Dnia Wed, 01 Aug 2007 11:32:02 +0200, Ikselka napisze

>> sprawiedliwość jest fikcją obojętne jak na nią patrzysz,
>
> Nie fikcją, lecz abstraktem, którym się kierują osoby
> posiadające sumienie czyli poczucie sprawiedliwości.
> To jest jak pojęcie prostej - czysty abstrakt

a już prawie uznałem że to jakiś nieznany mi organ ]:->
to kierowanie się abstraktem też jest ciekawe ;)
rozumiem że to poczucie sprawiedliwości zwane inaczej
sumieniem służy do kierowania się nim... czy to ma
może jakiś związek z kierowaniem się impulsami? :)
to pewnie coś podobnego do gustu albo intuicji,
w każdym razie równie mało miarodajne :)

> - nie widisz, a jediesz
> (o ile oczywiście się nie napiłeś procentów) :-))))

hmm... nie widzę powodu by nie móc jechać nie widząc,
albo móc jechać po pijaku nie widząc

>> widzisz tylko to co i jak chcesz widzieć
>
> Oczywiście, bo kieruję się tylko i wyłącznie własnym
> widziskiem oraz sumieniem.

mnie obojętne co tam deklarujesz

> I dobrze mi z tem bez dwóch zdań,

tego się już domyśliłem

> jak również tłumom(!) krzywdzonych przeze mnie ludzi :-D

wyznajesz mi najskrytsze swe marzenia? ;)