Strona główna Grupy pl.soc.rodzina 5 lat po slubie-dlugie

Grupy

Szukaj w grupach

 

5 lat po slubie-dlugie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 50


« poprzedni wątek następny wątek »

41. Data: 2002-01-06 21:08:12

Temat: Re: 5 lat po slubie-dlugie
Od: "efka" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "AgaG" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości .

Zalezalo jej na tym, bysmy z bratem zostali
> ochrzczeni, ale nie miala wielkiego wyboru (niby dlatego, ze dzieci
oficerow
> milicji nie wolno bylo chrzcic).
Teoretycznie nie, ale jak ktoś się bardzo postarał to można było. Ja i moja
siostra jesteśmy takimi dziećmi, ochrzczonymi z dala od domu, w małym
wiejskim kościółku. Z komunią już było lepiej, bo czasy się troszkę
zmieniły.
efka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


42. Data: 2002-01-07 08:14:34

Temat: Re: Odp: 5 lat po slubie- wtrącenie się nowego...
Od: Marcin Turski <m...@d...ipan.lublin.pl> szukaj wiadomości tego autora

Krystyna napisał(a):

> Chyba nie byłeś zbyt uważnym słuchaczem owego kursu, bo małżonkowie co
> prawda sami sobie ślubu udzielają ale... w obecności urzędowego
> przedstawiciela Kościoła czyli kapłana. Jedyny wyjątek stanowi
> zagrożenie śmiercią i brak kapłana w promieniu kilkuset kilometrów a
> tego raczej w Polsce nie da się osiągnąć ;-)

Zapewniam Cię, że są także inne wyjątki. Czy w przypadku inicjatorki
wątku takowy ma miejsce - niech kto inny oceni. Najlepiej ona sama :-)

Zapewniam Cię również, że słucham uważnie, co do mnie mówią (no, prawie
zawsze ;-)


> > Zatem "TAK" wypowiedziane na ukwieconej łące czy w zupełnie pustym
> > kościele ma w obliczu Stwórcy taką samą rangę co "tradycyjny" ślub w
> > kościele.

> Mylisz się - dla wierzącego nie ma tej samej rangi.

Zatem dowiedziałem się nagle iż nie mogę już nazywać się wierzącym...

> I pomysleć, że
> chrzestny mojego synka ma nazwisko takie jak Ty - chyba mu pokaże Twój
> post to z krzesła spadnie, bo takie poglądy by mu do głowy nie
> przyszły ;-)

Napisz proszę czy spadł. Będę miał dziką satysfakcję że po raz pierwszy
udało mi się swoją wypowiedzią zwalić kogoś z nóg (krzesła) :->

> Mimo wszystko witam serdecznie
> Krystyna

Mimo wszystko dziękuję za miłe powitanie ;-)

--
Marcin Turski - Sokolik Wędrowny.
UWAGA: Odpowiadając WYRZUCTO z mojego adresu.
http://strony.wp.pl/wp/maturski
Las jest jak człowiek. Poznasz go - będzie ci bratem...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


43. Data: 2002-01-07 08:20:14

Temat: Re: Odp: 5 lat po slubie-dlugie
Od: Marcin Turski <m...@d...ipan.lublin.pl> szukaj wiadomości tego autora

Krystyna napisał(a):
>

> Aleś mi, człowieku , na odcisk nadepnął ;-)

Tajoj... przepraszam ;-) Ale ze mnie potwora...

> Zgoda biskupa jest
> potrzebna zawsze. Tylko że czasem to proboszcz o nią się stara a nie
> sami zainteresowani

Opisałem jak było w konkretnym przypadku. Nie sądzę aby młodzi mieli
powody taić przede mną, że oni (lub ktoś w ich imieniu) starali się o
stosowny papierek.

> Pozdrawiam
> Krystyna

Również pozdrawiam

--
Marcin Turski - Sokolik Wędrowny.
UWAGA: Odpowiadając WYRZUCTO z mojego adresu.
http://strony.wp.pl/wp/maturski
Las jest jak człowiek. Poznasz go - będzie ci bratem...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


44. Data: 2002-01-07 12:03:53

Temat: Re: 5 lat po slubie-dlugie
Od: "AgaG" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik efka <m...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:a1bmjs$pi$...@n...tpi.pl...
>
> Użytkownik "AgaG" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości .
>
> Zalezalo jej na tym, bysmy z bratem zostali
> > ochrzczeni, ale nie miala wielkiego wyboru (niby dlatego, ze dzieci
> oficerow
> > milicji nie wolno bylo chrzcic).
> Teoretycznie nie, ale jak ktoś się bardzo postarał to można było. Ja i
moja
> siostra jesteśmy takimi dziećmi, ochrzczonymi z dala od domu, w małym
> wiejskim kościółku. Z komunią już było lepiej, bo czasy się troszkę
> zmieniły.
> efka
>
>
No właśnie dlatego napisałam niby, wszystko można załatwić, jeżeli się chce.
Chodzi mi o to, żeby Iwonka (jeżeli naprawdę jej zależy na ślubie
kościelnym) walczyła o swoje. No może walczyła to nie jest odpowiednie
słowo, raczej przekonywała do skutku. Bo oczywiście może być tak, jak w
którymś liscie pisze, że z czasem może jej jeszcze bardziej zależeć. Ja
jednak bardziej bałabym się, że z czasem może przejąć poglądy męża i już nie
będzie jej zależało na tym, co teraz jest dla niej takie ważne (albo
przynajmniej wmówi sobie, że to nie jest już takie ważne). Przecież naprawdę
temu facetowi korona z głowy nie spadnie, jeżeli przez godzinę
postoi/posiedzi w kościele koło swojej ukochanej żony.

Agnieszka



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


45. Data: 2002-01-07 12:23:23

Temat: Re: 5 lat po slubie-dlugie
Od: "Iwonka" <b...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Wiesz Iwonko... Po pierwsze wszyyyyyyyyyyyyystkiego, co najlepsze -
> cierpliwości, pogody ducha, i mnóstwo, mnóstwo miłości. I żebyście byli
> szczęśliwi...
Dzieki i wzajemnie :-)))))))))

> Po drugie - wiesz, ja się zgadzam z Epo (przynajmniej w większości tego,
> co pisze). Podejrzewam, że sama będę w podobnej sytuacji do Twojej, bo
> moje Szczęście nie chce brać ślubu kościelnego, a ja gdzieś tam bym
> chciała,
To teraz ja bede trzymac kciuki za Ciebie-powodzenia!!!

> Inna rzecz, że on Ciebie też kocha i też chce Cię uszczęśliwić, więc
> może powinniście dojść do jakiegoś kompromisu? Skoro Tobie tak bardzo na
> tym zależy? Może dobrym wyjściem byłby ślub ateisty z katoliczką? Albo
> to, co napisała Epo - idźcie na łąkę i powiedzieć sobie wszystko to, co
> dla Was ważne i co chcecie sobie z miłością obiecać.
Jedno wiem. Musimy cos z tym zrobic,rozmowic sie z tym tematem
raz na zawsze. I chyba poczatek Nowego Roku jest dobrym czasem na
taka rozmowe. Tak przynajmniej sadze.

> Pozdrowienia dla Ciebie i Grzesia :-)
Dziekuje,pozdrawiamy cieplutko ciebie
i Twoich bliskich :-)
Iwonka




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


46. Data: 2002-01-07 12:29:12

Temat: Re: 5 lat po slubie-dlugie
Od: "Iwonka" <b...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora



> Kobito! Zdecyduj się czego właściwie chcesz!
A mowia,ze mezczyzni nie maga zrozumiec kobiet...
jak to maja zrobic,skoro kobiety same nie rozumieja siebie!

A powaznie, sama nie wiem czego chce.
Chce miec dalej wspanialy zwiazek z ukochanym facetem,chce miec
unormowane stosunki z Bogiem i kosciolem,chce moc przystepowac do
spowiedzi i komuni sw., chce byc przez jedna noc "ksiazniczka" w
dlugiej,bialej sukni,chce by Grzes postepowal zgodnie ze swoimi
zasadami,chce by wzial ze mna slub koscielny...
czy tak trudno to zrozumiec? ;-)))
Pozdrawiam
Iwonka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


47. Data: 2002-01-08 11:19:18

Temat: Re: 5 lat po slubie-dlugie
Od: "Iwonka" <b...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Kochani-bardzo Wam dziekuje.
Ciesz sie,ze podzieliliscie sie ze mna swoimi
cennymi uwagami i refleksjami. Przyznam,ze tego
wlasnie oczekiwalam-spojrzenia na te sprawe przez
"osobe trzecia",nie zwiazana,tak jak ja,emocjonalnie
z moim problemem. Kilka wypowiedzi
wzielam sobie gleboko do serca,kilka doglebnie
przemyslalam.Za wszystkie jeszcze raz dziekuje.
Pozdrawiam cieplutko
Iwonka



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


48. Data: 2002-01-08 13:33:07

Temat: Re: 5 lat po slubie-dlugie-link
Od: <a...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Podaję link do artykułu, mam nadzieję, że się przyda

KS. ALEKSANDER SOBCZAK

Aktualna dyscyplina Kościoła
wobec małżeństw mieszanych i im podobnych

http://www.mateusz.pl/rodzina/as-mm.htm


Pozdrawiam

Andrzej Rozkrut
m...@m...pl

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


49. Data: 2002-01-08 16:08:20

Temat: Re: 5 lat po slubie-dlugie
Od: "Beata" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Czarku, wiesz co lepeij nie pisz nic,
albo pomysl dwa razy po co to piszesz,
jeśli chcesz być wyrocznią, to chyba nizebyt dobrze
trafiłeś.

Jacek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


50. Data: 2002-01-08 21:43:35

Temat: Re: 5 lat po slubie-dlugie-link
Od: "Iwonka" <b...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora



Użytkownik <a...@m...pl> napisał w wiadomości
news:1628.00001653.3c3af513@newsgate.onet.pl...
> Podaję link do artykułu, mam nadzieję, że się przyda
> KS. ALEKSANDER SOBCZAK
> Aktualna dyscyplina Kościoła
> wobec małżeństw mieszanych i im podobnych
> http://www.mateusz.pl/rodzina/as-mm.htm
> Pozdrawiam
> Andrzej Rozkrut
> m...@m...pl
Dziękuję Andrzeju :-)
i pozdrawiam cieplutko
Iwonka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 4 . [ 5 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Nowy na liscie ...
Trzy Ule?;))
zmiana nicka/"od"
"stara obietnica"
Są takie nietypowe rekolekcje ... [reklama ;-)]

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »