Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Radość z zabijania zwierząt na polowaniu...

Grupy

Szukaj w grupach

 

Radość z zabijania zwierząt na polowaniu...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 76


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2015-04-22 22:15:19

Temat: Radość z zabijania zwierząt na polowaniu...
Od: "Pszemol" <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora

Chciałbym zagaić na temat psychologii zabijania...
A konkretniej - psychologii polowań dla sportu.

Niedawno słuchałem takiego jednego młodego
znajomego który opowiadał historię gdy siedział
ukryty ze strzelbą z celownikiem i strzelił jeleniowi
w klatę pierwszy raz w życiu i był z tego
bardzo dumny. Inni mężczyźni w grupie (myśliwi)
dzielili się z nim swoją aprobatą i gratulowali...

Ogólnie miałem raczej mieszane uczucia, kultura
polowań jest dla mnie czymś nowym, nieznanym.
Rzuca się w oczy zmiana nazewnictwa na mniej
dramatyczne: unika się np. słowa krew i zastępuje
się go słowem "farba". Z czego to wynika?

Szczerze mówiąc nigdy nie polowałem, więc sam
nie doświadczyłem tego podniecenia wywołanego
zabijaniem dzikiego zwierza o którym opowiadają
myśliwi... Może Wy macie osobiste doświadczenia?

Czy jak ktoś generalnie rzecz biorąc lubi zabijać,
i ma radość na polowaniu, to czy powinien się
czuć normalnie czy raczej coś z nim jest nie tak?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2015-04-23 07:59:39

Temat: Re: Radość z zabijania zwierząt na polowaniu...
Od: gazebo <g...@...bo> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2015-04-22 o 22:15, Pszemol pisze:
> Chciałbym zagaić na temat psychologii zabijania...
> A konkretniej - psychologii polowań dla sportu.
>
> Niedawno słuchałem takiego jednego młodego
> znajomego który opowiadał historię gdy siedział
> ukryty ze strzelbą z celownikiem i strzelił jeleniowi
> w klatę pierwszy raz w życiu i był z tego
> bardzo dumny. Inni mężczyźni w grupie (myśliwi)
> dzielili się z nim swoją aprobatą i gratulowali...
>
> Ogólnie miałem raczej mieszane uczucia, kultura
> polowań jest dla mnie czymś nowym, nieznanym.
> Rzuca się w oczy zmiana nazewnictwa na mniej
> dramatyczne: unika się np. słowa krew i zastępuje
> się go słowem "farba". Z czego to wynika?
>
> Szczerze mówiąc nigdy nie polowałem, więc sam
> nie doświadczyłem tego podniecenia wywołanego
> zabijaniem dzikiego zwierza o którym opowiadają
> myśliwi... Może Wy macie osobiste doświadczenia?


ustrzelic jak ustrzelic, wez i dobij bo tak trzeba, ja to kiedys
zwyklego krolika kupilem na potrafke, pierwszy i ostatni raz bo mi
dziecko powiedzialo, ze nigdy wiecej
>
> Czy jak ktoś generalnie rzecz biorąc lubi zabijać,
> i ma radość na polowaniu, to czy powinien się
> czuć normalnie czy raczej coś z nim jest nie tak?

w pewnym sensie, jednak adrenalina robi swoje
--
gazebo

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2015-04-23 08:02:21

Temat: Re: Radość z zabijania zwierząt na polowaniu...
Od: gazebo <g...@...bo> szukaj wiadomości tego autora

[...]

bede sie widzial z kolega za pare dni, z ciekawosci sprobuje go podpytac
jak nie zapomne, swego czasu sporo polowal z ojcem, jego rodziciel dalej
poluje, jadlem gulasz z dzika z ostatniego polowania
--
gazebo

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2015-04-23 08:27:30

Temat: Re: Radość z zabijania zwierząt na polowaniu...
Od: "Ghost" <g...@e...com> szukaj wiadomości tego autora



Użytkownik "gazebo" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:mha1mm$jb6$...@d...me...

>> Czy jak ktoś generalnie rzecz biorąc lubi zabijać,
>> i ma radość na polowaniu, to czy powinien się
>> czuć normalnie czy raczej coś z nim jest nie tak?

>w pewnym sensie, jednak adrenalina robi swoje

Nie tylko adrenalina. Ewolucyjnie jesteśmy zoptymalizowani na osiąganie
celów z szybką gratyfikacją.

Pytanie pszemola wskazuje jakby wierzył, że ludzkość została stworzona...
razem ze współczesnymi miastami.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2015-04-23 09:00:53

Temat: Re: Radość z zabijania zwierząt na polowaniu...
Od: zdumiony <z...@j...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2015-04-23 o 07:59, gazebo pisze:
>> w klatę pierwszy raz w życiu i był z tego
>> bardzo dumny. Inni mężczyźni w grupie (myśliwi)

Wielkie bohaterstwo, zabić słabszego, pfff..

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2015-04-23 09:38:15

Temat: Re: Radość z zabijania zwierząt na polowaniu...
Od: "Ghost" <g...@e...com> szukaj wiadomości tego autora



Użytkownik "zdumiony" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:mha5b5$d3t$...@n...news.atman.pl...

W dniu 2015-04-23 o 07:59, gazebo pisze:
>>> w klatę pierwszy raz w życiu i był z tego
>>> bardzo dumny. Inni mężczyźni w grupie (myśliwi)

>Wielkie bohaterstwo, zabić słabszego, pfff..

No, mniej więcej jak podczas wykonywania kary śmierci :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2015-04-23 10:10:41

Temat: Re: Radość z zabijania zwierząt na polowaniu...
Od: zdumiony <z...@j...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2015-04-23 o 09:38, Ghost pisze:
> No, mniej więcej jak podczas wykonywania kary śmierci :-)

Nikt nie mówi że kat jest bohaterem!
I dlaczego bandytę przedstawiać jako tego biednego, słabszego; przecież
to on zamordował słabszego,
Czy będziesz również przeciwko karze więzienia dla niego, jakże
uciążliwej dla biedaczka?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2015-04-23 11:17:42

Temat: Re: Radość z zabijania zwierząt na polowaniu...
Od: "Ghost" <g...@e...com> szukaj wiadomości tego autora



Użytkownik "zdumiony" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:mha9e0$59j$...@n...news.atman.pl...

W dniu 2015-04-23 o 09:38, Ghost pisze:

>> No, mniej więcej jak podczas wykonywania kary śmierci :-)

>Nikt nie mówi że kat jest bohaterem!
>I dlaczego bandytę przedstawiać jako tego biednego, słabszego; przecież to
>on zamordował słabszego,
>Czy będziesz również przeciwko karze więzienia dla niego, jakże uciążliwej
>dla biedaczka?

A zastanowiłeś się choć chwilkę nad swoim postulatem i związanymi z nim
dylematami moralnymi i nie tylko - czy tak sobie popierdujesz, bo wewnętrzny
szympans ci to atawistycznie podpowiada?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2015-04-23 11:55:22

Temat: Re: Radość z zabijania zwierząt na polowaniu...
Od: zdumiony <z...@j...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2015-04-23 o 11:17, Ghost pisze:
> A zastanowiłeś się choć chwilkę nad swoim postulatem i związanymi z nim
> dylematami moralnymi i nie tylko - czy tak sobie popierdujesz, bo
> wewnętrzny szympans ci to atawistycznie podpowiada?

Jakie dylematy moralne? ja gdybym miał zabić to bym się zgodził z
ryzykiem że sam zostanę zabity. To krańcowa bezczelność, mieć gwarancję
że można mordować a samemu być bezkarnym.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2015-04-23 13:16:46

Temat: Re: Radość z zabijania zwierząt na polowaniu...
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 23 Apr 2015 07:59:39 +0200, gazebo napisał(a):

> krolika kupilem na potrafke, pierwszy i ostatni raz bo mi
> dziecko powiedzialo, ze nigdy wiecej

Miało rację - bo to miała być potraWka.
--
XL
Kłamstwom cmentarnych hien z TVN powiedz NIE!
http://wpolityce.pl/smolensk/241048-rozwalic-prawde-
w-drobny-mak-kolejna-smolenska-wrzutka-tym-razem-wie
cej-niz-szpetna-po-prostu-haniebna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 8


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Lokuję produkt, jak najbardziej.
Polskie lasy za rok pod młotek!
Miotły żelaznej nam trzeba!
Pochód sprzedawczyków Polski trwa!
Buzia na kłódkę na temat Żydów, bo...

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »