« poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2003-03-10 21:14:16
Temat: RE: Tozsamosc kasztana
Behalf Of agrest
> No to ja Was zmarwie moze, bo to nie to. Za Chiny ludowe.
> Postaram sie jutro o zdjecie.
>
> A(grest)
A komu chcesz je wysłać, bo na pl.rec.ogrody. to raczej niemożliwe.:-)
:-) Bogusław
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2003-03-10 21:51:56
Temat: Re: Tozsamosc kasztana
Użytkownik "Bogusław Radzimierski" <a...@o...pl> napisał w
wiadomości news:AEELLCFPEPACHFAEFIBECEPJDJAA.abies@ogrod-botani
czny.pl...
> A komu chcesz je wysłać, bo na pl.rec.ogrody. to raczej niemożliwe.:-)
> :-) Bogusław
>
> --
> Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
>
Nie zamiarowalam przesylac, tylko ewentualnie podeslac linka.
Ale to juz wsio rawno.
A(grest)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2003-03-11 07:03:15
Temat: Odp: Tozsamosc kasztana
Użytkownik Tadeusz Smal <s...@s...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:017a01c2e737$c091e6c0$6b484cd5@d3h6c1...
>
> ----- Original Message -----
> From: "Ktarzyna Tkaczyk" <k...@e...com.pl>
>
> > Sauromatum guttatum. Śmierdzi okrutnie sama się przkonałam w tym roku.
> :)))))
> a do czego mozna porownac ten zapach
Moja córa ma ponad dwa lata, czasem zdaży się jej jeszcze zsiusiać w nocy,
więc na wszelki wypadek zakładam jej na noc pieluchę tetrową. Sauromatum
śmierdzi mniej więcej tak, jak ta zsiusiana od pielucha.
Kaśka
> --
> Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2003-03-11 11:42:40
Temat: Re: Tozsamosc kasztana
----- Original Message -----
From: "Ktarzyna Tkaczyk" <k...@e...com.pl>
> > > Sauromatum guttatum. Śmierdzi okrutnie sama się przkonałam w tym roku.
> > :)))))
> > a do czego mozna porownac ten zapach
>
> Moja córa ma ponad dwa lata, czasem zdaży się jej jeszcze zsiusiać w nocy,
> więc na wszelki wypadek zakładam jej na noc pieluchę tetrową. Sauromatum
> śmierdzi mniej więcej tak, jak ta zsiusiana od pielucha.
> Kaśka
> > --
:)
swietna roslinka komus na prezent
hehe
naprzyklad dla Tesciowej....
i pozniej tylko dopytywac sie przy kazdej okazji:
- a co mamusia zrobila z tym kwiatkiem ode mnie
?
z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2003-03-11 13:16:31
Temat: Odp: Tozsamosc kasztana
Użytkownik Tadeusz Smal <s...@s...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:005501c2e7bb$e9d75860$ec7c63d9@d3h6c1...
>
> ----- Original Message -----
> From: "Ktarzyna Tkaczyk" <k...@e...com.pl>
> :)
> swietna roslinka komus na prezent
> hehe
> naprzyklad dla Tesciowej....
> i pozniej tylko dopytywac sie przy kazdej okazji:
> - a co mamusia zrobila z tym kwiatkiem ode mnie
> ?
A jak teściowa się nie zorientuje, to możesz zapytać się dlaczego u mamusi
tak brzydko pachnie. A na poważnie to ono tak długo nie rozsiewa tej woni,
ja po kilku dniach przynosłam je z piwnicy i jeszcze zdążyłam nacieszyć się
urodą kwiatka, bo mimo, że śmierdzi jest bardzo ładny.
Pozdrawiam, Kaśka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |