Strona główna Grupy pl.misc.dieta [APEL] DO - z dzisiejszego "DZ"

Grupy

Szukaj w grupach

 

[APEL] DO - z dzisiejszego "DZ"

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 19


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2003-06-09 20:49:10

Temat: Re: [APEL] DO - z dzisiejszego "DZ"
Od: "brow\(J\)arek" <b...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "slawek" <s...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bbvufd$cc9$1@inews.gazeta.pl...

> > Dietetycy mówią "nie jeść słodyczy", a obywatel... - sama wiesz,
że
> > słodycze idą nawet chyba lepiej niż ciepłe bułeczki.
> >
> > I tak dalej.
> >
>
> Ale zapewne lekarstwa zaordynowane biorą sumiennie ;)))

A tu tez się można zdziwić. Polak zawsze najmądrzejszy i sam wie co mu
dolega i co pomoże. Niejednego emeryta znałem co mówił "idę do
doktora, żeby mi przepisał XXXX bo mi się skończyło, a mi pomaga"

I jeszcze jedna uwaga: popyt kreuje podaż. Nie dziwi mnie, że wielu
lekarzy leczy objawy, a nie przyczyny skoro dla tak wielu ludzi w
naszym kraju chodzenie do lekarza to hobby... oni (ci "pacjenci") nie
znoszą słyszeć "nic Panu/Pani nie dolega i wszystko w porządku".


--
brow(J)arek pozdrawia



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2003-06-09 20:56:46

Temat: Re: [APEL] DO - z dzisiejszego "DZ"
Od: "brow\(J\)arek" <b...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Krystyna*Opty*" <k...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:bc05oq$p06$1@news.onet.pl...
>A ja
> całymi długimi latami
> byłam zmuszona łykać te "leki".
> Pytam: DLACZEGO medycyna i dietetyka robiła mnie w balona?????

Kto Cię zmuszał Krysiu ?

Mam nadzieję, że teraz już WIESZ, że nie musiałaś.

> No niestety, dla ciężko chorych i podobnych Tobie potrzebne są takie
> stacjonarne arkadie.

PO CO ? Przecież wg. DO ilości BTW są znane i (w miarę) stałe.

>Ja wiem, chciałbyś bezpłatnie, wszyscy by chcieli,
> tylko kto ma ten luksus Ci zafudować?

No jak - NFZ. Niech Arkadie podpiszą kontrakty i z górki.

> > Wy, optymalni macie jedną zaletę w stosunku do żywiących sie
> > normalnie - mianowicie słuchacie swojego guru i swoich lekarzy.
>
> To niesamowite, jakie Ty stosujesz ekwilibrystyki myślowe w
wyciaganiu
> wniosków... ;)))

Miło mi... moze to troche nie tak sformułowałem - chodziło mi o to, ze
dietek (jakichkolwiek) jakoś ludziska potrafią się trzymać ale juz na
codzień jakoś nie potrafią się powstrzymać przed robieniem z brzucha
śmietnika.

> No właśnie, lekarz mówi "nie pić tyle piwa", a obywatel brow(J)arek
> w oczach ma... dwa piękne, złote kufle z pianką... ;)))

Protestuję - jeszcze mi nic takiego nie powiedział :-)) Zresztą, to
byłby ostatni dzień mego poważania dla "tradycyjnej" medycyny.

Aha - sprostowanie. W oczach mam DWIE piękne - żonę i córę.

> Kapitalnie oddaje charakterki optymalnych różnego gatunku.
> Ciekawa jestem, do jakiego byś siebie zaliczył?
> http://www.optymalni.net/ - podstrona: Systematyka optymalnych.

A zajrzę sobie w wolnej chwili.


--
brow(J)arek pozdrawia



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2003-06-10 07:55:05

Temat: Re: [APEL] DO - z dzisiejszego "DZ"
Od: "Krystyna*Opty*" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "brow(J)arek" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bc2t3d$8m8$3@atlantis.news.tpi.pl...

> A tu tez się można zdziwić. Polak zawsze najmądrzejszy i sam wie co mu
> dolega i co pomoże.

Zwyczajnie z doświadczenia.

Niejednego emeryta znałem co mówił "idę do
> doktora, żeby mi przepisał XXXX bo mi się skończyło, a mi pomaga"

Emeryta? Dzisiaj już od najmłodszych lat wszystkich faszeruje się produktami
farmacji, mało tego - te produkty są już w produktach spożywczych.
Trzeba tylko chcieć to zauważyć. Po prostu żywimy się chemią i... chorujemy
i... idziemy do lekarza i... dostajemy chemię, znaczy leki i... dalej
chorujemu
i... dostajemy od lekarza następne leki.. i tak dalej, i tak dalej...
wszyscy czerpią zysk, i tylko przeciętny Kowalski niezauważalnie dla niego
samego jest powoli mielony i wyciskany jak cytryna do ostatniej chwili jego
życia. A nawet inny rodzaj firmy zadbał o jego nadzieję na lepszą
egzystencję po jego doczesnym życiu, też oczywiście za pieniądze.
Kwaśniewski to błędne koło przerywa, a to się musi wielu ludziom nie
podobać, właśnie tym, którzy czerpią z tych zjawisk dochód i zwyczajnie
czują zagrożenie
dla swojej egzystencji.

> I jeszcze jedna uwaga: popyt kreuje podaż. Nie dziwi mnie, że wielu
> lekarzy leczy objawy, a nie przyczyny skoro dla tak wielu ludzi w
> naszym kraju chodzenie do lekarza to hobby... oni (ci "pacjenci") nie
> znoszą słyszeć "nic Panu/Pani nie dolega i wszystko w porządku".

Dobre, dobre... : D
Pośmiałam się trochę... ;)

--
Krystyna*Opty* K...@p...onet.pl

Od wszystkich lekarstw wrzuconych do morza
wyginęłyby wszystkie ryby.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2003-06-10 08:43:08

Temat: Re: [APEL] DO - z dzisiejszego "DZ"
Od: "Krystyna*Opty*" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "brow(J)arek" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bc2t3e$8m8$4@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Krystyna*Opty*" <k...@p...onet.pl> napisał w
> wiadomości news:bc05oq$p06$1@news.onet.pl...
> >A ja całymi długimi latami byłam zmuszona łykać te "leki".
> > Pytam: DLACZEGO medycyna i dietetyka robiła mnie w balona?????

> Kto Cię zmuszał Krysiu ?

Choroby mnie zmuszały, no i wierzyłam w słuszność zalecanej powszechnie
diety i cały czas stosowałam ją.

> Mam nadzieję, że teraz już WIESZ, że nie musiałaś.

Tak, teraz już wiem, że ona nie jest najlepsza, ale wtedy wierzyłam
ekspertom, że tamta dieta powszechnie zalecana jest zdrowa i dlatego
ją stosowałam, tak długo, jak długo mi na to organizm pozwolił, a nawet
jeszcze dłużej, hamując i znieczulając protesty organizmu "lekami".

> > No niestety, dla ciężko chorych i podobnych Tobie potrzebne są takie
> > stacjonarne arkadie.
>
> PO CO ? Przecież wg. DO ilości BTW są znane i (w miarę) stałe.

No tak... pogadaliśmy... ;[

> No jak - NFZ. Niech Arkadie podpiszą kontrakty i z górki.

O czym Ty mówisz... :(
Wszystkie nitki prowadzą do ministerstwa zdrowia, a tam jest tylko jedna
"jedynie słuszna" i powszechnie usankcjonowana dieta we wszystkich
państwowych placówkach użyteczności publicznej (szpitale, sanatoria,
stołówki we wszystkich instytucjach, żłobki, przedszkola, internaty,
bursy, więzienia, domy dziecka itd.).
Tylko we własnym domu jeszcze możesz jeść według własnego gustu i rozumu.

> Miło mi... moze to troche nie tak sformułowałem - chodziło mi o to, ze
> dietek (jakichkolwiek) jakoś ludziska potrafią się trzymać ale juz na
> codzień jakoś nie potrafią się powstrzymać przed robieniem z brzucha
> śmietnika.

Chyba jednak sądzisz innych według siebie... ;)

> > No właśnie, lekarz mówi "nie pić tyle piwa", a obywatel brow(J)arek
> > w oczach ma... dwa piękne, złote kufle z pianką... ;)))

> Protestuję - jeszcze mi nic takiego nie powiedział :-))

Jasne... ;) po pierwsze - nie miał czasu podnieść oczu i spojrzeć głęboko
w Twoje zza sterty papierów, jakie musi wypełnić z powodu Twojej
wizyty, a po drugie - czy w ogóle rozmawiał z Tobą o diecie?
W medycynie dieta staje się istotnym elementem leczenia dopiero wtedy,
gdy stan zdrowia pacjenta jest już dość mocno zachwiany i wręcz zmusza
do modyfikacji żywieniowych :]
Może spróbuj TY z nim porozmawiać o diecie.

> Aha - sprostowanie. W oczach mam DWIE piękne - żonę i córę.

:) To dobrze, to bardzo dobrze. Tak trzymaj! : )

--
Krystyna*Opty* K...@p...onet.pl

Mężczyzna bez kobiety jest jak parowóz bez pary. Anton Czechow

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2003-06-10 15:14:28

Temat: Re: [APEL] DO - z dzisiejszego "DZ"
Od: "Jan Werbiński" <j...@f...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Krystyna*Opty*" <k...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:bc45mr$cj0$1@news.onet.pl...
> > >A ja całymi długimi latami byłam zmuszona łykać te "leki".
> > > Pytam: DLACZEGO medycyna i dietetyka robiła mnie w balona?????
>
> > Kto Cię zmuszał Krysiu ?
>
> Choroby mnie zmuszały, no i wierzyłam w słuszność zalecanej powszechnie
> diety i cały czas stosowałam ją.
>
> > Mam nadzieję, że teraz już WIESZ, że nie musiałaś.
>
> Tak, teraz już wiem, że ona nie jest najlepsza, ale wtedy wierzyłam
> ekspertom, że tamta dieta powszechnie zalecana jest zdrowa i dlatego
> ją stosowałam, tak długo, jak długo mi na to organizm pozwolił, a nawet
> jeszcze dłużej, hamując i znieczulając protesty organizmu "lekami".

Krysiu, z Twoją osobowością autorytarną nie jesteś jak widać zdolna do
samodzielnego myślenia ale musisz ślepo polegać na autorytetach. Niestety
brak rozwiniętej umiejętności samodzielnego myślenia przeszkadza Ci również
w ocenie autorytetu któremu zamierzasz służyć.

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Strona domowa http://www.janwer.com/ [ http://pa54.zgora.sdi.tpnet.pl/jw/ ]
Nasza sieć http://www.fredry.net/ [ http://pa54.zgora.sdi.tpnet.pl/ ]



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2003-06-10 15:15:33

Temat: Re: [APEL] DO - z dzisiejszego "DZ"
Od: "Jan Werbiński" <j...@f...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Krystyna*Opty*" <k...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:bc42so$r0r$1@news.onet.pl...
> Emeryta? Dzisiaj już od najmłodszych lat wszystkich faszeruje się
produktami
> farmacji, mało tego - te produkty są już w produktach spożywczych.
> Trzeba tylko chcieć to zauważyć. Po prostu żywimy się chemią i...
chorujemy
> i... idziemy do lekarza i... dostajemy chemię, znaczy leki i... dalej
> chorujemu
> i... dostajemy od lekarza następne leki.. i tak dalej, i tak dalej...
> wszyscy czerpią zysk, i tylko przeciętny Kowalski niezauważalnie dla niego
> samego jest powoli mielony i wyciskany jak cytryna do ostatniej chwili
jego
> życia. A nawet inny rodzaj firmy zadbał o jego nadzieję na lepszą
> egzystencję po jego doczesnym życiu, też oczywiście za pieniądze.
> Kwaśniewski to błędne koło przerywa, a to się musi wielu ludziom nie

Krysia dostrzegła nowy światowy spisek.
Na szczęście jest nowy Prorok, który poprowadzi Krysię do zbawienia.


--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Strona domowa http://www.janwer.com/ [ http://pa54.zgora.sdi.tpnet.pl/jw/ ]
Nasza sieć http://www.fredry.net/ [ http://pa54.zgora.sdi.tpnet.pl/ ]



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2003-06-10 17:10:59

Temat: Re: [APEL] DO - z dzisiejszego "DZ"
Od: "Krystyna*Opty*" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Jan Werbiński" <j...@f...com> napisał w wiadomości
news:bc4sm4$q4j$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "Krystyna*Opty*" <k...@p...onet.pl> napisał w
> wiadomości news:bc45mr$cj0$1@news.onet.pl...

> Krysiu, z Twoją osobowością autorytarną nie jesteś jak widać zdolna do
> samodzielnego myślenia ale musisz ślepo polegać na autorytetach. Niestety
> brak rozwiniętej umiejętności samodzielnego myślenia przeszkadza Ci
również
> w ocenie autorytetu któremu zamierzasz służyć.

I tym jakże wnikliwym wnioskiem proponuję skończyć ze mną dyskusję.
EOT.

--
Krystyna*Opty* K...@p...onet.pl

Rad można udzielać tylko wtedy, kiedy położenie drugiego
człowieka zna się z własnych przeżyć. Hermann Hesse

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2003-06-10 19:16:56

Temat: Re: [APEL] DO - z dzisiejszego "DZ"
Od: "brow\(J\)arek" <b...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Krystyna*Opty*" <k...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:bc45mr$cj0$1@news.onet.pl...
> Tylko we własnym domu jeszcze możesz jeść według własnego gustu i
rozumu.

Fakt.

A z ciekawości - masz dzieci ? Czy one są (jeśli są) na DO ? Gdy
jeszcze eksperymentowałem sobie z tym typem zywienia zastanawiałem się
jak można "utrzymać" dziecko na "optymalnej smyczy". Przecież
posyłając dziecko do przedszkola nie ma co liczyć, że dadzą mu tam
pojeść zgodnie z proporcjami - co więcej jeszcze gotowi oskarżyć o
znęcanie nad dzieckiem... chętnie poznam Twoje (ewentualne)
doswiadczenia w tym temacie.

> > codzień jakoś nie potrafią się powstrzymać przed robieniem z
brzucha
> > śmietnika.
>
> Chyba jednak sądzisz innych według siebie... ;)

E mój brzuszek ostatnio dostaje same porządne rzeczy.

> Jasne... ;) po pierwsze - nie miał czasu podnieść oczu i spojrzeć
głęboko
> w Twoje zza sterty papierów, jakie musi wypełnić z powodu Twojej
> wizyty, a po drugie - czy w ogóle rozmawiał z Tobą o diecie?
> W medycynie dieta staje się istotnym elementem leczenia dopiero
wtedy,
> gdy stan zdrowia pacjenta jest już dość mocno zachwiany i wręcz
zmusza
> do modyfikacji żywieniowych :]
> Może spróbuj TY z nim porozmawiać o diecie.

Szczerze mówiąc nie choruję i nawet nie wiem czy mam lekarza (no chyba
mnie małżonka do kogoś zapisała).

> > Aha - sprostowanie. W oczach mam DWIE piękne - żonę i córę.
>
> :) To dobrze, to bardzo dobrze. Tak trzymaj! : )

Trzymam(y) się razem :-)


--
brow(J)arek pozdrawia



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2003-06-10 19:23:44

Temat: Re: [APEL] DO - z dzisiejszego "DZ"
Od: "brow\(J\)arek" <b...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Krystyna*Opty*" <k...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:bc42so$r0r$1@news.onet.pl...
> Emeryta? Dzisiaj już od najmłodszych lat wszystkich faszeruje się
produktami
> farmacji, mało tego - te produkty są już w produktach spożywczych.
> Trzeba tylko chcieć to zauważyć. Po prostu żywimy się chemią i...
chorujemy
> i... idziemy do lekarza i... dostajemy chemię, znaczy leki i...
dalej
> chorujemu
> i... dostajemy od lekarza następne leki.. i tak dalej, i tak
dalej...
> wszyscy czerpią zysk, i tylko przeciętny Kowalski niezauważalnie dla
niego
> samego jest powoli mielony i wyciskany jak cytryna do ostatniej
chwili jego
> życia. A nawet inny rodzaj firmy zadbał o jego nadzieję na lepszą
> egzystencję po jego doczesnym życiu, też oczywiście za pieniądze.
> Kwaśniewski to błędne koło przerywa, a to się musi wielu ludziom nie
> podobać, właśnie tym, którzy czerpią z tych zjawisk dochód i
zwyczajnie
> czują zagrożenie
> dla swojej egzystencji.

Ehhh... sęk w tym, że bardziej myśląc nad tym co i jak jemy możemy to
koło przerwać nie uciekając się do DO (choć ta rzeczywiście przerywa
to koło radykalnie).

> > I jeszcze jedna uwaga: popyt kreuje podaż. Nie dziwi mnie, że
wielu
> > lekarzy leczy objawy, a nie przyczyny skoro dla tak wielu ludzi w
> > naszym kraju chodzenie do lekarza to hobby... oni (ci "pacjenci")
nie
> > znoszą słyszeć "nic Panu/Pani nie dolega i wszystko w porządku".
>
> Dobre, dobre... : D
> Pośmiałam się trochę... ;)

Cieszę się, że ciagle jeszcze udaje mi się kogoś rozbawić :-). Jednak
na dłuższą metę widać drugie dno w tym procesie ogłupiania ludu. Chyba
100 % preparatów reklamowanych w zimie zwalcza większość OBJAWÓW
grypy.

Myślę, że rzeczywiście niewielu medyków docenia wpływ żywienia na
nasze zdrowie (i to już zupełnie abstrahując od DO).

> Od wszystkich lekarstw wrzuconych do morza
> wyginęłyby wszystkie ryby.

Skąd te wszystkie "złote myśli" ?


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Co ma najwięcej białka ?
maly problem
(MM) Piekny zlocisty chlebek :)))
płatki owsiane
Jaka Dieta???

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Prasa do oleju na domowy użytek
niedobory skł. mineralnych a alergie skórne
Sekret Odchudzania z Pasją
Darmowe Mp3 Discopolo 2015 i premiery
Re: Solution Manual Switching and Finite Automata Theory, 3rd Ed by Kohavi, K. Jha

zobacz wszyskie »