« poprzedni wątek | następny wątek » |
111. Data: 2015-11-09 22:24:27
Temat: Re: Aborcja rocznego dziecka
Użytkownik "Kviat" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5640f26d$0$22833$6...@n...neostrad
a.pl...
W dniu 2015-11-09 o 19:37, Ghost pisze:
>
>> No nie wiem. Ja nie widzę, tego też nie widzę.
>Coś ostatnio mało widzisz.
Właśnie film widziałem.
>Ze wzrokiem wszystko w porządku?
Wszystko ok.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
112. Data: 2015-11-09 22:46:16
Temat: Re: Aborcja rocznego dziecka"FEniks" <x...@p...fm> wrote in message
news:n1pstb$su4$1@news.icm.edu.pl...
> W dniu 2015-11-09 o 05:51, Pszemol pisze:
>> "FEniks" <x...@p...fm> wrote in message
>> news:n1ofdv$beq$1@news.icm.edu.pl...
>>> W dniu 2015-11-07 o 13:25, Pszemol pisze:
>>>> "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
>>>> news:n1kqe6$ro2$1@portraits.wsisiz.edu.pl...
>>>>> Zabicie człowieka wchodzi dla mnie w grę tylko w przypadku obrony
>>>>> koniecznej mojej, mojej rodziny oraz nawet grupy osób obcych,
>>>>> których życie jest zagrożone.
>>>>> Zabicie dziecka (swojego lub czyjegoś) wchodzi w grę - w tzw
>>>>> sytuacji wyższej konieczności. Zamiast się nad tym rozwodzić
>>>>> podam tylko przykład sytuacji autentycznej, kiedy to podczas
>>>>> pacyfikacji getta grupa osób ukrywała się za ścianką
>>>>> pomieszczenia, do którego weszli tropiący ukrywających się
>>>>> Niemcy. Zaczęło płakać niemowlę, matka zacisnęła mu dłoń
>>>>> na ustach, trwało to póki Niemcy nie oddalili się... Dziecko
>>>>> zmarło. Tylko matka mogła TO zrobić. Kobieta zwariowała.
>>>>> Kilkanaście osób zachowało życie. No comment jak myślę.
>>>>
>>>> I o takich właśnie, czysto moralnych wyborach/decyzjach,
>>>> dyskutował w wywiadzie zacytowanym tutaj Dawkins.
>>>
>>> Nie sądzę, żeby o takich. W przykładzie XL (NB czytam to już u niej
>>> pińdziesiąty raz) zabicie nie jest celowe, nie mam mowy o żadnym
>>> wcześniejszym chłodnym rozumowaniu i wartościowaniu życia. Tutaj
>>> działają silne emocje, strach przed śmiercią.
>>
>> jakos nie jestem przekonany ze zabicie bylo celowe...
>
> Znaczy zgadzasz się, czy nie, czy jakaś dysleksja, czy literówka?
Nie wQrzaj się na mnie i Ty, ok? :-)
Bo jak obie się na mnie wqrzycie to chyba się potnę żyletkami w klopie
i już nikt mi pomocnej ręki nie wyciągnie, nawet na pl.rec.kuchnia... lol
;-)
Sorki za zgubione "nie", pisałem na laptopie Macbook, przez Remote
Desktop, jedną ręką bo trzymałem go w drugiej ręce w powietrzu :-)
Nie było nawet czym SHIFTa nacisnąć aby z dużej literki zacząć zdanie :-))
A więc jeszcze raz, pełnym zdaniem i tokiem myśli się podzielę: Myślę
że matka mogła mieć jednak myśl, że dziecku nie wyjdzie to na zdrowie.
I również (zapewne) czuła pod ręką walkę duszącego się dziecka o życie.
Sądzę, że świadomie, pod presją, poświęciła życie dziecka, ale mogę się
mylić bo oczywiście sprawę znam tylko z tego krótkiego cytatu...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
113. Data: 2015-11-09 22:47:14
Temat: Re: Aborcja rocznego dziecka"Ghost" <g...@e...com> wrote in message
news:56404dbf$0$22827$65785112@news.neostrada.pl...
> Użytkownik "Pszemol" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:n1p8kf$65g$...@d...me...
>
> "FEniks" <x...@p...fm> wrote in message
> news:n1ofdv$beq$1@news.icm.edu.pl...
>> W dniu 2015-11-07 o 13:25, Pszemol pisze:
>>> "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
>
>>> Nie sądzę, żeby o takich. W przykładzie XL (NB czytam to już u niej
>>> pińdziesiąty raz) zabicie nie jest celowe, nie mam mowy o żadnym
>>> wcześniejszym chłodnym rozumowaniu i wartościowaniu życia.
>>> Tutaj działają silne emocje, strach przed śmiercią.
>
>>jakos nie jestem przekonany ze zabicie bylo celowe...
>
> U Dawkinsa nie jest przypadkowe, wiec celowe.
Tak, u niego jest całkowicie hipotetycznie, więc z premedytacją.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
114. Data: 2015-11-09 22:50:22
Temat: Re: Aborcja rocznego dziecka
Użytkownik "Pszemol" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:n1r42u$1n8$...@d...me...
>Sądzę, że świadomie, pod presją, poświęciła życie dziecka, ale mogę się
>mylić bo oczywiście sprawę znam tylko z tego krótkiego cytatu...
A ja sądzę, że w takich okolicznościach matka boi się iż może zrobić
krzywdę, ale ma nadzieję, że jednak będzie ok.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
115. Data: 2015-11-10 09:23:00
Temat: Re: Aborcja rocznego dzieckaW dniu 2015-11-09 o 22:46, Pszemol pisze:
> "FEniks" <x...@p...fm> wrote in message
> news:n1pstb$su4$1@news.icm.edu.pl...
>> W dniu 2015-11-09 o 05:51, Pszemol pisze:
>>> "FEniks" <x...@p...fm> wrote in message
>>> news:n1ofdv$beq$1@news.icm.edu.pl...
>>>> W dniu 2015-11-07 o 13:25, Pszemol pisze:
>>>>> "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
>>>>> news:n1kqe6$ro2$1@portraits.wsisiz.edu.pl...
>>>>>> Zabicie człowieka wchodzi dla mnie w grę tylko w przypadku obrony
>>>>>> koniecznej mojej, mojej rodziny oraz nawet grupy osób obcych,
>>>>>> których życie jest zagrożone.
>>>>>> Zabicie dziecka (swojego lub czyjegoś) wchodzi w grę - w tzw
>>>>>> sytuacji wyższej konieczności. Zamiast się nad tym rozwodzić
>>>>>> podam tylko przykład sytuacji autentycznej, kiedy to podczas
>>>>>> pacyfikacji getta grupa osób ukrywała się za ścianką
>>>>>> pomieszczenia, do którego weszli tropiący ukrywających się
>>>>>> Niemcy. Zaczęło płakać niemowlę, matka zacisnęła mu dłoń
>>>>>> na ustach, trwało to póki Niemcy nie oddalili się... Dziecko
>>>>>> zmarło. Tylko matka mogła TO zrobić. Kobieta zwariowała.
>>>>>> Kilkanaście osób zachowało życie. No comment jak myślę.
>>>>>
>>>>> I o takich właśnie, czysto moralnych wyborach/decyzjach,
>>>>> dyskutował w wywiadzie zacytowanym tutaj Dawkins.
>>>>
>>>> Nie sądzę, żeby o takich. W przykładzie XL (NB czytam to już u niej
>>>> pińdziesiąty raz) zabicie nie jest celowe, nie mam mowy o żadnym
>>>> wcześniejszym chłodnym rozumowaniu i wartościowaniu życia. Tutaj
>>>> działają silne emocje, strach przed śmiercią.
>>>
>>> jakos nie jestem przekonany ze zabicie bylo celowe...
>>
>> Znaczy zgadzasz się, czy nie, czy jakaś dysleksja, czy literówka?
>
> Nie wQrzaj się na mnie i Ty, ok? :-)
> Bo jak obie się na mnie wqrzycie to chyba się potnę żyletkami w klopie
> i już nikt mi pomocnej ręki nie wyciągnie, nawet na pl.rec.kuchnia...
> lol ;-)
Ale ja się w ogóle nie wkurzam.
> Sorki za zgubione "nie"
Nie byłam pewna właśnie.
> A więc jeszcze raz, pełnym zdaniem i tokiem myśli się podzielę: Myślę
> że matka mogła mieć jednak myśl, że dziecku nie wyjdzie to na zdrowie.
> I również (zapewne) czuła pod ręką walkę duszącego się dziecka o życie.
> Sądzę, że świadomie, pod presją, poświęciła życie dziecka, ale mogę się
> mylić bo oczywiście sprawę znam tylko z tego krótkiego cytatu...
Myślę, że sparaliżowanie strachem nie pozwoliło jej zbyt wiele myśleć.
Na pewno nie chciała zabić.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
116. Data: 2015-11-10 14:49:06
Temat: Re: Re:Aborcja rocznego dzieckaDnia Sat, 7 Nov 2015 10:23:07 +0100, Chiron napisał(a):
> Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:563c5a8e$0$700$65785112@news.neostrada.pl...
>> "Ghost" <g...@e...com> Wrote in message:
>>> Gdybyście się dowiedzieli, że _w_przyszłości_ będzie chorowało na
>>> straszną
>>> nieuleczalną chorobę - bylibyście za takim dzieciobójstwem? W imię
>>> miłosierdzia rzecz jasna.
>>>
>>>
>>
>> Trzeba ciebie już teraz zabić, bo przecież kiedyś będziesz
>> cierpiał i umrzesz.To po co, lepiej się już teraz nad takim
>> s...nem zmiłować.
>
> Dosyć ciekawy i nowatorski pomysł. I trudno mu odmówić racji
>
Też tak myślę. Tyle że adresat inny, jak się okazuje pan Dawkins - ale to
już wina Ghostka, że się na nim skrupiło.
--
XL
http://www.fronda.pl/a/humanizm-tez-ma-swoje-granice
,56445.html
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
117. Data: 2015-11-10 15:14:49
Temat: Re: Aborcja rocznego dzieckaDnia Sun, 8 Nov 2015 22:39:10 +0100, FEniks napisał(a):
> W dniu 2015-11-07 o 13:25, Pszemol pisze:
>> "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
>> news:n1kqe6$ro2$1@portraits.wsisiz.edu.pl...
>>> Zabicie człowieka wchodzi dla mnie w grę tylko w przypadku obrony
>>> koniecznej mojej, mojej rodziny oraz nawet grupy osób obcych,
>>> których życie jest zagrożone.
>>> Zabicie dziecka (swojego lub czyjegoś) wchodzi w grę - w tzw
>>> sytuacji wyższej konieczności. Zamiast się nad tym rozwodzić
>>> podam tylko przykład sytuacji autentycznej, kiedy to podczas
>>> pacyfikacji getta grupa osób ukrywała się za ścianką
>>> pomieszczenia, do którego weszli tropiący ukrywających się
>>> Niemcy. Zaczęło płakać niemowlę, matka zacisnęła mu dłoń
>>> na ustach, trwało to póki Niemcy nie oddalili się... Dziecko
>>> zmarło. Tylko matka mogła TO zrobić. Kobieta zwariowała.
>>> Kilkanaście osób zachowało życie. No comment jak myślę.
>>
>> I o takich właśnie, czysto moralnych wyborach/decyzjach,
>> dyskutował w wywiadzie zacytowanym tutaj Dawkins.
>
> Nie sądzę, żeby o takich. W przykładzie XL (NB czytam to już u niej
> pińdziesiąty raz) zabicie nie jest celowe, nie mam mowy o żadnym
> wcześniejszym chłodnym rozumowaniu i wartościowaniu życia. Tutaj
> działają silne emocje, strach przed śmiercią.
>
Tutaj działają WYBORY między dobrem własnym i dobrem ogółu.
--
XL
http://www.fronda.pl/a/humanizm-tez-ma-swoje-granice
,56445.html
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
118. Data: 2015-11-10 15:17:34
Temat: Re: Aborcja rocznego dzieckaDnia Mon, 9 Nov 2015 09:08:16 +0100, Kviat napisał(a):
> Typowy głupek zasłania się dysleksją, bo nie jest w stanie ogarnąć
> poprawnego cytowania.
I nie tylko tego.
--
XL
http://www.fronda.pl/a/humanizm-tez-ma-swoje-granice
,56445.html
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
119. Data: 2015-11-10 16:42:26
Temat: Re: Aborcja rocznego dziecka
Użytkownik "Ikselka" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5ncmzrx0emnl.vf4sm4k39dsw$....@4...n
et...
Dnia Sat, 7 Nov 2015 10:23:07 +0100, Chiron napisał(a):
>> Dosyć ciekawy i nowatorski pomysł. I trudno mu odmówić racji
>
>Też tak myślę. Tyle że adresat inny, jak się okazuje pan Dawkins - ale to
>już wina Ghostka, że się na nim skrupiło.
Eno, dla chrumci i przechuja to chyba bez różnicy?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
120. Data: 2015-11-10 20:48:56
Temat: Re: Aborcja rocznego dziecka"Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
news:1ibkbrlalvxwl$.1v1yliptr3vdo.dlg@40tude.net...
> Dnia Sun, 8 Nov 2015 22:39:10 +0100, FEniks napisał(a):
>
>> W dniu 2015-11-07 o 13:25, Pszemol pisze:
>>> "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
>>> news:n1kqe6$ro2$1@portraits.wsisiz.edu.pl...
>>>> Zabicie człowieka wchodzi dla mnie w grę tylko w przypadku obrony
>>>> koniecznej mojej, mojej rodziny oraz nawet grupy osób obcych,
>>>> których życie jest zagrożone.
>>>> Zabicie dziecka (swojego lub czyjegoś) wchodzi w grę - w tzw
>>>> sytuacji wyższej konieczności. Zamiast się nad tym rozwodzić
>>>> podam tylko przykład sytuacji autentycznej, kiedy to podczas
>>>> pacyfikacji getta grupa osób ukrywała się za ścianką
>>>> pomieszczenia, do którego weszli tropiący ukrywających się
>>>> Niemcy. Zaczęło płakać niemowlę, matka zacisnęła mu dłoń
>>>> na ustach, trwało to póki Niemcy nie oddalili się... Dziecko
>>>> zmarło. Tylko matka mogła TO zrobić. Kobieta zwariowała.
>>>> Kilkanaście osób zachowało życie. No comment jak myślę.
>>>
>>> I o takich właśnie, czysto moralnych wyborach/decyzjach,
>>> dyskutował w wywiadzie zacytowanym tutaj Dawkins.
>>
>> Nie sądzę, żeby o takich. W przykładzie XL (NB czytam to już u niej
>> pińdziesiąty raz) zabicie nie jest celowe, nie mam mowy o żadnym
>> wcześniejszym chłodnym rozumowaniu i wartościowaniu życia.
>> Tutaj działają silne emocje, strach przed śmiercią.
>>
>
> Tutaj działają WYBORY między dobrem własnym i dobrem ogółu.
Problem w tym że takie chłodne wybory z premedytacją
mogą podejmować tylko psychopaci - normalni ludzie
którzy mają serce nie robią takich wyborów - taki wybór ich
zwykle paraliżuje i wolą nie przyłożyć ręki do toku wydarzeń.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |