« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2015-05-10 17:27:01
Temat: Psia psychologiaMam psa. Jest taka sytuacja: wołam go, nie przychodzi, zarówno jak mówię
stanowczo czy jak mówię przymilnie, nie przychodzi.
Jednak gdy ukucnę, to zmienia decyzję i przychodzi natychmiast.
Dlaczego psy przychodzą do przykucniętego człowieka?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2015-05-10 18:03:29
Temat: Re: Psia psychologiaW dniu 2015-05-10 o 17:27, zdumiony pisze:
> Mam psa. Jest taka sytuacja: wołam go, nie przychodzi, zarówno jak mówię
> stanowczo czy jak mówię przymilnie, nie przychodzi.
> Jednak gdy ukucnę, to zmienia decyzję i przychodzi natychmiast.
> Dlaczego psy przychodzą do przykucniętego człowieka?
a dlaczego nie moj pies je jak chce ze mna isc?
--
gazebo
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2015-05-11 15:11:55
Temat: Re: Psia psychologia
Użytkownik "zdumiony" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:mintc5$p4m$...@n...news.atman.pl...
>Mam psa. Jest taka sytuacja: wołam go, nie przychodzi, zarówno jak mówię
>stanowczo czy jak mówię przymilnie, nie przychodzi.
>Jednak gdy ukucnę, to zmienia decyzję i przychodzi natychmiast.
>Dlaczego psy przychodzą do przykucniętego człowieka?
Się mniej wtedy denerwuje/obawia. Podobnie należy postępować z dziećmi.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2015-05-11 19:06:28
Temat: Re: Psia psychologiaW dniu 2015-05-11 o 15:11, Ghost pisze:
> Się mniej wtedy denerwuje/obawia. Podobnie należy postępować z dziećmi.
To prawdopodobne,
spotkałem się z bzdurnym wyjaśnieniem że wtedy człowiek wydaje się
mniejszy, czyli że jest dalej, tak jakby mózg psa był tak prymitywny, że
nie odróżnia przykucniętego człowieka od człowieka w całkiem innym
miejscu ;-D
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2015-05-11 19:45:05
Temat: Re: Psia psychologiaW dniu 2015-05-11 o 19:06, zdumiony pisze:
> W dniu 2015-05-11 o 15:11, Ghost pisze:
>> Się mniej wtedy denerwuje/obawia. Podobnie należy postępować z dziećmi.
>
> To prawdopodobne,
> spotkałem się z bzdurnym wyjaśnieniem że wtedy człowiek wydaje się
> mniejszy,
i owszem, moj york bardzo lubil jak dzieci ciagnely jakis samochodzik na
sznurku, mial wtedy odpwoiedniowzrostowego towarzysza, podobnie kojot
albo hiena sie zachowuje polujac
> czyli że jest dalej, tak jakby mózg psa był tak prymitywny, że
> nie odróżnia przykucniętego człowieka od człowieka w całkiem innym
> miejscu ;-D
spojrz kiedys z jego perpektywy :)
--
gazebo
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2015-05-11 21:21:16
Temat: Re: Psia psychologia
Użytkownik "zdumiony" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:miqnik$a2h$...@n...news.atman.pl...
W dniu 2015-05-11 o 15:11, Ghost pisze:
>> Się mniej wtedy denerwuje/obawia. Podobnie należy postępować z dziećmi.
>To prawdopodobne,
>spotkałem się z bzdurnym wyjaśnieniem że wtedy człowiek wydaje się mniejszy
No ale to prawda :-)
Dlaczego kot próbując przestraszyć przeciwnika wygina grzbiet w górę?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |