od: zażółcony <r...@x...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "medea" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
news:4cd2a264$0$22792$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 2010-11-04 13:00, zażółcony pisze:
>
>> Rzekłbym, że seks i zwiazki to jedna z tych rzeczy, które
>> mu w życiu najbardziej nie wyszły.
>
> Związki - rozumiem, ale skąd wiesz, że seks mu nie wychodził?
Masz jakiś privatny majel ? :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 ... 17


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Spopielenie
E.Fromm nawet w niewinnych bajkach widział seks, powinienem się oburzyć?
Jakie wrażenie
TU O WAS !!!
KOBIETOM, KTORE LUBIE

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »