From: "CHANI" <c...@c...org>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
References: <3...@p...onet.pl> <9ocmqi$mam$1@news.onet.pl>
<9odb2o$cj$1@h1.uw.edu.pl> <9odp9u$2au$1@news.onet.pl>
<9oeic1$duh$1@h1.uw.edu.pl> <9of7gm$dcf$1@news.onet.pl>
<9ofrqr$1f0$1@h1.uw.edu.pl> <9og429$g31$1@news.onet.pl>
<9og9m5$6i5$1@h1.uw.edu.pl> <9ogrld$8v9$1@news.onet.pl>
<9ohca6$i4m$1@h1.uw.edu.pl> <9ohs92$2vj$1@news.onet.pl>
<9oi2ig$pid$1@h1.uw.edu.pl> <9oiig9$qc4$1@news.onet.pl>
<9oik99$2ct$1@h1.uw.edu.pl> <9oitsh$78n$1@news.onet.pl>
<9oknba$o11$1@h1.uw.edu.pl> <9olp23$lkd$1@news.onet.pl>
<m...@p...ninka.net> <9om36b$rpd$1@news.onet.pl>
<9omige$ff0$1@h1.uw.edu.pl> <3bafb9e9$1@news.vogel.pl>
<m...@p...ninka.net> <3...@n...vogel.pl>
<m...@p...ninka.net> <3bb10610$1@news.vogel.pl>
<m...@p...ninka.net>
Subject: Re: AMNESTY INTERNATIONAL też ma "głupią" CEGIEŁKę
Date: Tue, 2 Oct 2001 10:49:06 +0200
Lines: 99
Organization: www.chani.org
MIME-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.3018.1300
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.3018.1300
NNTP-Posting-Host: pk137.wroclaw.sdi.tpnet.pl
X-Original-NNTP-Posting-Host: pk137.wroclaw.sdi.tpnet.pl
Message-ID: <3...@n...vogel.pl>
X-Trace: news.vogel.pl 1002012434 pk137.wroclaw.sdi.tpnet.pl (2 Oct 2001 10:47:14
+0200)
X-Complaints-To: U...@n...vogel.pl
Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!news.astercity.net!newsfeed.tpinternet.pl!news.vogel.pl!nnrp
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:106333
Ukryj nagłówki
Nina Mazur Miller pisze:
> > A teraz już na taki temat: "Terroryści vs. reszta świata (a właściwie
> > istniejący porządek, układ sił na świecie)", bo mnie zaciekawiłaś.
> > Dlaczego podział na "my" i "oni" tak Cię drażni ?
> dlatego ze jest tak potwornym uproszczeniem ze az falszywy.
> Tzn. jedyna determinanta tego podzialu jest zdanie w jednej jedynej
> kwestii.
Niekoniecznie. Człowiek dojrzały zdaje sobie sprawę mimo uproszczenia,
że dana sprawa wygląda różnie w zależności od punktów widzenia.
> Za to, jak juz sie tego podzialu dokona to okazuje sie on byc dosc
> brzemienny w skutki.
> takie mianowicie, ze potepia sie strone przeciwna w czambul.
> a to juz zaczyna byc grozne.
Niekoniecznie. Można potępiać nie stronę, tylko metody postępowania
danej strony. Niezależnie od tego, czy stosuje się podział "my i oni"
czy się go nie stosuje. Można również potępiać niektóre zachowania
"nas". Tak więc Twoje rozumowanie też jest uproszczeniem.
> > Ja uważam go za całkiem naturalny.
> naturalny dla ludzi to on owszem jest.
> Wiekszosc ludzikow ma sklonnosci do robienia takich wlasnie, binarnych
> podzialow.
Podziały można tworzyć sobie dowolne, zależy co w danej chwili chce
się powiedzieć. Podział nie jest dany raz na zawsze.
Np. można sobie podzielić ludzkość w danej dyskusji na chwilę "ja kontra
reszta świata" po to, żeby coś zobrazować, a za chwilkę użyć podziału
"mężczyźni kontra kobiety", a później "starzy kontra młodzi".
> > > Niestety takie myslenie prowadzi do bardzo negatywnej polaryzacji - bo
> > > automatycznie wszczycy ci, co sie z "nami" nie zgadzaja w jakis
> > > sposob, zostaja wrzuceni do obozu przeciwnego, a tam juz jak wiadomo
> > > mozna bez zadnych skrupolow potepic.
> > Upraszczasz.
> caly ten podzial jest uproszczeniem takim ze az trzeszcza zeby i ja
> przeciwko temu wlasnie oponuje.
Oponując znowu stosujesz uproszczenie błędnie zakładając jakieś konkretne
poglądy dyskutanta (czyli moje).
> > Na potępienie trzeba sobie zasłużyć. Nie tylko odmiennością poglądów,
> > czymś więcej. Chyba że Tobie wystarczą czyjeś nieco odmienne poglądy,
> > żeby go potępić ?
> starczy bronic terrorystow. I juz.
> przykladow moznaby zreszta mnozyc. kazda zreszta wojna religijna sie
> od tego zaczyna: my i oni, my mamy racje a oni nie. my jestesmy swieci
> a oni sa diabelcy przeto nalezy ich mieczem wyplenic (przy czym strona
> przeciwna uwaza dokladnie to samo).
> I juz mamy rzez jak sie patrzy.
Po cholerę nam wojna religijna ?
Nie sądzę, żeby ktokolwiek z "naszej" (i tu znowu upraszczam ;)) strony
chciał takiej wojny. Żeby ktoś z "naszej" strony chciał wojny w ogóle.
"Nam" generalnie (w przybliżeniu) się podoba obecny układ. Tu znowu
jest przybliżenie, bo mogą odezwać się głosy tych, którzy chcieliby,
żeby np. Polska była światowym mocarstwem itepe i chętnie porwaliby
się z motyką na Słońce.
> Zauwaz ze w takich sytuacjach ci, co to staraja sie byc neutralni (w
> tym konkretnym przykladzie byliby to ateisci nie opowiadajacy sie za
> zadna religia) i tak tez beda zarznieci - przez jedna badz druga
> strone.
> Piekne, co?
ROTFL!
Teraz to już przesadziłaś :)))). I kto tu dokonuje podziałów?
Moje były chwilowe i służyły do przedstawienia "idei zemsty",
a Twoje to już konkretny obraz zarzynania się w wojnie religijnej:).
Oczywiście żartuję, bo też po prostu podałaś przykład. Ale tak
samo mogę się go czepnąć.
<ciach, następnego nie chce mi się komentować>
> > Mowa jest przecież o tym, czy OSTATNIE ataki wywołają coś, co historia
> > nazwie "wojną światową".
> nie sadze.
A ja sądzę, że nie ma co wyrokować jeszcze.
Potwierdzam to, co wcześniej napisałam: może być, może nie być.
A w ogóle to nie chce mi się dyskutować na ten temat, bo uważam
to za marnowanie czasu. Po prostu będzie co będzie, sytuacja się
wyklaruje i wtedy będzie czas na wyciąganie wniosków.
Proponuję EOT, bo już raczej nie zaglądam do tego wątku,
ale jak znam życie, to pewnie coś odpiszesz... ;)
--
+-------------------------+----------------------+ ^(>o<)^
| /^ ) ( /^\ (\ ( ( | Under construction: | ( * * )
| \_ )~( )~( ) \) ) | http://www.chani.org | ((*))
+-------------------------+----------------------+ .()( )().
|