To co boli... :/
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 6
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2008-05-11 15:22:09
Temat: To co boli... :/Od: "@nn" <a...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora
Tak jak już napisałam wcześniej na gg - przykro mi, że najgorzej
wychodzę na tym gdy powiem prawdę...
Moim pierwszym błędem było, to że nie zadzwoniłam do Ciebie jak już
wiedziałam, że jadę innym pociągiem - i nie powiem Ci dlaczego, bo nie
wiem - nie pomyślałam o tym...
Kolejnym i to już znacznie większym było przyznanie się, że wracam z
Magdą - gdybym Ci powiedziała, że czekam na autobus, pewnie nie byłoby
aż takiego problemu, ale powiedziałam prawdę - i teraz za to płacę... :/
Boli też to, że mówisz dzieciom jak Ci przykro, że jeszcze sie nie
wyniosłam, ale przez 2 dni nie dałeś znaku życia, nie odezwałeś sie
nawet do nich - i co? Miałam je tak same zostawić jak Ty to zrobiłeś??
A gdybym w czasie tej podroży władowała się na drzewo, to siedziałyby
tak przez te 2 dni same?? To boli, bardzo...
Cały tydzień tęskniłam za Tobą i dzieciami, jak dzwoniłam cieszyłam się
że w końcu się z Wami zobaczę, pędziłam jak głupia z tymi tobołami na
dworzec a jak sie okazało, że nie zdążę w ciągu 5 minut przejść na
całkiem inny koniec dworca i wsiadłam do pociągu, który też jechał do
Leszna tylko 10 minut później a potem powiedziałam prawdę, to
dowiedziałam się, ze nie powinnam do Ciebie dzwoini, że nie będziesz ze
mną rozmawiał, że mam się wynieść...
To boli, ale już Ci kiedyś pisałam - ja Was, Ciebie kocham i to się nie
zmieni - niezależnie od tego czy będę tu, gdzieś indziej czy pod mostem...
Anka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
2. Data: 2008-05-11 16:24:41
Temat: Re: To co boli... :/Od: Szerr <n...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora
Dnia Sun, 11 May 2008 17:22:09 +0200, @nn napisał(a):
<ciach>
Anuluj usenetową wiadomość.
--
Quid leges sine moribus?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2008-05-11 16:34:54
Temat: Re: To co boli... :/Od: "Harun al Rashid" <a...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Szerr"...
> Dnia Sun, 11 May 2008 17:22:09 +0200, @nn napisał(a):
>
> <ciach>
> Anuluj usenetową wiadomość.
>
Pchnęłam na priva, ale chyba nie ma dziewczyny przy kompie.
Szkoda, że nie znam numeru z anuluj na cudze.
EwaSzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2008-05-11 17:52:22
Temat: Re: ...Od: "@nn" <a...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora
Szerr pisze:
> Dnia Sun, 11 May 2008 17:22:09 +0200, @nn napisał(a):
>
> <ciach>
> Anuluj usenetową wiadomość.
>
Przepraszam, już usunęłam, ale i tak w googlach zostało :/
Zrobiłam z siebie większą idiotkę niż myślałam, że można...
Będzie lepiej jak daruję sobie pisanie na grupy na dłuższy czas.
Jeszcze raz przepraszam.
@nn
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2008-05-11 19:17:54
Temat: Re: ...Od: Szerr <n...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora
Dnia Sun, 11 May 2008 19:52:22 +0200, @nn napisał(a) w
<news:g07bof$8vt$1@ns.master.pl>:
Bez przesady, nie przejmuj się. Przeczytało może parę osób, kto mądry, to
nawet nie wnikał, w czym rzecz. Każdy ma jakiegoś robaka, co go gryzie, nie
napisałaś nic kompromitującego.
--
Quid leges sine moribus?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2008-05-11 20:46:56
Temat: Re: ...Od: "Harun al Rashid" <a...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Szerr" <n...@p...pl> napisał w wiadomości
news:1svdmho0cykey.1w0xui2ohhd3$.dlg@40tude.net...
> Dnia Sun, 11 May 2008 19:52:22 +0200, @nn napisał(a) w
> <news:g07bof$8vt$1@ns.master.pl>:
>
> Bez przesady, nie przejmuj się. Przeczytało może parę osób, kto mądry, to
> nawet nie wnikał, w czym rzecz. Każdy ma jakiegoś robaka, co go gryzie,
> nie
> napisałaś nic kompromitującego.
>
Niedzielne popołudnie w słoneczny majowy dzień jest najlepszą porą na takie
pomyłki. Stęsknieni za słońcem nie wygrzewają się przy newsach, tylko
spacerują z rodziną, mało kto ściągnął.
I, zupełnie serio, ludzi duuuuuużo mniej obchodzi nasze życie, niż nam się
wydaje. :)
EwaSzy, a priva mi odbiło
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |