« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2003-03-10 14:51:55
Temat: Re: pnącza
Użytkownik "JotHa" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:b4i5l1$fij$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > A masz też o żółtych kwiatach?
> Niestety :-(((... kupiony jako zolty okazal sie byc ...
> pomaraczowo-czerwonym :-)
> A Ty ?
Mam, podobno, bo ten co ma być żółty jeszcze nie zakwitł. Jedno
mogę powiedzieć, ma o wiele jaśniejsze liście niż ten
pomarańczowoczerwony. Więc może? ;-)
Jeśli dobrze pamiętam, to widziałam chyba u Bogusława, ale nie
pamiętam czy już kwitł.
Z pozdrowieniami, Maria
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2003-03-10 16:44:43
Temat: RE: pnącza
Behalf Of Maria Maciąg
> Jeśli dobrze pamiętam, to widziałam chyba u Bogusława, ale nie
> pamiętam czy już kwitł.
>
> Z pozdrowieniami, Maria
Powiedzmy że kwitnienie było zauważalne :-)
:-) Bogusław
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2003-03-10 17:04:54
Temat: Re: pnącza
Użytkownik "JotHa" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:b4hemb$jve$1@nemesis.news.tpi.pl...
Trzeciego roku zakwitl - tu sie pochwale :-)
> http://www.best-dog.net/acubenes/galeryjka/ogrod6.ht
ml
> Sprobuj moze na ten sezon posiac jakies jednoroczne pnacza ;-)
>
> Pozdrawiam
> Asia
>
Asiu zauważyłaś, że Twoje powojniki są bardzo "patriotyczne"? to tak specjalnie, czy
przypadek?
Pozdrawiam
Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2003-03-10 17:14:28
Temat: RE: pnącza
Behalf Of Janusz Czapski
> Ładny ten milin. :-))
> Słońca on potrzebuje, czy w półcieniu też będzie?
> Pozdrawiam :-)
> Janusz
Słońca, słońca, a najlepiej południowej ściany :-)
:-) Boguław
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2003-03-10 17:42:26
Temat: Re: pnącza
Użytkownik "Bogusław Radzimierski" <a...@o...pl> napisał w
wiadomości news:AEELLCFPEPACHFAEFIBEGEOHDJAA.abies@ogrod-botani
czny.pl...
>
> Powiedzmy że kwitnienie było zauważalne :-)
> :-) Bogusław
Widzisz Asiu? Już wiemy gdzie jest żółty, a to prosta droga do
sukcesu, bo pędy ukorzeniają się nawet same ;-)
Maria
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2003-03-10 17:45:55
Temat: Re: pnącza
"Ewa Szczęśniak" <e...@b...uni.wroc.pl> wrote in message
news:Xns933A76BC61FEEewaszczbioluniwrocpl@156.17.1.3
8...
> Zapraszam do Wroclawia :-)
> Z okna w pokoju widze Instytut Zoologii, na ktorym rosnie milin. Doszedl
> juz do dachu, a budynek ma parter i cztery pietra, takie solidne,
> wystawowe, czyli min. 4 m do sufitu.
> Milin kwitnie co roku, rurek ma pelno wszedzie :-)
Czy mi się wydaje, czy na Akademii Rolniczej, gdzieś w rejonach weterynarii,
też piękny okaz rośnie?
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2003-03-10 17:57:30
Temat: RE: pnącza
Behalf Of Maria Maciąg
> > Powiedzmy że kwitnienie było zauważalne :-)
> > :-) Bogusław
>
> Widzisz Asiu? Już wiemy gdzie jest żółty, a to prosta droga do
> sukcesu, bo pędy ukorzeniają się nawet same ;-)
>
> Maria
Przywiozłem go wiele lat temu z Czech, rośnie słabo w przeciwieństwie do
pomarańczowego, ale czy te kwiaty żółte są, to mam mieszane uczucia :-)
:-) Bogusław
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2003-03-10 19:32:07
Temat: Odp: pnącza
Użytkownik Bogusław Radzimierski <a...@o...pl> w wiadomości do
grup dyskusyjnych
napisał:AEELLCFPEPACHFAEFIBEEEOJDJAA.abies@ogrod-bot
aniczny.pl...
> Słońca, słońca, a najlepiej południowej ściany :-)
No to po milinie :-(
Południowe ściany są przeznaczane dla szlachetniejszych roślin. :-))
Pozdrawiam :-)
Janusz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2003-03-10 19:37:37
Temat: Re: pnącza
Użytkownik "Bogusław Radzimierski" <a...@o...pl> napisał w
wiadomości
> Przywiozłem go wiele lat temu z Czech, rośnie słabo w przeciwieństwie do
> pomarańczowego, ale czy te kwiaty żółte są, to mam mieszane uczucia :-)
Odbieranie człowiekowi nadziei, to rzecz wielce przykra :-(.
Cieszyłam się na te żółte kwiaty. W jednym się zgadzamy - mój ten
drugi (niby żółty) milin też marnie rośnie. To tak jak koreanka,
która jest ze mną już chyba 8-9 lat (przewiozłam z poprzedniego
ogrodu) i nie ma nawet 1 m wysokości. One tak mają, czy nie
podoba jej się u mnie?
Maria
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2003-03-10 19:45:45
Temat: RE: pnącza
Behalf Of Maria Maciąg
> > Przywiozłem go wiele lat temu z Czech, rośnie słabo w przeciwieństwie do
> > pomarańczowego, ale czy te kwiaty żółte są, to mam mieszane uczucia :-)
> Odbieranie człowiekowi nadziei, to rzecz wielce przykra :-(.
> Cieszyłam się na te żółte kwiaty.
Wiesz Mario my mężczyźni inaczej odbieramy kolory, moja żona twierdzi że on
jest żółty-nie będę się spierał.
> W jednym się zgadzamy
> - mój ten
> drugi (niby żółty) milin też marnie rośnie. To tak jak koreanka,
> która jest ze mną już chyba 8-9 lat (przewiozłam z poprzedniego
> ogrodu) i nie ma nawet 1 m wysokości. One tak mają, czy nie
> podoba jej się u mnie?
>
> Maria
Powinnaś być dumna , masz prawdziwą koreankę, a nie jakąś tam A.x
arnoldiana :-(
Te prawdziwe tak rosną :-
Skąd ją zdobyłaś-dzisiaj to unikat :-)
:-) Bogusław pod wrażeniem drugiej prawdziwej koreanki.
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |