Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia Pyszny biały ser.

Grupy

Szukaj w grupach

 

Pyszny biały ser.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 91


« poprzedni wątek następny wątek »

21. Data: 2017-05-18 15:43:11

Temat: Re: Pyszny biały ser.
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Roman Rogóż <r...@s...krakow.pl> wrote:
> W dniu 2017-05-18 o 08:43, Ikselka pisze:
>> Roman Rogóż
>>> - nie tęsknię za szmatą
>>> - nie robię sera i nie zamierzam kupować żadnej chusty
>>> - nie kwestionuję że nowe jest lepsze
>>>
>>
>> Tym bardziej się dziwię, że skoro nie robisz sera i nawet nie masz zamiaru,
>> to się wypowiadasz w wątku o jego robieniu
> No cóż, bywały czasy kiedy jako dziecko brałem czynny udział w robieniu
> sera, dojeniu krowy a nawet koszeniu i suszeniu siana dla tej krowy,
> więc wypowiedzenie się na forum w wątku o serze uważam samolubnie za
> usprawiedliwione.

W sumie na każdy temat mogłeś w nim napisać - zawsze znalazłaby się jakaś
droga do tego Rzymu. Tylko czy potrzebnie?

>
>
> ...tylko po to, aby przeciwstawić
>> syntetycznej chuście serowarskiej pieluchę tetrową Twojej babci.
>
> {wyjaśnienie}
> wspomnienie o chuście tetrowej stosowanej dawniej nie miało na celu
> zdyskredytowanie chusty syntetycznej ani jej zwolenniczki jako gorszej,
> a jedynie wprowadzenie do rozmowy elementu retrospekcji która
> paradoksalnie wskazuje wręcz zalety nowej chusty
> {/wyjaśnienie}

Nie widzę wskazania zalet - widzę deprecjację przez przeciwstawienie.
Mogłeś nieco rozwinąć - wtedy być może obraz byłby lepszy.

>
> Kiedy Twoi
>> koledzy przy piwie rozmawiają o samochodach, wtrącasz się w dyskusję z
>> argumentem, że dziadek woził babcię wozem drabiniastym i było OK?
>
> Owszem, Często przy piwnych rozmowach o motocyklach, wspominamy z
> rozrzewnieniem nasze pierwsze jednoślady w tym problemy jakie sprawiały
> (jak stara chusta do sera) ale to są spotkania i rozmowy w grupie osób
> życzliwych sobie i mających wspólne pasje. Kiedyś taka funkcję w
> wirtualnym świecie pełniły również grupy newsowe. Teraz niestety o to
> coraz ciężej, a próba zagajenia skutkuje agresją.
>
>
>
>
> Jaka
>> byłaby ich reakcja? Inna, niż moja? //ret., ku zastanowieniu
>>
> na pewno :)

Zły był ten przykład z piwem - po paru dużych mogą być tylko reakcje
jednego typu: polej.

>
> Na koniec urywek z jednego z dzisiejszych nielicznych postów na
> pl.regionalne.krakow jako signum temporis
>
>
> ".... Nie wiem co to za cudo, ale wiem że nie umieszcza się pytania w
> tytule To nie forum onetu ale porządna grupa dyskusyjna w stanie agonii.
> Trzymajmy się więc netykiety do jej rychłego, niestety, końca..."

O nic nie pytam "w tytule". Ani w temacie.
???

> I tym optymistycznym akcentem proponuję EOT tematu o chustach bo widzę
> że wątek skręca w buraki.
>

W pieluchy.



--
XL "Ogródek, figi, trochę sera - a do tego trzech lub czterech
przyjaciół. Oto luksus według Epikura." F. Nietzsche

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


22. Data: 2017-05-18 15:45:29

Temat: Re: Pyszny biały ser.
Od: FEniks <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 18.05.2017 o 10:11, Ikselka pisze:
> FEniks <x...@p...fm> wrote:
>> W dniu 18.05.2017 o 07:42, Roman Rogóż pisze:
>>> - nie kwestionuję że nowe jest lepsze
>> Nowe jest lepsze, pod warunkiem że nie jest to ser ani inne jedzenie. ;)
>>
>
> Ani pieniądz.
> Niechcący powiedziałabyś coś mądrego, gdyby nie to przymrużenie oka.
> Oczywiście nie byłabym sobą, gdybym nie uzupełniła Twej konkluzji o
> pieniądz- od zarania znana zasada głosi, że zły pieniądz wypiera dobry. To
> samo jest z jedzeniem i nikt temu nie zaprzeczy. Może Ty spróbujesz?
>

