| « poprzedni wątek | następny wątek » |
41. Data: 2002-05-08 22:57:05
Temat: Re: Proszę wypowiedzcie się na temat bezrobocia ON
Marian L napisał(a):
>
> Witam :-))
Witam Marianie
...
> > będzie ją utrzymywała, a potem nie daj Boże tragedii - i -
> > Dom Opieki Społecznej - to jest najgorszy finał dla takiej osoby.
>
> Różnie to jest :-((.
> Trzeba to tłumaczyć rodzinie i samym zainteresowanym szczególnie
> gdy osiągną określony wiek. Najlepiej gdy robią to ludzie o podobnych
> dysfunkcjach. Przecież życie bez nauki a potem bez pracy to tak jak
> by żyć w więzieniu. Sądzę że dzisiaj do aktywności łatwiej przekonywać
> niż 15-30 lat temu. DPS też może być oazą twórczego życia i pracy.
Najlepiej, gdzy rodzice niepełnoprawnego dziecka mają opiekę psychologa
lub specjalistę od rehabiliacji lub zatrudnienia, dobrego fachowca kóry
umiałby pokierować taką rodzinę. Moją mamę pokierował kiedyś tak
dyrektor w sanatorium w Jastrzębiu Zdroju - ja miałem wtedy 5 lat,
teraz mam 32 - i jestem finansowo niezależny z pracy własnych rąk.
Z pozdrowieniami
Jacek Kruszniewski
+-------------------------------+
| http://www.proinfo.pl/jacek.k |
+-------------------------------+
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
42. Data: 2002-05-08 23:06:49
Temat: Re: Proszę wypowiedzcie się na temat bezrobocia ONUżytkownik Jacek Kruszniewski wrote:
> Pomoc nie tylko ON ale i rodzinom ON się należy !!!
> I to nie finansowa, ale psychologiczna.
Po pomoc psychologiczną każdy zgłasza się sam z własnej woli - a ona jest i
nie wymaga nakładów finansowych. Udzielana jest każdemu, kto sam się po nią
zgłosi. Niestety, nie można nikogo zmusić, żeby z niej skorzystał, a
najczęściej jest tak, że ten, kto jej najbardziej potrzebuje, najgorliwiej
tę pomoc odrzuca.
--
Pozdrowieństwa,
Scally
http://krakowianka.art.pl/dagmara
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
43. Data: 2002-05-09 07:43:35
Temat: Re: Proszę wypowiedzcie się na temat bezrobocia ONMarian L wklepał swoimi pracowitymi paluszkami:
>Wydaje się że problem polega na przekazaniu tych prawd społeczeństwu,
>zatrudniającym. Powszechna informacja, reklama, marketing?
(...)
Marketing - stanowczo tak. Do tego jest jednak IMHO _niezbędna_
jednolitość środowiska, postawienie wspólnych celów i konsekwentna ich
realizacja przez silną reprezentację. Dlaczego? Ano nikomu nieznana
fundacja czy stowarzyszenie ON nie wydębi wystarczająco dużo czasu
antenowego od wielu komercyjnych stacji TV/radiowych dla
przedstawienia swoich racji - nie w postaci "gadających głów", ale
poprzez pokazanie pojedynczych, z życia wziętych przykładów ON
zaangażowanych w wykonywaną przez siebie pracę, czy pracodawcy
zatrudniającego ON i mówiącego do kamery, że "ON pracują wydajniej niż
pełnosprawni".
Z poważaniem
Piotr Zawadzki
http://irss.and.pl
GG2993226
--
Już samo zdrowie jest zwycięstwem
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
44. Data: 2002-05-09 07:46:47
Temat: Re: Proszę wypowiedzcie się na temat bezrobocia ONScalamanca wklepała swoimi pracowitymi paluszkami:
>> Wczoraj przeprowadzałem wywiad w jednym z podwarszawskich
>> powiatowych urzędów pracy. Zgodnie z oficjalnymi danymi (przesyłanymi
>> do MPiPS) mieli w 2001 r. więcej ofert pracy dla ON niż się do nich ON
>> zgłosiło.
>
>Trzeba koniecznie te zgłoszenia przeanalizować. Bardzo mnie to zaciekawiło.
Mnie to zwaliło z nóg. Kiedy już wstałem, oniemiałem. I do dzisiaj
tkwię w stanie oniemienia. Szok po prostu.
>Powiedz, Piotrze, czy urzędy pracy mogą udostępnić dokumentację dot. tych
>nie wykorzystanych miejsc pracy?
Wiesz, to tak jak z każdym urzędem - zależy komu i w jakim celu.
Chociaż w sumie, nie są to przecież informacje poufne (a nawet wręcz
przeciwnie ;) ), nie zawierają danych osobowych, więc jeżeli ktoś
zupełnie "z ulicy" wejdzie, poprosi o nie (motywując to tym, że pisze
artykuł do prasy czy zbiera materiały do pracy dyplomowej itp.), a
przy tym będzie wystarczająco uparty, to powinien je otrzymać
(przynajmniej do przejrzenia) bez problemu.
> Można u nich te odrzucone oferty obejrzeć
>dokładnie, jeśli się nie jest osobą, która mogłaby z nich skorzystać?
Jak powiadam - wszystko to zależy od urzędnika (są ludzie i...) i od
Twojej determinacji.
> I -
>najlepiej - porównać ze zgłozeniami samych ON [wszak swoje preferencje dot.
>pracy podajemy przy zgłszaniu się do UP].
Z tym może być gorzej - dane osobowe.
> Jestem ciekawa, czy i na ile
>zgłoszenia ON o pracy poszukiwanej odbiegają od ogłoszeń o pracy oferowenej.
Tak sobie też tłumaczę te dziwne rozbieżności. W końcu jeżeli chodzi o
pracę nie działa tu zwykła zasada ilościowa (popyt=podaż), ale
jakościowa (oczekiwania pracodawcy ~ oczekiwania i kwalifikacje
pracobiorcy).
>Podejrzewam, że wieeele ON nawet się w urzędzie nie zarajestrowało...
Tak, to prawda. Nie wiem tylko, jak to oceniać, pod jakim względem...
Jestem w kropce.
Z poważaniem
Piotr Zawadzki
http://irss.and.pl
GG2993226
--
Już samo zdrowie jest zwycięstwem
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
45. Data: 2002-05-09 20:50:41
Temat: Re: Proszę wypowiedzcie się na temat bezrobocia ON
Scalamanca napisał(a):
>
> Użytkownik Jacek Kruszniewski wrote:
>
> > Pomoc nie tylko ON ale i rodzinom ON się należy !!!
> > I to nie finansowa, ale psychologiczna.
>
> Po pomoc psychologiczną każdy zgłasza się sam z własnej woli - a ona jest i
> nie wymaga nakładów finansowych. Udzielana jest każdemu, kto sam się po nią
> zgłosi. Niestety, nie można nikogo zmusić, żeby z niej skorzystał, a
> najczęściej jest tak, że ten, kto jej najbardziej potrzebuje, najgorliwiej
> tę pomoc odrzuca.
I zaczynamy odkrywać tą tajemnicę, w polsce ludzie boją się psychologa
bo mylą go
z psychiatrą :(
W ogóle w Polsce to chyba nadal to jst tabu, a porada u psychologa równa
się
chorobie psychicznej. Ciekawe kto w Polaków wpoił takie mylne pojęcie.
Z pozdrowieniami
Jacek Kruszniewski
+-------------------------------+
| http://www.proinfo.pl/jacek.k |
+-------------------------------+
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
46. Data: 2002-05-09 22:03:10
Temat: Re: Proszę wypowiedzcie się na temat bezrobocia ONWitam
Jacek Kruszniewski <j...@p...pl> w 3...@p...pl...
napisał:
>
> I zaczynamy odkrywać tą tajemnicę, w polsce ludzie boją się psychologa
> bo mylą go
> z psychiatrą :(
> W ogóle w Polsce to chyba nadal to jst tabu, a porada u psychologa równa
> się
> chorobie psychicznej. Ciekawe kto w Polaków wpoił takie mylne pojęcie.
To są zaszłości z czasów realnego socjalizmu. Przez wiele dziesiątków lat
socjologia nie była obecna na naszych uczelniach :-((. Należy też pamiętać
że przed II wojną światową nie było Internetu :-)). Długo po wojnie wielu
ludzi nie jechało samochodem osobowym. Do psychologa było trudne
dojście i tylko w dużych ośrodkach. Mnie w szkole podstawowej chyba by
był bardzo potrzebny :-)). Zresztą i dzisiaj u nas w kraju na przykład
badania pranetarne (czy tak to się pisze?) są różnie traktowane.
Pozdrawiam
Marian L
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
47. Data: 2002-05-09 22:03:36
Temat: Re: INWALIDA CZY PRACOWNIK ????? (dość długie)Witam
Jacek Kruszniewski <j...@p...pl> w 3...@p...pl...
napisał:
> Dopóki rola Państwa ograniczać się będzie do dotowania miejsc
> pracy tylko w ZPCh, a inne traktują inaczej - dopóty problem miejsca
> pracy dla ON będzie nierozwiązany. To polityka państwa powinna
> być tak skonstruowana aby jak największa część pracowników
> Niepełnosprawnych pracowała w normalnych zakładach pracy.
Tak powinno być. Jednak z dnia na dzień tak się nie stanie.
Zbyt wielu ludzi pracujących w ZPCh pozbawiono by pracy.
Z drugiej strony zmiany powinny być już wprowadzane.
Tak się nie dzieje. Nawet nie widać publicznej dyskusji na
ten temat. Źle to wróży płynnemu rozwiązaniu problemu.
Pozdrawiam
Marian L
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
48. Data: 2002-05-09 22:05:38
Temat: Re: Proszę wypowiedzcie się na temat bezrobocia ONWitam
Piotr Zawadzki <p...@s...pl> w abd9ca$7vr$...@n...tpi.pl...
napisał:
> Marketing - stanowczo tak. Do tego jest jednak IMHO _niezbędna_
> jednolitość środowiska, postawienie wspólnych celów i konsekwentna ich
> realizacja przez silną reprezentację.
Jednolitość środowiska przy naszych narodowych cechach?
"Dwóch Polaków to trzy spojrzenia na problem" :-)).
Zaznaczam że tą cechę uważam za pozytywną.
> Dlaczego? Ano nikomu nieznana
> fundacja czy stowarzyszenie ON nie wydębi wystarczająco dużo czasu
> antenowego od wielu komercyjnych stacji TV/radiowych dla
> przedstawienia swoich racji - nie w postaci "gadających głów", ale
> poprzez pokazanie pojedynczych, z życia wziętych przykładów ON
> zaangażowanych w wykonywaną przez siebie pracę, czy pracodawcy
> zatrudniającego ON i mówiącego do kamery, że "ON pracują wydajniej niż
> pełnosprawni".
Tak to prawda że fundacje, stowarzyszenia są petentami i mogą
jedynie wspomagać system a nie go zastępować.
Jest ustawa o rehabilitacji, ona powołuje organy i stawia zadania
jakie te organy mają wykonywać dla ON. Życie się toczy i ustawa oraz
przepisy wykonawcze powinny być do tego życia dostosowywane.
Niestety zmiany idą zbyt wolno jeżeli w ogóle je rozpoczęto.
Pokazanie z życia wziętych przykładów osiągnięć ON da dużo.
Jednak jesteśmy taką nacją (też dobrze) że bardziej wierzymy
opracowaniom naukowym przygotowanym przez specjalistów.
Wolę gdy kierunki zmian, cele są nakreślane przez specjalistów
niż przez pojedyncze pozytywne przykłady.
Pozdrawiam
Marian L
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
49. Data: 2002-05-09 22:28:52
Temat: Re: Proszę wypowiedzcie się na temat bezrobocia ONUżytkownik Jacek Kruszniewski wrote:
> I zaczynamy odkrywać tą tajemnicę, w polsce ludzie boją się psychologa
> bo mylą go
> z psychiatrą :(
O, ale nawet jeśli mylą - to co złego w psychiatrii, psychiatrach, chorobach
psychicznych, że należy się tego bać/wstydzić?
> W ogóle w Polsce to chyba nadal to jst tabu, a porada u psychologa
> równa się
> chorobie psychicznej. Ciekawe kto w Polaków wpoił takie mylne pojęcie.
I w ogóle taką postawę wobec psychoterapeutów (czy to psychiatrów, czy
psychologów). Ale jest to działanie na własną szkodę... czy Polacy mają
jakieś inklinacje masochistyczne? :>
--
Pozdrowieństwa,
Scally
http://krakowianka.art.pl/dagmara
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
50. Data: 2002-05-10 08:17:02
Temat: Re: Proszę wypowiedzcie się na temat bezrobocia ON
Scalamanca napisał(a):
>
> Użytkownik Jacek Kruszniewski wrote:
>
> > I zaczynamy odkrywać tą tajemnicę, w polsce ludzie boją się psychologa
> > bo mylą go
> > z psychiatrą :(
>
> O, ale nawet jeśli mylą - to co złego w psychiatrii, psychiatrach, chorobach
> psychicznych, że należy się tego bać/wstydzić?
No wiesz, ludzie myślą że jak pójdą po poradę do psychiatry to już jest
wariat - i to ten z najbardziej negatywnej strony.
Wiesz jak się u nas traktuje wariatów, świrów .... .
Mało to jeszcze rozumie jest jest to po prostu choroba, i trzeba sobie
lub innym w tym pomóc.
> > W ogóle w Polsce to chyba nadal to jst tabu, a porada u psychologa
> > równa się
> > chorobie psychicznej. Ciekawe kto w Polaków wpoił takie mylne pojęcie.
>
> I w ogóle taką postawę wobec psychoterapeutów (czy to psychiatrów, czy
> psychologów). Ale jest to działanie na własną szkodę... czy Polacy mają
> jakieś inklinacje masochistyczne? :>
A bo ja wiem ???
Z pozdrowieniami
Jacek Kruszniewski
+-------------------------------+
| http://www.proinfo.pl/jacek.k |
+-------------------------------+
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |