Kontynuacja news:eflvdd$acr$1@news.interia.pl

Dzisiaj siostrzyczka była u lekarza. Pani doktor dała skierownie do RTG,
które na
99 % wyjdzie OK (tak powiedział specjalista od RTG "Płuca i oskrzela są
czyste").

Ciekawy jest natomiast wynik badań ogólnych przeprowadzonych przez panią
doktor.

Otóż zainfekowane są drogi oddechowe "tuż za migdałami i tam występuje
znacznie zaropienie".
Dodatkowo pani doktor stwierdziła iż kaszel może mieć coś wspólnego z
żołądkiem
tzw. grypy żołądkowe. Nowa lista przepisanych medykamentów:

Unilox
AtrorentN
Thioloin
Amortol
(nie wiem czy to dobrze przepisałem z recepty)

Nie za bardzo mi się to podoba, bo siostrzyczka już tyle leków w siebie
władowała.

Wracając do początku naszej dyskusji...Czy nie ma jakiegoś sposobu aby
pobrać jakieś próbki
śliny, nie wiem czego jeszce, bo jak na razie to leczenie przypomina mi
testowanie królików doswiadczalnych,
...zastosujemy antybiotyk ..może pomoże.
Nie można by dojść od razu do przyczyny. Czy stan medycyny w rzeczywistości
jest taki iż właściwie poza
ładowaniem antybiotyków, raz takich, raz innych nic innego nasi lekarze nie
potrafią?
Czy nie ma jakiś badań (nie wiem mikroskopowych, czy jakichś innych...?)
które pozwolą z dużym prawdopodobieństwem oszacować co się tam naprawdę
dzieje.?


--
Pozdrawiam
Dr.Endriu
nmp1(małpa)interia.pl
http://nmp1.w.interia.pl