Strona główna Grupy pl.sci.medycyna AM - szansa ?!

Grupy

Szukaj w grupach

 

AM - szansa ?!

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 10


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-04-12 20:20:54

Temat: AM - szansa ?!
Od: "Adam" <n...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

1. Jakie są szanse na dostanie się na ciekawą specjalizację po ukończeniu AM
w specjalności lekarskiej ?

2. Czy różnice pomiędzy uczelniami ( np. Gdańsk - Warszawa)
pod względem merytorycznym są bardzo duże?
--
Z pozdrowieniami Adam Figarski

Papużki Nierozłączki
www.republika.pl/adam_figarski
n...@p...onet.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2002-04-12 20:47:20

Temat: Re: AM - szansa ?!
Od: p...@a...gda.pl (Piotr) szukaj wiadomości tego autora

> 1. Jakie są szanse na dostanie się na ciekawą specjalizację po ukończeniu
AM
> w specjalności lekarskiej ?

Chyba duze, tylko radze juz wczesnie w czasie studiow sie zdecydowac na
konkretna specjalizacje, chodzic na wybrany oddzial przez pare lat, uprzec
sie - i gotowe.

> 2. Czy różnice pomiędzy uczelniami ( np. Gdańsk - Warszawa)
> pod względem merytorycznym są bardzo duże?

Chyba najwazniejsza jest tu motywacja wewnetrzna, zainteresowanie studiami i
danym przedmiotem. Jak sie sam przylozysz, to merytorycznie bedziesz dobry.
A jak nie, to i Harvard nie pomoze. Uczelnia cie nie uczy, a tylko pomaga w
nauce.

Piotr Zielinski
www.neurochirurgia.2p.pl


--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.medycyna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2002-04-14 09:24:16

Temat: Re: AM - szansa ?!
Od: "Konrad Z." <k...@i...am.lublin.pl> szukaj wiadomości tego autora

> 1. Jakie są szanse na dostanie się na ciekawą specjalizację po ukończeniu
AM
> w specjalności lekarskiej ?
A jaka to wg Ciebie jest "ciekawa specjalizacja"???
Jeśli chodzi o duże miasto typu Warszawa czy Gdańsk to szansa na
specjalizacje z etatu szpitalnego jest generalnie mala-najpierw muszisz
dostac etat w szpitalu a jezeli nie masz znajomosci lub nie mozesz dac
lapowki odpowiedniej osobie to twoje szanse na otrzymanie etatu sa bliskie
zeru ,przy czym powiedzmy sobie szczerze ze nie ma tu znaczenia czy byles
dobry na studiach czy przeciatny,czy chodziles na tzw. "kolka" czy nie
...Jezeli jakims cudem masz etat to o mozliwosc specjalizacji "z etatu"
decyduje konsultant wojewodzki...wg.nowych przepisow nie trzeba bedzie
zdawac egzaminu na specjalizacje z etatu szpitalnego...
Trosze inaczej sprawa wyglada jezeli masz etat rezydencki-zdajesz egzamin i
mozesz zaczynac specjalizacje z tym ze masz staze rezydenckie na roznych
oddzialach i byc moze w roznych szpitalach(najczesciej kliniki)
> 2. Czy różnice pomiędzy uczelniami ( np. Gdańsk - Warszawa)
> pod względem merytorycznym są bardzo duże?
Podejrzewam ze nikt nie bedze Ci w stanie na to pytanie odpowiedzec bo chyba
nie ma takiej osoby ktora by studiowala 6 lat w Gdansku i 6 lat w Warszawie
:-) a i tak wszystko zalezy od Ciebie a nie od uczelni...
Powodzenia!



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2002-04-15 15:44:18

Temat: Re: AM - szansa ?!
Od: "badbad_boy" <b...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Adam" <n...@p...onet.pl> wrote in message
news:a97fhr$dko$1@news.onet.pl...
> 1. Jakie są szanse na dostanie się na ciekawą specjalizację po ukończeniu
AM
> w specjalności lekarskiej ?
>


Zalezy tylko od Ciebie. To nie czasy w ktorych gruszki spadaja same z
nieba. czeka praca, praca, praca....




> 2. Czy różnice pomiędzy uczelniami ( np. Gdańsk - Warszawa)
> pod względem merytorycznym są bardzo duże?



Duże...



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2002-04-15 16:08:36

Temat: Re: AM - szansa ?!
Od: Lech Trzeciak <l...@i...gov.pl> szukaj wiadomości tego autora

badbad_boy wrote:

> "Adam" <n...@p...onet.pl> wrote in message
> news:a97fhr$dko$1@news.onet.pl...
> > 1. Jakie są szanse na dostanie się na ciekawą specjalizację po ukończeniu
> > AM w specjalności lekarskiej ?
> >
>
> Zalezy tylko od Ciebie. To nie czasy w ktorych
> gruszki spadaja same z nieba.
> czeka praca, praca, praca...

Być może nie tylko od niego. Wszak wiadomo, jak w Polsce wyglądają egzaminy
różnego typu, media opisywały także egzaminy na AM w Łodzi czy kupowanie testów
na egzaminy specjalistyczne. Jeżeli koledzy Adama kupią test, a on nie kupi, to
będzie miał duże problemy ze zdaniem testowej części egzaminu. Potem jeszcze
czeka go egzamin praktyczny, ustny przed komisją. Istnieje niebezpieczeństwo
ukształtowania się kliki lekarskiej, utrudniającej robienie specjalizacji
osobom spoza "klucza". "Kluczem" mogłoby być pochodzenie z rodzin specjalistów
(takie "dziedziczenie kulturowe").

Leszek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2002-04-16 03:49:57

Temat: Re: AM - szansa ?!
Od: bernard <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora



Lech Trzeciak wrote:

> badbad_boy wrote:
>
> > "Adam" <n...@p...onet.pl> wrote in message
> ......................Istnieje niebezpieczeństwo ukształtowania się kliki
> lekarskiej, utrudniającej robienie specjalizacji
> osobom spoza "klucza". "Kluczem" mogłoby być pochodzenie z rodzin specjalistów
> (takie "dziedziczenie kulturowe").
>

"Klucz" tworzyc beda, powiadasz?
I co Ty takie bzdury wypisujesz.
Wszystkie lekarze placza jak im ciezko i na chleb ledwo starcza.
To po co ten "klucz" tworzyc by mieli?
Idioci czy tez tacy milosierni bez granic?
Sami w tej "nedzy" zyc chca i "klucz" tworzac nieswiadomch od zawodu z daleka chca
trzymac?


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2002-04-16 08:04:08

Temat: Re: AM - szansa ?!
Od: "Anyia" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik bernard <b...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:3...@p...onet.pl...
> "Klucz" tworzyc beda, powiadasz?
> I co Ty takie bzdury wypisujesz.
> Wszystkie lekarze placza jak im ciezko i na chleb ledwo starcza.
> To po co ten "klucz" tworzyc by mieli?
> Idioci czy tez tacy milosierni bez granic?
> Sami w tej "nedzy" zyc chca i "klucz" tworzac nieswiadomch od zawodu z
daleka chca
> trzymac?

Mysle ze ta ironia lekko zbedna.
Jak lekarz nie bierze lapowek (tak tak sa jeszcze tacy!) i nie stac go na
otwarcie gabinetu prywatnego, to faktycznie ledwo starcza na zycie
(przyklad: mieszkanie w domu asystenckim kosztowalo jakis czas temu o ok.
100 PLN mniej niz zarobki netto lekarza pracujacego w pobliskiej klinice).
A z dziedziczeniem kulturowym i "kluczem" to jest po prostu tak, jak w
kazdym innym zawodzie - prawnik, piekarz.... droga dla dzieci przetarta,
wiec jak ida w slady rodzica, to im sporo latwiej, bo i czesto gesto
gabinet/-y juz sa, nazwisko znane, a przy etacie zazwyczaj najpierw sie
zatrudni syna kolegi niz jakiegoś No Name'a.......

Pozdrawiam cieplutko,
magda


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2002-04-16 15:21:32

Temat: Re: AM - szansa ?!
Od: p...@a...gda.pl (Piotr) szukaj wiadomości tego autora

> > osobom spoza "klucza". "Kluczem" mogłoby być pochodzenie z rodzin
specjalistów
> > (takie "dziedziczenie kulturowe").
> "Klucz" tworzyc beda, powiadasz?
> I co Ty takie bzdury wypisujesz.
> Wszystkie lekarze placza jak im ciezko i na chleb ledwo starcza.
> To po co ten "klucz" tworzyc by mieli?

Troche w tym jest prawdy. Dzieci cyrkowcow zostaja cyrkowcami.

Piotr

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.medycyna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2002-04-18 01:37:37

Temat: Re: AM - szansa ?!
Od: bernard <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora



Anyia wrote:

> Użytkownik bernard <b...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
> dyskusyjnych napisał:3...@p...onet.pl...
> > "Klucz" tworzyc beda, powiadasz?
> > I co Ty takie bzdury wypisujesz.
> > Wszystkie lekarze placza jak im ciezko i na chleb ledwo starcza.
> > To po co ten "klucz" tworzyc by mieli?
> > Idioci czy tez tacy milosierni bez granic?
> > Sami w tej "nedzy" zyc chca i "klucz" tworzac nieswiadomch od zawodu z
> daleka chca trzymac?
>
> Mysle ze ta ironia lekko zbedna.
> Jak lekarz nie bierze lapowek (tak tak sa jeszcze tacy!) i nie stac go na
> otwarcie gabinetu prywatnego, to faktycznie ledwo starcza na zycie
> (przyklad: mieszkanie w domu asystenckim kosztowalo jakis czas temu o ok.
> 100 PLN mniej niz zarobki netto lekarza pracujacego w pobliskiej klinice).
> A z dziedziczeniem kulturowym i "kluczem" to jest po prostu tak, jak w
> kazdym innym zawodzie - prawnik, piekarz.... droga dla dzieci przetarta,
> wiec jak ida w slady rodzica, to im sporo latwiej, bo i czesto gesto
> gabinet/-y juz sa, nazwisko znane, a przy etacie zazwyczaj najpierw sie
> zatrudni syna kolegi niz jakiegoś No Name'a.......
>
> Pozdrawiam cieplutko,
> magda

Ja tez Cie pozdrawiem.
Nie wiem co ma piernik do wiatraka, czyli Twoja wypowiedz o lapowkach,
asystentach itp. w odpowiedzi na moj post. Nie wspomnialen ani slowem o
jakichkolwiek lapowkach, uczciwosci lub nie itp..
Pisalem ze nie rozumie po co lekarze mieli by tworzyc "klucze". Skoro
narzekaja na bardzo niskie zarobki to jaki jest sens utrudniania dostepu do
zawodu ludziom nie z branzy? Logicznie rzecz biorac "klika" czy jak to sie
teraz ladnie nazywa "klucz", tworzy sie po to, zeby przy pelnym korycie pasli
sie tylko nazwijmy ich "sami swoi".

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2002-04-18 07:53:40

Temat: Re: AM - szansa ?!
Od: <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Ja tez Cie pozdrawiem.
> Nie wiem co ma piernik do wiatraka, czyli Twoja wypowiedz o lapowkach,
> asystentach itp. w odpowiedzi na moj post. Nie wspomnialen ani slowem o
> jakichkolwiek lapowkach, uczciwosci lub nie itp..
> Pisalem ze nie rozumie po co lekarze mieli by tworzyc "klucze". Skoro
> narzekaja na bardzo niskie zarobki to jaki jest sens utrudniania dostepu do
> zawodu ludziom nie z branzy?  Logicznie rzecz biorac "klika" czy jak to sie
> teraz ladnie nazywa "klucz", tworzy sie po to, zeby przy pelnym korycie pasli
> sie tylko nazwijmy ich "sami swoi".

musisz rozroznic oficjalne pensje lekarskie -ktore sa ŻENUJĄCO niskie i dochody
z nielegalnych zrodel - czytaj - lapowek. ktos kto ma dylematy moralne i nie
bierze lapowek, do tego jeszcze jak nie ma mozliwosci 'dorobienia' a
raczej 'zarobienia' w prywatnym gabinecie normalnych pieniedzy - to zyje jak
żebrak - i ten nie bedzie tworzyl zadnych kluczy, wprecz bedzie wypychal swoje
pociechy na inne kierunki studiow i wpychal do innych 'kluczy' - adwokatow,
notariuszy itp itd. - bo ci robia te klucze napewno :)

problem nie lezy w dochodach, tylk w sposobie ich osiagania - nie jest sztuka
zarobic 'kieszonkowo' pare - parenascie tys pln na miesiac - sztuka jest tak
ustawic swoje sumienie zeby ci mowilo 'jestes dobry i dlatego tyle zarabiasz'...

adam



--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! SOFTWARE FOR SALE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!                                                                                                                                                                        
oczy - monitor
skolioza
nadciśnienie
Ersatz :)

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »