« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2015-08-11 09:44:59
Temat: A z jagnięciny co?Pomóżta ludzie..
Po chorwcakich wojażach z roku na rok coraz bardziej marzyło mi się
jagnię. W końcu marzenie udało się zrealizować - ktoś znał kogoś, kto
znał jeszcze kogoś i w ten sposób udało się kupić..
Zrobiłam raz w białym winie - pyyycha, drugi raz szaszłyki - też bardzo
dobre...
Z kilo mam odłożone do zmielenia - do pielmieni dodam, ale reszta?
Nie chciałabym całego udusić...
Jakieś inne pomysły?
--
Pozdrówki
Anai
*** MóJ SŁitAśNy TofFanY BloGasEk: http://kuchniaanai.blogspot.com/ ***
~*~ Moje słit focie: http://infobot.pl/r/26aE *
http://annamagdalenape.deviantart.com/gallery/ ~*~
*** moje aukcje: http://tiny.pl/qjgtx ***
"Jesteśmy tylko szczególnie zaawansowaną w rozwoju odmianą małp na
niezbyt ważnej planecie, krążącej wokół całkiem przeciętnego Słońca. (S.
Hawking)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2015-08-11 10:39:51
Temat: Re: A z jagnięciny co?W dniu 2015-08-11 o 09:44, Anai pisze:
> Pomóżta ludzie..
> Po chorwcakich wojażach z roku na rok coraz bardziej marzyło mi się
> jagnię. W końcu marzenie udało się zrealizować - ktoś znał kogoś, kto
> znał jeszcze kogoś i w ten sposób udało się kupić..
> Zrobiłam raz w białym winie - pyyycha, drugi raz szaszłyki - też bardzo
> dobre...
> Z kilo mam odłożone do zmielenia - do pielmieni dodam, ale reszta?
> Nie chciałabym całego udusić...
> Jakieś inne pomysły?
Najbardziej lubię z grilla, czasem elektrycznego. Zależy, jakie masz
części z tego zwierza, można zrobić pilaw, kotlety, mostek faszerowany,
potrawkę z curry, dać do bigosu, gulasz. Właściwie to wszystko, co i
robi się z cielaczka, czy świnki.
--
B.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2015-08-11 11:37:32
Temat: Re: A z jagnięciny co?Dnia Tue, 11 Aug 2015 09:44:59 +0200, Anai napisał(a):
> Pomóżta ludzie..
> Po chorwcakich wojażach z roku na rok coraz bardziej marzyło mi się
> jagnię. W końcu marzenie udało się zrealizować - ktoś znał kogoś, kto
> znał jeszcze kogoś i w ten sposób udało się kupić..
> Zrobiłam raz w białym winie - pyyycha, drugi raz szaszłyki - też bardzo
> dobre...
> Z kilo mam odłożone do zmielenia - do pielmieni dodam, ale reszta?
> Nie chciałabym całego udusić...
> Jakieś inne pomysły?
>
Nie chcę się powtarzać:
http://www.wirtualnemedia.pl/centrum-prasowe/grupy-d
yskusyjne/pl.rec.kuchnia/25181/jagniecina-marynowana
-pieczona
--
XL
"Niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda
dla szpiclów katów i tchórzy (...)
i nie przebaczaj zaiste nie w twojej mocy
przebaczać w imieniu tych których zdradzono o świcie"
Zbigniew Herbert, "Pan Cogito"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2015-08-11 12:18:05
Temat: Re: A z jagnięciny co?W dniu 11.08.2015 o 11:37, Ikselka pisze:
>>
>
> Nie chcę się powtarzać:
> http://www.wirtualnemedia.pl/centrum-prasowe/grupy-d
yskusyjne/pl.rec.kuchnia/25181/jagniecina-marynowana
-pieczona
>
>
Dzięki Ixi - to już wiem co zrobię z dużym udźcem :D
--
Pozdrówki
Anai
*** MóJ SŁitAśNy TofFanY BloGasEk: http://kuchniaanai.blogspot.com/ ***
~*~ Moje słit focie: http://infobot.pl/r/26aE *
http://annamagdalenape.deviantart.com/gallery/ ~*~
*** moje aukcje: http://tiny.pl/qjgtx ***
"Jesteśmy tylko szczególnie zaawansowaną w rozwoju odmianą małp na
niezbyt ważnej planecie, krążącej wokół całkiem przeciętnego Słońca. (S.
Hawking)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2015-08-11 12:22:11
Temat: Re: A z jagnięciny co?W dniu 11.08.2015 o 12:18, Anai pisze:
>>
> Dzięki Ixi - to już wiem co zrobię z dużym udźcem :D
>
A do tej pory taką robiłam:
http://kuchniaanai.blogspot.com/2015/07/duszona-jagn
iecina.html
--
Pozdrówki
Anai
*** MóJ SŁitAśNy TofFanY BloGasEk: http://kuchniaanai.blogspot.com/ ***
~*~ Moje słit focie: http://infobot.pl/r/26aE *
http://annamagdalenape.deviantart.com/gallery/ ~*~
*** moje aukcje: http://tiny.pl/qjgtx ***
"Jesteśmy tylko szczególnie zaawansowaną w rozwoju odmianą małp na
niezbyt ważnej planecie, krążącej wokół całkiem przeciętnego Słońca. (S.
Hawking)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2015-08-11 13:03:37
Temat: Re: A z jagnięciny co?Anai pisze:
> Pomóżta ludzie..
> Po chorwcakich wojażach z roku na rok coraz bardziej marzyło mi się
> jagnię. W końcu marzenie udało się zrealizować - ktoś znał kogoś,
> kto znał jeszcze kogoś i w ten sposób udało się kupić..
Ze trzy tygodnie temu poproszono mnie na podhalańską imprezę rodzinną.
Taka watra bez jagnięcia czy też barana, to nic nie warta. Ktoś więc
musiał onego źwierza poszukać -- i na całym Podhalu nie znalazł.
Zjedliśmy więc sprowadzonego z Nowej Zelandii.
Jarek
--
A ja widzisz, bracie, inaczej kombinuję, jak człowiek prosty, rozumiesz.
Łapą, do gęby i po każdym razie szklaneczka wina. A nie tak, widelcem
panie, po kawałeczku, jutu putu, po pańsku.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2015-08-11 13:36:06
Temat: Re: A z jagnięciny co?Dnia Tue, 11 Aug 2015 12:18:05 +0200, Anai napisał(a):
> W dniu 11.08.2015 o 11:37, Ikselka pisze:
>
>>>
>>
>> Nie chcę się powtarzać:
>> http://www.wirtualnemedia.pl/centrum-prasowe/grupy-d
yskusyjne/pl.rec.kuchnia/25181/jagniecina-marynowana
-pieczona
>>
>>
> Dzięki Ixi - to już wiem co zrobię z dużym udźcem :D
>
Będzie pyszny. Zwróć uwagę na podany czas pieczenia - od momentu, kiedy
mięso i tłuszcz na nim syczą od temperatury.
--
XL
"Niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda
dla szpiclów katów i tchórzy (...)
i nie przebaczaj zaiste nie w twojej mocy
przebaczać w imieniu tych których zdradzono o świcie"
Zbigniew Herbert, "Pan Cogito"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2015-08-11 22:25:15
Temat: Re: A z jagnięciny co?Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> Wrote in message:
> Anai pisze:
>
>> Pomóżta ludzie..
>> Po chorwcakich wojażach z roku na rok coraz bardziej marzyło mi się
>> jagnię. W końcu marzenie udało się zrealizować - ktoś znał kogoś,
>> kto znał jeszcze kogoś i w ten sposób udało się kupić..
>
> Ze trzy tygodnie temu poproszono mnie na podhalańską imprezę rodzinną.
> Taka watra bez jagnięcia częy też barana, to nic nie warta. Ktoś więc
> musiał onego źwierza poszukać -- i na całym Podhalu nie znalazł.
.
Dziwiłabym się, gdyby znalazł - na zimę jagnięta się albowiem nie
rodzą, poza rasą merynoską, no ale to nie Podhale. Więc cóż mają
o wykotach owiec wiedzieć bywalcy Podhala, mieszkańcy takoż i
zwłaszcza cóż 3-]
--
XL
góralka świętokrzyska (z majowego uboju jagnięciną w zamrażarce)
----Android NewsGroup Reader----
http://usenet.sinaapp.com/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |