Ajerkoniak

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2001-09-10 11:59:05

Temat: Re: Ajerkoniak
Od: "Barbara" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Anna Sheridan" <a...@o...com.au> napisał w wiadomości
news:jW1n7.2838$iH4.204585@ozemail.com.au...
> Kiedys, gdy bylam mloda i mialam silna glowe :-( czesto to robilam. To
jest
> bardzo gesty ajerkoniak, taki, ze kieliszek trzeba wylizac :-). Przepis
> sprawdzony.
>
> Pol litra spirytusu (nie wodki!!!)
> Pol litra smietanki

takiej kartonikowej, jak np, Łowicka?
Jaka zawartosc tluszczu -12 czy 18 a moze 36% ?

pozdrawiam
Basia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2001-09-10 12:26:37

Temat: Re: Ajerkoniak
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk> szukaj wiadomości tego autora

>
>Pol litra spirytusu (nie wodki!!!)
>Pol litra smietanki
>6 zoltek
>szklanka i 1/4 cukru
>1-2 lyzki rumu
>laska wanilii
>
>Zoltka utrzec z cukrem na puszysta piane. Zaparzyc smietanka, ubijajac,
>wciaz ubijajac dodac spirytus i rum. Wlac do butelki, wlozyc laske wanilii.
>Dobrze schowac na co najmniej dwa tygodnie.
>
ja z kolezanka zawszz tak tez robilysmy. tylko bez rumu. poza tym
kontekst byl inny...jak szlysmy na wyklad (podwojny) z nauk
politycznych to albo sie szlo kolo jej domu albo kolo EMPiKu i
zawsze mialysmy slaba wole...w EMPiKu czytalysmy prase
zagraniczna a u niej w domu robilysmy ajerkoniak. Z Twojego
przepisu jedynie odrzucam schowanie na 2 tyg. mysmy to golily na
miejscu, nie pakowac - dziekuje. Poczym szlysmy (??) nazad do
szkol!

Krysia
K.T. - starannie opakowana

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-09-10 13:30:36

Temat: Ajerkoniak
Od: "Anna Sheridan" <a...@o...com.au> szukaj wiadomości tego autora

Kiedys, gdy bylam mloda i mialam silna glowe :-( czesto to robilam. To jest
bardzo gesty ajerkoniak, taki, ze kieliszek trzeba wylizac :-). Przepis
sprawdzony.

Pol litra spirytusu (nie wodki!!!)
Pol litra smietanki
6 zoltek
szklanka i 1/4 cukru
1-2 lyzki rumu
laska wanilii

Zoltka utrzec z cukrem na puszysta piane. Zaparzyc smietanka, ubijajac,
wciaz ubijajac dodac spirytus i rum. Wlac do butelki, wlozyc laske wanilii.
Dobrze schowac na co najmniej dwa tygodnie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-09-10 13:49:15

Temat: Re: Ajerkoniak
Od: Waldemar Krzok <w...@z...fu-berlin.de> szukaj wiadomości tego autora

> Moj Boze... zebym to wiedziala, to bym przez te nauki polityczne
> przebrnela... Z najwiekszych grzechow studenckich pamietam picie wodki z
> butelki w krzakach nad Wisla - musialysmy to zrobic chociaz raz!
a wódka w autosyfonie? Przypalanka?

> Moj byly tesc zakopywal domowe nalewki w ogrodku i nikomu nie mowil gdzie...
> Ania
> Zrobie ten ajerkoniak na Swieta - moj stary juz wodke pil na wielkanoc, to
> jest 'ochrzczony'. Dziwil sie tylko, czemu mu miedniczke postawilam kolo
> lozka jak szedl spac...

a przydała się ?

Waldek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-09-10 13:58:33

Temat: Re: Ajerkoniak
Od: "Marek Lang" <m...@h...com> szukaj wiadomości tego autora

Anna Sheridan <a...@o...com.au> wrote in message
news:%p3n7.2913$iH4.208978@ozemail.com.au...
>
> Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk> wrote in message
> news:j6cppt4s6kq0ms9cerp9kcihui4o44m8gf@4ax.com...
> >
> Zrobie ten ajerkoniak na Swieta - moj stary juz wodke pil na wielkanoc, to
> jest 'ochrzczony'. Dziwil sie tylko, czemu mu miedniczke postawilam kolo
> lozka jak szedl spac...

Przepraszam, ale nie moge sie powstrzymac od zadania tego pytania... Czy
rano juz rozumial po co ta miedniczka...? ;-)

M

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-09-10 14:19:18

Temat: Re: Ajerkoniak
Od: "Evva" <e...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Anna Sheridan" <a...@o...com.au>:

> Kiedys, gdy bylam mloda i mialam silna glowe :-( czesto to robilam. To jest
> bardzo gesty ajerkoniak, taki, ze kieliszek trzeba wylizac :-). Przepis
> sprawdzony.
>
> Pol litra spirytusu (nie wodki!!!)
> Pol litra smietanki
> 6 zoltek
> szklanka i 1/4 cukru
> 1-2 lyzki rumu
> laska wanilii
>
> Zoltka utrzec z cukrem na puszysta piane. Zaparzyc smietanka, ubijajac,
> wciaz ubijajac dodac spirytus i rum. Wlac do butelki, wlozyc laske wanilii.
> Dobrze schowac na co najmniej dwa tygodnie.

Przepis inny, rowniez sprawdzony: 6 zoltek ubijam ze szklanka cukru i paczuszka
cukru waniliowego w miseczce plywajacej w rondlu z gotujaca sie woda,
potem - stale ubijajac - dolewam pol puszki skondensowanego mleka, potem
(pomalu!) szklanke wodki. Na czekanie dwa tygodnie, choc tak zaleca oryginalny
przepis od mamy mezczyzny mojego zycia, nie ma szans... no ale da sie choc
poczekac az ostygnie ;)

Aha, mozna dodac troszke rumu lub koniaku zeby bylo bardziej aromatyczne.

Pozdrawiam,

Evva

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-09-10 14:52:01

Temat: Re: Ajerkoniak
Od: "Anna Sheridan" <a...@o...com.au> szukaj wiadomości tego autora

> > Pol litra spirytusu (nie wodki!!!)
> > Pol litra smietanki
>
> takiej kartonikowej, jak np, Łowicka?
> Jaka zawartosc tluszczu -12 czy 18 a moze 36% ?
>
> pozdrawiam
> Basia
>
Kochana moja, nie pamietam. Ale wiem, ze znajoma tez robila na mleku z
puszki (nieslodzonym). Pamietam, ze smietanka byla lejaca, mozna ja bylo i
do kawy. A moze to nie takie wazne?? Musze kiedys sprobowac... choc u nas
spirytus strasznie drogi...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-09-10 15:12:45

Temat: Re: Ajerkoniak
Od: "Anna Sheridan" <a...@o...com.au> szukaj wiadomości tego autora

Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk> wrote in message
news:j6cppt4s6kq0ms9cerp9kcihui4o44m8gf@4ax.com...
>
> ja z kolezanka zawszz tak tez robilysmy. tylko bez rumu. poza tym
> kontekst byl inny...jak szlysmy na wyklad (podwojny) z nauk
> politycznych to albo sie szlo kolo jej domu albo kolo EMPiKu i
> zawsze mialysmy slaba wole...w EMPiKu czytalysmy prase
> zagraniczna a u niej w domu robilysmy ajerkoniak. Z Twojego
> przepisu jedynie odrzucam schowanie na 2 tyg. mysmy to golily na
> miejscu, nie pakowac - dziekuje. Poczym szlysmy (??) nazad do
> szkol!
>
> Krysia
> K.T. - starannie opakowana

Moj Boze... zebym to wiedziala, to bym przez te nauki polityczne
przebrnela... Z najwiekszych grzechow studenckich pamietam picie wodki z
butelki w krzakach nad Wisla - musialysmy to zrobic chociaz raz!
Moj byly tesc zakopywal domowe nalewki w ogrodku i nikomu nie mowil gdzie...
Ania
Zrobie ten ajerkoniak na Swieta - moj stary juz wodke pil na wielkanoc, to
jest 'ochrzczony'. Dziwil sie tylko, czemu mu miedniczke postawilam kolo
lozka jak szedl spac...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-09-10 20:07:50

Temat: Re: Ajerkoniak
Od: "Ewa (siostra Ani) N." <n...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

Anna Sheridan <a...@o...com.au> a écrit dans le message :
Oc3n7.2899$i...@o...com.au...
> >
> Kochana moja, nie pamietam. Ale wiem, ze znajoma tez robila na mleku z
> puszki (nieslodzonym). Pamietam, ze smietanka byla lejaca, mozna ja bylo i
> do kawy. A moze to nie takie wazne?? Musze kiedys sprobowac... choc u nas
> spirytus strasznie drogi...
>
U nas w ogole w sklepach nie ma (nie uwazaja tego za alkohol dla ludzi).
Ale... madrzy Polacy odkryli, ze jest sprzedawany, chemicznie, krysztalowo
czysty, w kazdej aptece
ps. Mniej wiecej odp. 8 zlp. za cwierc litra.

Grupo, a ile kosztuje w Polsce spirytus ?

Ewa NieszNieszNiesz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-09-11 07:08:11

Temat: Re: Ajerkoniak
Od: "Barbara" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Ale... madrzy Polacy odkryli, ze jest sprzedawany, chemicznie, krysztalowo
> czysty, w kazdej aptece
> ps. Mniej wiecej odp. 8 zlp. za cwierc litra.
>
> Grupo, a ile kosztuje w Polsce spirytus ?

wczoraj specjalnie patrzylam, bo mam chętkę zrobic ten trunek
-56 zł za pol litra!!! drogo, kurza twarz;-(

Tak sobie kombinuje, ze moze cwiarteczke kupie i dodam koniaku, ktorego nikt
nie chce wypic - w koncu w nazwie ajerkoniak jest koniak ;-)))

pozdrawiam
Basia

ps. a w jakim kraju spiryt nie jest dla ludzi?