Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!newsfeed.gamma.ru!Gamma.RU!newsfeed1.bredband.com!bredband!ne
ws.tele.dk!small.news.tele.dk!news-stob.telia.net!news-stoa.telia.net!telia.net
!news.nask.pl!uw.edu.pl!lublin.pl!news.onet.pl!newsgate.onet.pl!niusy.onet.pl
From: <s...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.medycyna
Subject: Ratunku!!! lekarz zawalił zabieg!!!
Date: 18 Jul 2002 22:47:05 +0200
Organization: Onet.pl SA
Lines: 27
Message-ID: <5...@n...onet.pl>
NNTP-Posting-Host: newsgate.test.onet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: newsgate.onet.pl 1027025225 1349 192.168.240.245 (18 Jul 2002 20:47:05 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 18 Jul 2002 20:47:05 GMT
Content-Disposition: inline
X-Mailer: http://niusy.onet.pl
X-Forwarded-For: 80.48.30.1, 213.180.130.22
X-User-Agent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 5.5; Windows 98; Win 9x 4.90)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.medycyna:77711
Ukryj nagłówki
Ludzie błagam Was, pomóżcie mi. Mam dopiero 17 lat, całe życie przed sobą.
Przechodziłem miesiąc temu operację na V palcu lewej ręki (częściowo zrośnięte
ścięgna, palec "przeskakiwał" w jednym stawie). Musiałem się poddać temu
zabiegowi z tego względu, że sporo gram na gitarze i z tym wiążę swoją
przyszłość. Lekarz tak mnie załatwił, że teraz nie mogę ruszać palcem w jednym
stawie (mogę tylko ledwo co), jest on stale przykurczony. Lekarz nie zalecił
rehabilitacji, ba - nic o niej nie wspominał. Doprowadziło to do tego, że palec
jest stale przykurczony i nie mogę nim prawie wcale ruszać. Byłem z tym u
znajomej masażystki - ponad 30 lat w zawodzie. Powiedziała, że lekarz to po
prostu "spieprzył", bo zaraz po operacji powiniennem był być oddany na
rehabilitację. Niczego takiego nie było, więc (jak powiedziała wspomniana
masażystka) - ścięgno od jednego zginacza wrosło w bliznę, co jest przyczyną
mojego "inwalidztwa". Pytanie pierwsze: co teraz mogę z tym zrobić? Byłem z
palcem u lekarza bodajże 2 tygodnie po operacji powiedzieć mu że mimo zabiegu
nie mogę za bardzo ruszać palcem, na co on odpowiedział że to się z czasem
uspokoi. I proszę - przykurcz jest na tyle silny że już kompletnie nie wiem co
robić. Ścięgno siedzi w bliźnie i nie mogę ruszać w jednym stawie palcem.
Jakbym był drwalem to rozumiem - ale ten palec jest mi naprawdę potrzebny.
Zresztą dlaczego mając 17 lat mam być inwalidą przez głupotę lekarza? Drugie
pytanie - ale to już poboczne, bo najważniejszy jest teraz dla mnie palec. Czy
z tego tytułu mogę się ubiegać o jakieś odszkodowanie? W PZU jestem
ubezpieczony. Jeśli tylko ktoś z Was jest mi w stanie pomóc - błagam, pomóżcie.
Łukasz
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|