Z dzieciństwa (za komuny) pamiętam biały ser kwaśny i suchy, dlatego też
nie polubiłam go. Ewentualnie bywały sery od tzw. baby, które zalatywały
oborą. Obecnie wiem, gdzie kupić bardzo dobry biały ser. Nie jest
kwaśny, nie śmierdzi, odpowiednio mokry - dokładnie taki jak mi odpowiada.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


23. Data: 2017-05-18 16:02:10

Temat: Re: Pyszny biały ser.
Od: Roman Rogóż <r...@s...krakow.pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2017-05-18 o 15:43, Ikselka pisze:
> Roman Rogóż <r...@s...krakow.pl> wrote:
>> W dniu 2017-05-18 o 08:43, Ikselka pisze:
>>> Roman Rogóż
>>>> - nie tęsknię za szmatą
>>>> - nie robię sera i nie zamierzam kupować żadnej chusty
>>>> - nie kwestionuję że nowe jest lepsze
>>>>
>>>
>>> Tym bardziej się dziwię, że skoro nie robisz sera i nawet nie masz zamiaru,
>>> to się wypowiadasz w wątku o jego robieniu
>> No cóż, bywały czasy kiedy jako dziecko brałem czynny udział w robieniu
>> sera, dojeniu krowy a nawet koszeniu i suszeniu siana dla tej krowy,
>> więc wypowiedzenie się na forum w wątku o serze uważam samolubnie za
>> usprawiedliwione.
>
> W sumie na każdy temat mogłeś w nim napisać - zawsze znalazłaby się jakaś
> droga do tego Rzymu.
Mogłem, ale w wątku o robieniu sera wypowiedziałem się o robieniu sera


Tylko czy potrzebnie?
To już kwestia subiektywna. Piszemy na grupie, komunikujemy się w
Internecie, żyjemy i dajemy radość z życia innym, czy potrzebnie ? któż
zna odpowiedź ?

>
>>
>>
>> ...tylko po to, aby przeciwstawić
>>> syntetycznej chuście serowarskiej pieluchę tetrową Twojej babci.
>>
>> {wyjaśnienie}
>> wspomnienie o chuście tetrowej stosowanej dawniej nie miało na celu
>> zdyskredytowanie chusty syntetycznej ani jej zwolenniczki jako gorszej,
>> a jedynie wprowadzenie do rozmowy elementu retrospekcji która
>> paradoksalnie wskazuje wręcz zalety nowej chusty
>> {/wyjaśnienie}
>
> Nie widzę wskazania zalet - widzę deprecjację przez przeciwstawienie.
> Mogłeś nieco rozwinąć - wtedy być może obraz byłby lepszy.

No jak to? PIELUCHA, czyli coś z założenia zas.....o versus chusta
serowarska klinek (syntetyczna, niebieska, perforowana)
To trzeba jeszcze tłumaczyć co jest lepsze ?

>
>>
>> Kiedy Twoi
>>> koledzy przy piwie rozmawiają o samochodach, wtrącasz się w dyskusję z
>>> argumentem, że dziadek woził babcię wozem drabiniastym i było OK?
>>
>> Owszem, Często przy piwnych rozmowach o motocyklach, wspominamy z
>> rozrzewnieniem nasze pierwsze jednoślady w tym problemy jakie sprawiały
>> (jak stara chusta do sera) ale to są spotkania i rozmowy w grupie osób
>> życzliwych sobie i mających wspólne pasje. Kiedyś taka funkcję w
>> wirtualnym świecie pełniły również grupy newsowe. Teraz niestety o to
>> coraz ciężej, a próba zagajenia skutkuje agresją.
>>
>>
>>
>>
>> Jaka
>>> byłaby ich reakcja? Inna, niż moja? //ret., ku zastanowieniu
>>>
>> na pewno :)
>
> Zły był ten przykład z piwem - po paru dużych mogą być tylko reakcje
> jednego typu: polej.
W naszych spotkaniach to nie piwo jest celem dla którego się spotykamy,
nawet nasze żony o tym wiedzą.



>
>>
>> Na koniec urywek z jednego z dzisiejszych nielicznych postów na
>> pl.regionalne.krakow jako signum temporis
>>
>>
>> ".... Nie wiem co to za cudo, ale wiem że nie umieszcza się pytania w
>> tytule To nie forum onetu ale porządna grupa dyskusyjna w stanie agonii.
>> Trzymajmy się więc netykiety do jej rychłego, niestety, końca..."
>
> O nic nie pytam "w tytule". Ani w temacie.
> ???
Sorry, źle ceniłem możliwości przeciwnika, cofam ten cytat.


>
>> I tym optymistycznym akcentem proponuję EOT tematu o chustach bo widzę
>> że wątek skręca w buraki.
>>
>
> W pieluchy.
>

Ano w pieluchy, ufff

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


24. Data: 2017-05-18 16:03:03

Temat: Re: Pyszny biały ser.
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

FEniks <x...@p...fm> wrote:
> W dniu 18.05.2017 o 10:11, Ikselka pisze:
>> FEniks <x...@p...fm> wrote:
>>> W dniu 18.05.2017 o 07:42, Roman Rogóż pisze:
>>>> - nie kwestionuję że nowe jest lepsze
>>> Nowe jest lepsze, pod warunkiem że nie jest to ser ani inne jedzenie. ;)
>>>
>>
>> Ani pieniądz.
>> Niechcący powiedziałabyś coś mądrego, gdyby nie to przymrużenie oka.
>> Oczywiście nie byłabym sobą, gdybym nie uzupełniła Twej konkluzji o
>> pieniądz- od zarania znana zasada głosi, że zły pieniądz wypiera dobry. To
>> samo jest z jedzeniem i nikt temu nie zaprzeczy. Może Ty spróbujesz?
>>
>
> Z dzieciństwa (za komuny) pamiętam biały ser kwaśny i suchy, dlatego też
> nie polubiłam go.

Też wtedy nie znosiłam białego sera. Niczym się on nie różnił od
dzisiejszych sklepowych. Polubiłam biały ser dopiero ze dwa-trzy lata temu,
kiedy zaczęłam go kupować u pani Baby - jedząc najpierw z obawą, potem z
zachwytem. I mam ogromne pretensje do komuszego i dzisiejszego przemysłu
mleczarskiego właśnie o te stracone lata.

> Ewentualnie bywały sery od tzw. baby, które zalatywały
> oborą.

Są Baby brudasy i Baby czyściochy. Miałam szczęście do tych drugich.

> Obecnie wiem, gdzie kupić bardzo dobry biały ser. Nie jest
> kwaśny, nie śmierdzi, odpowiednio mokry - dokładnie taki jak mi odpowiada.
>

A ma kremowe grudki śmietany na przekroju i nie cieknie z niego jak z
namoczone gąbki?
Więc ja wolę sama zrobić. Moja pani Baba poszła do pracy, krowę ma już
tylko jedną, w sumie jej się nie dziwię - tylko ze ja sierotka zostałam,
nie mówiąc o wielu znanych osobach z Kielecczyzny, które wychwalały jej
wyroby... Zatem cóż było robić innego, niż wziąć się samej do roboty. Nie
święci garnki lepią, skoro już od dawna stać mnie na zrobienie porządnego
szwajcara czy goudy, to zwykły biały ser jest bedłką. No i JEST.

--
XL "Ogródek, figi, trochę sera - a do tego trzech lub czterech
przyjaciół. Oto luksus według Epikura." F. Nietzsche

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


25. Data: 2017-05-18 16:05:43

Temat: Re: Pyszny biały ser.
Od: Roman Rogóż <r...@s...krakow.pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2017-05-18 o 02:27, Pszemol pisze:
> "Roman Rogóż" <r...@s...krakow.pl> wrote in message
> news:ofhjr0$a0o$1@node2.news.atman.pl...
>> Z sentymentu to raczej zaglądam na grupy newsowe, bo kiedyś była tam
>> spora
>> grupa pasjonatów różnych dziedzin, chętnie wymieniająca się uwagami
>> rozwiązująca wspólnie różne problemy i tworząca sympatyczny klimat.
>> Teraz po latach mam wrażenie, że ostały się głównie jakieś skwaszone
>> indywidua reagujące opryskliwie na komentarze do swoich postów.
>
> Niezła trafność :-)))
> Właśnie wyciągnąłeś niektórym te nieprzyjemne indywidua z kf.
> Nie rób tego więcej! ;-)
>
>> Pozdrawiam i więcej luzu życzę na wieczór.
>
> Również pozdrawiam kol. elektronika.
Howgh ! :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


26. Data: 2017-05-18 16:26:06

Temat: Re: Pyszny biały ser.
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Roman Rogóż <r...@s...krakow.pl> wrote:
> W dniu 2017-05-18 o 15:43, Ikselka pisze:
>> Roman Rogóż <r...@s...krakow.pl> wrote:
>>> W dniu 2017-05-18 o 08:43, Ikselka pisze:
>>>> Roman Rogóż
>>>>> - nie tęsknię za szmatą
>>>>> - nie robię sera i nie zamierzam kupować żadnej chusty
>>>>> - nie kwestionuję że nowe jest lepsze
>>>>>
>>>>
>>>> Tym bardziej się dziwię, że skoro nie robisz sera i nawet nie masz zamiaru,
>>>> to się wypowiadasz w wątku o jego robieniu
>>> No cóż, bywały czasy kiedy jako dziecko brałem czynny udział w robieniu
>>> sera, dojeniu krowy a nawet koszeniu i suszeniu siana dla tej krowy,
>>> więc wypowiedzenie się na forum w wątku o serze uważam samolubnie za
>>> usprawiedliwione.
>>
>> W sumie na każdy temat mogłeś w nim napisać - zawsze znalazłaby się jakaś
>> droga do tego Rzymu.
> Mogłem, ale w wątku o robieniu sera wypowiedziałem się o robieniu sera

Raczej o pielusze - o robieniu sera nie było zbyt wiele poza nią.

>
>
> Tylko czy potrzebnie?
> To już kwestia subiektywna. Piszemy na grupie, komunikujemy się w
> Internecie, żyjemy i dajemy radość z życia innym, czy potrzebnie ? któż
> zna odpowiedź ?

W sumie racja, niech sobie każdy wybiera, co chce. Nie dziw się więc, że
wzmiankę o tetrowe pielusze odebrałam, jak odebrałam - z natury jestem
bardzo brzydząca się skojarzeń pieluchy - bakterie - jedzenie.
(Dla czyhających: nie, nie o kupie mowa, lecz o bakteriach lęgnących się w
mokrej, niedopranych szmacie.)

>
>>
>>>
>>>
>>> ...tylko po to, aby przeciwstawić
>>>> syntetycznej chuście serowarskiej pieluchę tetrową Twojej babci.
>>>
>>> {wyjaśnienie}
>>> wspomnienie o chuście tetrowej stosowanej dawniej nie miało na celu
>>> zdyskredytowanie chusty syntetycznej ani jej zwolenniczki jako gorszej,
>>> a jedynie wprowadzenie do rozmowy elementu retrospekcji która
>>> paradoksalnie wskazuje wręcz zalety nowej chusty
>>> {/wyjaśnienie}
>>
>> Nie widzę wskazania zalet - widzę deprecjację przez przeciwstawienie.
>> Mogłeś nieco rozwinąć - wtedy być może obraz byłby lepszy.
>
> No jak to? PIELUCHA, czyli coś z założenia zas.....o versus chusta
> serowarska klinek (syntetyczna, niebieska, perforowana)
> To trzeba jeszcze tłumaczyć co jest lepsze ?

TUTAJ wielu ludziom trzeba. TUTAJ myje się dzieciom ręce i buzie w bidecie.
TUTAJ wiele osób nie rozumie podstawowych zagrożeń bakteryjnych - taka np.
E.coli nie jest dla tych osób żadnym problemem.
TUTAJ trzeba naprawdę wiele tłumaczyć.

>
>>
>>>
>>> Kiedy Twoi
>>>> koledzy przy piwie rozmawiają o samochodach, wtrącasz się w dyskusję z
>>>> argumentem, że dziadek woził babcię wozem drabiniastym i było OK?
>>>
>>> Owszem, Często przy piwnych rozmowach o motocyklach, wspominamy z
>>> rozrzewnieniem nasze pierwsze jednoślady w tym problemy jakie sprawiały
>>> (jak stara chusta do sera) ale to są spotkania i rozmowy w grupie osób
>>> życzliwych sobie i mających wspólne pasje. Kiedyś taka funkcję w
>>> wirtualnym świecie pełniły również grupy newsowe. Teraz niestety o to
>>> coraz ciężej, a próba zagajenia skutkuje agresją.
>>>
>>>
>>>
>>>
>>> Jaka
>>>> byłaby ich reakcja? Inna, niż moja? //ret., ku zastanowieniu
>>>>
>>> na pewno :)
>>
>> Zły był ten przykład z piwem - po paru dużych mogą być tylko reakcje
>> jednego typu: polej.
> W naszych spotkaniach to nie piwo jest celem dla którego się spotykamy,
> nawet nasze żony o tym wiedzą.

Czy coś wspominałam o tajności? Mój mąż jeździ na ryby za moją wiedzą, ba,
chętnie kupuję mu wędkarskie wyposażenie i dobrą wędkarską odzież, wstaję o
3-4ej rano, żeby mu przyszykować termosy z jedzeniem i dopilnować, żeby ich
nie zapomniał wziąć..

>
>
>
>>
>>>
>>> Na koniec urywek z jednego z dzisiejszych nielicznych postów na
>>> pl.regionalne.krakow jako signum temporis
>>>
>>>
>>> ".... Nie wiem co to za cudo, ale wiem że nie umieszcza się pytania w
>>> tytule To nie forum onetu ale porządna grupa dyskusyjna w stanie agonii.
>>> Trzymajmy się więc netykiety do jej rychłego, niestety, końca..."
>>
>> O nic nie pytam "w tytule". Ani w temacie.
>> ???
> Sorry, źle ceniłem możliwości przeciwnika, cofam ten cytat.

Nie oceniłeś źle, ale ten argument po prostu został przez niego uznany jako
zbyt oczywisty - stąd skupienie się na innych treściach, o które jeszcze
mogłoby chodzić :->

>
>
>>
>>> I tym optymistycznym akcentem proponuję EOT tematu o chustach bo widzę
>>> że wątek skręca w buraki.
>>>
>>
>> W pieluchy.
>>
>
> Ano w pieluchy, ufff
>
>

Konkretnie - w szczaw.

--
XL "Ogródek, figi, trochę sera - a do tego trzech lub czterech
przyjaciół. Oto luksus według Epikura." F. Nietzsche

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


27. Data: 2017-05-18 16:28:16

Temat: Re: Pyszny biały ser.
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Roman Rogóż <
>>
>> Również pozdrawiam kol. elektronika.

WIELKIEGO.
LOL

> Howgh ! :)

To moje!



--
XL "Ogródek, figi, trochę sera - a do tego trzech lub czterech
przyjaciół. Oto luksus według Epikura." F. Nietzsche

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


28. Data: 2017-05-18 17:20:16

Temat: [OT] Re: Pyszny biały ser.
Od: Akarm <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2017-05-18 o 16:26, Ikselka pisze:

> TUTAJ myje się dzieciom ręce i buzie w bidecie.

Ba, tutaj proponuje się zmywanie naczyń w bidecie, i to razem z myciem 4
liter.
Widać nie ze wszystkim bidety dotarły pod strzechy, niektórzy wyrażają
swe dziwne opinie najprawdopodobniej tylko na podstawie swoich wyobrażeń. :D
--
Akarm
http://bykom-stop.cba.pl/
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


29. Data: 2017-05-18 17:27:32

Temat: Re: [OT] Re: Pyszny biały ser.
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Akarm <a...@w...pl> wrote:
> W dniu 2017-05-18 o 16:26, Ikselka pisze:
>
>> TUTAJ myje się dzieciom ręce i buzie w bidecie.
>
> Ba, tutaj proponuje się zmywanie naczyń w bidecie, i to razem z myciem 4
> liter.

Noooo, przecież nie byle komu, tylko tym, którzy już tam dzieciom buzie
myją.
Niech pójdą żtp. na całość, za ciosem, przecierając szlaki tym, którzy na
razie jednak skromnie tylko te cztery.

--
XL "Ogródek, figi, trochę sera - a do tego trzech lub czterech
przyjaciół. Oto luksus według Epikura." F. Nietzsche

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


30. Data: 2017-05-18 18:10:56

Temat: Re: Pyszny biały ser.
Od: Animka <a...@t...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2017-05-18 o 07:42, Roman Rogóż pisze:
Ikselka <i...@g...pl> wrote:

> - nie stresuję się Twoją wypowiedzią o robieniu sera
> - nie dziwie się Twojej reakcji
> - nie tęsknię za szmatą
> - nie robię sera i nie zamierzam kupować żadnej chusty
> - nie kwestionuję że nowe jest lepsze
>
> ... A walizki same po peronie...

Istnieją jeszcze sitka różnej wielkości. Można się obyć bez szmatek.


--
animka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 10


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Łosoś po ikselsku.
Niby nic, a cieszy :-))
Gołąbki w liściach botwinki
Kasza jaglana - jakieś proste przepisy?
Papryczki jalape?o nadziewane kremem serowym

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Schabowe"
www.kingtrust.to Cloned Cards With Pin Shop Dumps Vaild Sell Good Cashapp Paypal Transfer Wu Money gram payonee
Jak zrobić lody, nie zamarzające na kamień w zamrażarce?
Olej rzepakowy
BEST DUMPS CLONING(www.kingtrust.to ) TRACK 1&2 SITE SEARCH 2023 Go to any ATM and make your cashout

zobacz wszyskie »