kasiek wrote:
> Kto mi powie czy dobrze zrobiłam ze swojim życiem czy nie? Nie pytajcie o
> co chodzi. Tylko powiedzcie czy dobrze wybrałam droge przyszłość i jego?
>
>
wiesz... ja cie rozumiem, i chyba wiem czego oczekujesz...

poszukujesz odpowiedzi na pytanie ktore nie zostalo zadane... twoje
pytanie powinno brzmiec, czy sie segurujemy w zyciu wybierajac ta a nie
inna droge...

zycie...
kazda relacja miedzyludzka jest doczuciem czysto subiektywnym w
rozumieniu zarowno uczuc czy innych czynnikow fizycznych...
kazdy wybor jest takze dokonywany za poziomie jednostki pod wplywem
czynnikow zewnetrznych interpretowanych czysto subiektywnie przez
jednostke dokonujaca tego wyboru...

kazdy niepwenosc w stosunku do wyboru jest identyczna sytuacja jak wyzej
jednak o poziom wyzej w subiektywnym rozumieniu jednostki...

reasumujac i zakladajac iz nie wykonujesz skomplikowanych analiz swoich
posuniec:

kazdy wybor jest dobry i zly w takim samym stopniu przy dokonani tego
wyboru. jaki bedzie jego koniec tzn czy bedzie dobry czy zly zalezy
glownie od ciebie. niezaleznie jak zrobisz w danej sytuacji zawsze
mozesz powiedziec zroilam dobrze ze jestem z nim, lub zrobilam dobrze ze
nie jestem z nim... to czysto subiektywne odczucie i zalezne od wielu
czynnikow...

reasumuja:
jesli chcesz aby bylo dobrze zrob tak aby tak bylo...