« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2006-04-21 19:20:32
Temat: Re: 4-5 tys dla lekarza - co wy na to???> czy alkoholik-minister by mial jakies jeszcze problemy?
Czy masz na mysli profesora Zbigniewa Flaszke-Relige?
A podsumowujac to nikt nikogo nie zmusza do pracy, zarobki moga byc jak byc,
wiekszosc wyjedzie za granice inni zajma sie czyms innym (po tych studiach
mysle ze to nie problem) a Polacy beda sie leczyc u weterynarzy za
pieniadze. Jakos opieki zwierzetom nie brakuje, ubezpieczen nie placa,
weterynarze nie strajkuja, wlasciciele zwierzat placa, nikt nie sciemnia o
jakiejs sluzbie :)
Zawisc i zazdrosc ciemnoty siegnela zenitu. Wciaz jednak uwazam ze tylko
dobra edukacja moze pomoc temu spoleczenstwu, nic innego.
--
Pozdrawiam Norbert :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2006-04-21 19:51:31
Temat: Re: 4-5 tys dla lekarza - co wy na to???Użytkownik "Norbert" <a...@w...gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:e2bba2$t6k$1@inews.gazeta.pl...
> > czy alkoholik-minister by mial jakies jeszcze problemy?
>
> Czy masz na mysli profesora Zbigniewa Flaszke-Relige?
tys to rzekl, a ja nie zaprzecze :-)))))))
p.s. moj 8-letni synek mowi, ze jakis religia przeszkodzil mu w pokazie
ratowniczym w chojnicach (nalog mial akurat kampanie prezydencka) :-P
--
pozdro
ape
Ne noceas, dum vis prodesse, memento! (Ovidius)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2006-04-24 08:35:58
Temat: Re: 4-5 tys dla lekarza - co wy na to???PAweł napisał:
> W tejże Ameryce za studia medyczne tak, czy inaczej z własnej kieszei trzeba
> wybulic jakies 300 tys USD,
Znowu wziąłeś dane z księżyca. Zobacz tutaj:
http://www.aamc.org/students/considering/financial.h
tm
- jakoś nijak nie wychodzi 300 k$.
Ale nawet przyjmując Twoje wyliczenie za słuszne, dalej nie masz racji:
pragniesz zaimportować ze Stanów to, co Ci odpowiada, pozostawiając resztę
tak jak jest. Rozumiem, że jak socjalkonserwatysta i wielbiciel miłośników
Leppera pewnych rzeczy nie jesteś w stanie przejść, ale w świecie
rzeczywistym różne rzeczy (w tym np. ceny edukacji) są uzależnione od
innych (np. oczekiwanych dochodów).
Studia w Polsce są bezpłatne nie dlatego, że 'społeczeństwo' chce sobie
wyuczyć lekarzy albo inżynierów, tylko dlatego, że to ładnie brzmi, i
lewica rozmaitej proweniencji może twierdzić, że służy dostępności studiów
dla najbiedniejszych. Bo na płatne studia jak wiadomo i teraz idą wyłacznie
dzieci milionerów...
_Oficjalne_ przychody lekarzy są zbliżone do średniej krajowej; w innych
krajach wynoszą 2-3 krotność średniej. Np. na ogół zarobki górnika są
niższe niż lekarza. W Polsce więcej zarabiają górnicy. Wiem, mogą doktory
pracować na 2 etatach, albo brać łapówki. Już towarzysz Wiesław to mówił.
Ciekawe czemu nie zaproponujesz, żeby górnik po pracy dorabiał wybierając
węgiel na hałdach? Wiesz jakby się polepszyła sytuacja finansowa kopalń?
Ideologia nie pozwala proletariatu dręczyć?
Teraz ralacja zarobków do kosztu studów. Przyjmując Twoje wylicznie kosztu
studiów, 300k$. Przyjmijmy średnie zarobki lekarzy 150k$ (raczej
niedoszacowane, patrz
http://www.physicianssearch.com/physician/salary2.ht
ml). Więc koszt studów,
to 2 letnie zarobek.
Bardziej ścisłe wyliczenie to koszt studów 120k$, a więc zarobek z 10
miesięcy.
Średni dochód w PL to 2500 pln (chcesz to szukaj statystyk). Weźmy 5000
pln, co czyni 60kpln rocznie a 120kpln w dwa lata. W dularach masz więc
30k$. Jeśli liczmy dokładniej 2500*10 miesięcy = 25kpln, czyli 8000$. Tyle
są warte studia medyczne. Rzeczywisty semestr płatnych studów lekarskich na
CMUJ kosztuje 7kpln, co daje 84kpln za całość, tj. 27k$. Wiec akurat
pomiędzy jedną a drugą wyceną.
A Ty jak zwykle, jako socjalkonserwatysta wolisz żonglować komunałami i
wyrwanymi z kontestu, zawyżonymi szacunkami.
I jeszcze jedna rzecz: może nie zdajesz sobie sprawy, ale medycyna to nie
jest geometria wykreślna, tylko dziedzina która się _nieco_ zmienia. Jeśli
lekarz ma pracować choćby przywoicie to musi się stale kształcić. Wiesz ile
kosztuje chociażby prenumerata czasopism naukowych? Albo przyzwoitej
jakości kurs?
--
Krzysiek, EBP
Socjalizm to pokój. Kapitalizm to cztery pokoje z kuchnią.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |