bazzzant pisze:
> On 27 Wrz, 10:44, tren R <t...@n...sieciowy> wrote:
>> bazzzant pisze:
>>
>>> Znasz się trochę i jutubowałeś już chłopaków więc zapytam
>>> Jesteś w stanie opowiedzieć o co im chodziło w tej piosence:
>>> http://www.youtube.com/watch?v=TmrrczYf0X8&feature=r
elated
>>> Od późnej podstawówki coś we mnie wzbudza i zawsze przy niej na maksa
>>> projektuję
>>> Do tej pory nie mam pojęcia o co chodzi
>>> Co ma Pinokio do Romulusa
>>> Prawodopodobnie dałoby się wyguglać kontekst, ale wolałabym usłyszeć
>>> od kogoś znajomego.
>> postaram się wieczorem dać moje 2 grosze.
>> jest to jeden z moich ulubionych utworów.
>>
>
> Moich też
> Wygląda na to że wisisz mi 2 grosze

http://www.youtube.com/watch?v=-XIFi0EHz2Y

12 groszy tylko nie płacz proszę
12 groszy w zębach tu przynoszę

jeden grosik dla bazzanta wszak już go rozpracowałem
obiecałem nie pisałem psyche mu zdemontowałem
drugi grosz cebowi - nad nim nadal ja pracuję
już niedługo groźny cebe źle się strasznie poczuje
:)

otóż
ja bym zaczął od zapoznania się z sylwetką autora słów.

krzysztof maria sieniawski
http://tinyurl.com/48z4v8

"Poeta, tłumacz, krytyk literacki i filmowy, autor tekstów do piosenek.
Był członkiem grupy poetyckiej "Sigma". Swoje utwory i przekłady
publikował w "Poezji", "Nowym Wyrazie" i "Literaturze na świecie" a
także w "Przeglądzie Tygodniowym", "Tu i Teraz", "Kulturze", "Poezji" i
"Literaturze na świecie". Jego teksty śpiewał również Przemysław Gintrowski.

Pracował zawodowo w Zakładach Produkcji Materiałów Budowlanych, RSW
Prasa-Książka-Ruch, w Urzędzie Pocztowo-Telekomunikacyjnym, na Polskich
Kolejach Państwowych, w Dziale Literackim tygodnika "Kultura".
Kszysztof Maria Sieniawski zmarł w 2001 roku na atak serca.

(...)
Jacek Kaczmarski:
"Był to bardzo dziwny człowiek, pokomplikowany, z osobistymi problemami".
(...)

Pod koniec życia K.M.Sieniawski prowadził razem z matką kiosk "Ruchu" na
warszawskiej Chomiczówce (był tu także listonoszem), pisał fraszki i
krótkie wiersze."

no
to teraz do "śmiechu".

ja widzę jedną interpretację. która jest jakby odbiciem życiorysu. a
szczególnie owych komplikacji, o których wspomina jk. a już bardzo
bardzo szczególnie sprzeczności - poeta, krytyk i autor sprzedający w
kiosku ruchu kondomy....?

wg mnie jest to piosenka o niemożności.
o tym co się widzi na wyciągnięcie ręki, a czego nie można wykorzystać.
o braku perspektyw, braku możliwości i braku siły.


zwróć uwagę na jeden z jego erotyków:

**

Erotyk z Dostojewskim

Jak Dostojewski jestem zły
zły i sentymentalny
mam wiersze - wierne dzikie psy
mam wiersze - smutne palmy

I wyznaczają stromy szlak
zdyszanych chorych wierszy
dzieciństwa mego biały szlak
i ścierwnik dni dzisiejszych

A gdy ku tobie ruszą dni
Znad gniazda na obłokach
łza spłynie wolno kroplą krwi
ze zmrużonego oka

**

"dzieciństwa mego biały szlak
i ścierwnik dni dzisiejszych"

to jest dokładnie to o czym piszę - ten "ścierwnik".

ale "śmiech" to dla mnie też jednocześnie piosenka o zakłamaniu.
o byciu kimś innym niż się jest.

tu można by rzucic okiem na jeden z innych tekstów kms'a

"Przyjaciele, których nie miałem
Których w biedzie sobie zmyśliłem
Opowiedzą wam, że kochałem
A to przecież znaczy, że żyłem.."

no...
to jakoś tak smutno się zrobiło czy coś, do kurwy nędzy?!

--
http://patrz.pl/trener