« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-09-27 09:44:48
Temat: AgapantWitam wszystkich
Jakie warunki trzeba spełnić, aby agapant zakwitł?
Dodam, że był zimowany według zaleceń(temp.10-15 st. widno, ograniczone
podlewanie), zaś latem regularnie nawożony.
Może ktoś posiada doświadczenie w hodowli tej pięknej rośliny?
Będę wdzięczna za wszystkie wskazówki.
Pozdrawiam
Anka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2002-10-02 18:07:03
Temat: Re: Agapant
=?iso-8859-2?Q?Krzysztof_Marusi=F1ski?= napisał(a):
>
> Użytkownik "Anna Krysiak" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:3D94288F.EDBA4DDC@wp.pl...
> > Witam wszystkich
> > Jakie warunki trzeba spełnić, aby agapant zakwitł?
> > Dodam, że był zimowany według zaleceń(temp.10-15 st. widno, ograniczone
> > podlewanie), zaś latem regularnie nawożony.
>
> Ja zimuję w temperaturze niższej. Niektóre egzemplarze całkowicie bez
> światła. Kwitną dobrze.
> Może twoja roślina jest zbyt młoda?
> --
> :-) http://ogrod.to.jest.to
Być może to rzeczywiście kwestia wieku - obydwa egzemplarze mają po 2
lata.
Do ilu stopni należaloby ewentualnie zmniejszyć temperaturę, aby nie
zaszkodzić?
Czy egzemplarzom zimowanym bez światła zasychają liście?
Kiedy roślinę trzeba "uaktywnić"(zacząć podlewać, przenieść w cieplejsze
i widne miejsce)?
Dzięki za podpowiedż.
Anka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2002-10-02 19:53:41
Temat: Re: Agapant
Użytkownik "Anna Krysiak" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
news:3D94288F.EDBA4DDC@wp.pl...
> Witam wszystkich
> Jakie warunki trzeba spełnić, aby agapant zakwitł?
> Dodam, że był zimowany według zaleceń(temp.10-15 st. widno, ograniczone
> podlewanie), zaś latem regularnie nawożony.
Ja zimuję w temperaturze niższej. Niektóre egzemplarze całkowicie bez
światła. Kwitną dobrze.
Może twoja roślina jest zbyt młoda?
--
:-) http://ogrod.to.jest.to
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2002-10-03 13:38:59
Temat: Re: Agapant
Użytkownik "Anna Krysiak" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
..........................
> Być może to rzeczywiście kwestia wieku - obydwa egzemplarze mają po 2
> lata.
Jeżeli obecny rok jest drugim od posadzenia małego korzonka jakie na sucho
sprzedaje się w sklepach ogrodniczych to myślę, że w przyszłym roku powinien
zakwitnąć.
> Do ilu stopni należaloby ewentualnie zmniejszyć temperaturę, aby nie
> zaszkodzić?
> Czy egzemplarzom zimowanym bez światła zasychają liście?
Największą moją roślinę zimuję w piwniczce pod tarasem gdzie temperatura
może spadać do kilku stopni powyżej zera. Jeżeli temperatura jest wyższa to
pędy rosną i mają wybielone nasady.
Na liściach zasychają końcówki. Może to być spowodowane brakiem wilgoci w
podłożu bo podlewam kilka razy w zimie.
Z tej piwniczki wydostaję roślinę gdy w nocy, w zasadzie nie występują
przymrozki. Przed sporadycznymi przymrozkami chowam roślinę do mieszkania.
Młodsze rośliny zimuję w szklarence widnej w temp. 5-10 stopni.
--
:-) http://ogrod.to.jest.to
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |