Paprocie.
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 37
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2003-07-18 05:51:06
Temat: Re: Paprocie.Od: "Maria Maciąg" <m...@c...prv.pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Bogusław Radzimierski" <r...@o...pl>
napisał w wiadomości
news:AEELLCFPEPACHFAEFIBEIECIEFAA.radzimierski@ogrod
-botaniczny.pl...
> Drogie Panie :-)
> Uściślijmy, Athyrium niponicum, dodam ze względu na kolor jaki podajecie
> 'Pictum' ewntualnie A.n."metallicum' jest paprocią mrozoodporną w naszym
> klimacie, mam ją w kilku miejscach i nigdy nie wymarzła od kilkunastu
lat.Ta
> paproć jest odporna do - 30.0 C.
> Pozdrawiam, Bogusław
Rozumiem :-). U Ciebie jest odporna, u mnie nie wytrzymała
pierwszej zimy.
Z pozdrowieniami, Maria
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
32. Data: 2003-07-18 06:12:09
Temat: Re: Paprocie.Od: "Rene" <r...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
Łeee... jakieś "amerykanckie" te paprocie macie:) Ja tam mam taką sobie
leśną zwykłą:):):)
Pozdrav.Rene
> Uściślijmy, Athyrium niponicum, dodam ze względu na kolor jaki podajecie
> 'Pictum' ewntualnie A.n."metallicum' jest paprocią mrozoodporną w naszym
> klimacie, mam ją w kilku miejscach i nigdy nie wymarzła od kilkunastu
lat.Ta
> paproć jest odporna do - 30.0 C.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2003-07-18 06:13:34
Temat: Re: Paprocie.Od: "Rene" <r...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
No tk - nie sadzić liści tylko kłącza:)
(perzu??? :D:D:D)
Pozdrav.Rene
> > Uschły im liście, które w przyszłym roku odrosną. U paproci
najważniejszy
> > jest korzeń czy kłącze.
> Dobrze wiedzieć czego nie sadzić w ogrodzie.
>
> Pozdrawia boletus
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
34. Data: 2003-07-18 08:41:54
Temat: Re: Paprocie.Od: "Basia Kulesz" <b...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
"Rene" <r...@i...pl> wrote in message
news:bf8317$ipj$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Łeee... jakieś "amerykanckie" te paprocie macie:) Ja tam mam taką sobie
> leśną zwykłą:):):)
Ktoś mówił, że tylko tą jedną? Pióropusznik strusi na półtora metra też mam,
zarodnikujący i w ogóle:-). I długosza - bezproblemowego (poza tym, że wolno
rośnie).
Pozdrawiam, basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
35. Data: 2003-07-18 08:52:31
Temat: Re: Paprocie.Od: "Basia Kulesz" <b...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
"Bogusław Radzimierski" <r...@o...pl> wrote in message
news:AEELLCFPEPACHFAEFIBEIECIEFAA.radzimierski@ogrod
-botaniczny.pl...
> Drogie Panie :-)
> Uściślijmy, Athyrium niponicum, dodam ze względu na kolor jaki podajecie
> 'Pictum' ewntualnie A.n."metallicum' jest paprocią mrozoodporną w naszym
> klimacie, mam ją w kilku miejscach i nigdy nie wymarzła od kilkunastu
lat.Ta
> paproć jest odporna do - 30.0 C.
Ja nie pisałam, że jest niemrozoodporna:-) Natomiast na pewno uwielbiają ją
ślimaki.
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
36. Data: 2003-07-19 21:38:45
Temat: RE: Paprocie.Od: r...@o...pl (Bogusław Radzimierski) szukaj wiadomości tego autora
(...)
> Rozumiem :-). U Ciebie jest odporna, u mnie nie wytrzymała
> pierwszej zimy.
>
> Z pozdrowieniami, Maria
Dostałaś kiepska sadzonkę, ona niezwykle trudno się przyjmuje, najlepiej
rośnie w pełnym cieniu , nie znosi suchych warunków.
Dla eksperymentu jedną sadzonkę A.niponicum'Pictum' posadziłem od strony
północnej ale na suchym stanowisku, wegetuje.
:-) Bogusław
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
37. Data: 2003-07-20 07:31:18
Temat: Re: Paprocie.Od: "Maria Maciąg" <m...@c...prv.pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Bogusław Radzimierski" <r...@o...pl>
napisał w wiadomości
news:AEELLCFPEPACHFAEFIBEOEEIEFAA.radzimierski@ogrod
-botaniczny.pl...
> Dostałaś kiepska sadzonkę, ona niezwykle trudno się przyjmuje, najlepiej
> rośnie w pełnym cieniu , nie znosi suchych warunków.
> Dla eksperymentu jedną sadzonkę A.niponicum'Pictum' posadziłem od strony
> północnej ale na suchym stanowisku, wegetuje.
> :-) Bogusław
Bardzo możliwe, że masz rację :-). Dostawała w godzinach
przedpołudniowych trochę słońca , a podłoże wtedy być może zbytnio
przesychało. Zadomowiona może by to jakoś zniosła, ale świeża
sadzonka nie. Spróbuję jeszcze jej uprawy w innej części ogrodu
:-).
Z pozdrowieniami, Maria
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |