Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!news.man.lodz.pl!newsfeed.silweb.pl!news.onet.pl!newsgate.one
t.pl!newsgate.pl
From: A...@n...com
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: RE: Jak nie wpadac we wscieklosc ?
Date: 10 Nov 2000 10:00:38 +0100
Organization: email<>news gateway
Lines: 86
Sender: r...@n...onet.pl
Message-ID: <FB4F51546C1BD311A3520008C7089AB8D261DA@waeis01nok>
MIME-Version: 1.0
Content-Transfer-Encoding: 8BIT
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-1"
X-Mailer: Internet Mail Service (5.5.2652.78)
X-Received: by esebh01nok with Internet Mail Service (5.5.2652.78) id <WT2ZTPD6>;
Fri, 10 Nov 2000 10:33:56 +0200
X-Received: by esebh01nok with Internet Mail Service (5.5.2652.78) id <WT2ZTPD6>;
Fri, 10 Nov 2000 10:33:56 +0200
X-Received: by esebh01nok with Internet Mail Service (5.5.2652.78) id <WT2ZTPD6>;
Fri, 10 Nov 2000 10:33:56 +0200
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:63970
Ukryj nagłówki
Gdyby Twoj maz pomagal Ci w domowych obowiazkach, to na pewno byloby lepiej.
Jak to zrobic? Podejrzewam, ze Ty bedziesz wiedziala najlepiej jak.
Dziewczyno, nie mozesz sie tak tyranizowac, bo sie wykonczysz psychicznie.
Pieniadze to nie wszystko. Wydaje mi sie, ze tak samo Wasze dziecko jak I Ty
duzo bardziej potrzebujecie milopsci, wsparcia, pomocy fizycznej Twojego
meza czyli jednym slowem jego obecnosci w domu niz tej kasy, ktora
przyniesie za nadgodziny.
Oboje macie prawo byc zmeczeni po calym dniu pracy, wiec dlaczego to wlasnie
tylko Ty zajmujesz sie domem I dzieckiem. To chyba nie jest fair.
Znajdz troche czasu dla siebie, na chociazby drobne przyjemnosci, a na pewno
chociaz troche poczujesz sie lepiej I w ten sposob oderagujesz stresy I
napiecia, wtedy Twojemu mezowi juz sie tak " nie oberwie".
W ogole wydaje mi sie, ze Ty nie zloscisz sie na niego, dlatego, ze wrocil
pozniej, lecz ma to swoja przyczyne wtym, ze za duzo rzeczy spoczywa na
Twoich bardkach.
Chyba najlepsza bedzie szczera rozmowa z mezem. Wytlumacz mu, ze tez jestes
zmeczona fizycznie I psychicznie, ze masz nadmiar obowiazkow I to Cie
przytlacza. Jestescie jedna rodzina I powinniscie sie dzielic obowiazkami. I
gdyby bylo tak, ze obowiazkiem faceta jest tylko zarabianie kasy, to kobieta
w ogole nie powinna pracowac I tylko utrzymywac dom, czyz nie?
A to kartka z pewnego kalendarza (tak na pocieszenie):
"Dziwne, smieszne, ciekawe"
Kobieta, ktora nie ma pomocy domowej, zuzywa tygodniowo ok.100godzin na
prowadzenie domu. Na opieke nad dziecmi przeznacza 44.5 godz.; na
przygotowanie posilkow-13.1; na zakupy, zmywanie naczyn, pranie I
sprzatanie-17.5 godz. Amerykanie obliczyli, ze gdyby mezczyzna chciala
zwolnic zone od wszystkich domowych obowiazkow, zatrudniajac platna pomoc,
musialby jej placic 10 tys. Dolarow rocznie.
I tym pozytywnym akcentem zakoncze moja wypowiedz.
A Tobie, Joasiu, zycze powodzenia w dalszym postepowaniu
Milego dzionka
AGA
-----Original Message-----
From: EXT Joasia [mailto:t...@t...com.pl]
Sent: 09 November 2000 15:24
To: p...@n...pl
Subject: Re: Jak nie wpadac we wscieklosc ?
Użytkownik <e...@b...gnet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:8ue8mb$e4u$...@n...tpi.pl...
> Użytkownik "Joasia" <t...@t...com.pl> napisał w wiadomości
> news:8ue50e$26i$1@news.tpi.pl...
> > czy możecie mi powiedzieć co robić żeby zapanowac nad sowimi nerwami
> ?
> > Przykład :
> > Wracam do domu i robię obiad mąz obiecał że będzie o 17 jest godzina
> 18 a go
> > nie ma bvo musiał zostać dłużej w pracy./
> > Rozumiem to - w końcu kasa jest potrzebna.
> > Obiecuję sobie , że nie będę sie na niego drzeć ale jak wróci od
> słowa do
> > słowa i ...........
> > kurcze jak ja tego u siebie nie lubię
> > Co robic ?
> > Joasia
> >
> >
> Witaj!
>
> Odwrocmy role: wyobraz sobie, ze to Ty niemal codziennie przychodzisz
> zmeczona i spozniona (bo szef... itp.) z pracy, a on ciosa Ci kolki na
> <ciach>
Ok postaram się ale proszę uwieżyc że to trudne.
ja tez pracuję. A jak wróce wszystko na mojej głowie obiad , kolacja,
sprzątanie, prasowanie, pranie i zabawa z dzieckiem.
Może gdyby mi troche pomagał w dmowych obowiązkach było by lepiej?!
Ale ni jak nie mogę go do tego przekonać!!
fakt pracę ma obrzydliwą ciągły stres ale..............
Mogę chyba czasem mieć tego dość ?
W efekcie czasem wstyd sie przyznać ale nie mam cierpliwości dla dziecka.I
jak na niego krzyknę to później wyrzuty mnie zabijają
Joanna
>
> Pozdrawiam -
> Jana Zielinska
>
>
>
--
Archiwum grupy dyskusyjnej pl.sci.psychologia
http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia
|