Cosa <c...@p...onet.pl> wrote in message:

> Gumowy płaszczyk jakiejś porządnej firmy ( wiem , wiem - to jak lizanie
> cukierka przez szybę ) .

A tez mam pytanie w tym temacie. Jak sie ma mozliwosc zarazenia, w sytuacji
kiedy:
1. on zdrowy, ona nosicielka (dla uproszczenia niech bedzie standardowa
konfiguracja typu "on i ona"). Jakie jest prawdopodobnienstwo zarazenia,
przy seksie oralnym, tj on lize jej cipke.
2. sytuacja odwrotna - lizanie cipki, kiedy to on jest nosicielem, a ona
zdrowa.
3. zagrozenie przy seksie oralnym, kiedy ona zaspokaja jego, i to ona jest
nosicielka, a on zdrowy.

I jakie jest prawdopodobnienstwo przy sytuacjach oczywistego zagrozenia,
tj, klasyczny stosunek z nosicielem (wiem, ze np kobiecie latwiej sie
zarazic niz mezczyznie, dlaczego?) albo wytrysk nosiciela w usta zdrowej
kobiety. Jak to jest z tymi oslawionymi "rankami w ustach", jakie one musza
byc, zeby np. zwiekszyc zagrozenie?
Czy ktos moze na to odpowiedziec?

> Poza tym ja bardziej bałbym się w takiej sytuacji WZW ( o wiele łatwiej
> się zarazić , a zapobieganie podobne)

A dlaczego latwiej? I jak zapobiegac?

Pozdrowka
Melisa