Użytkownik "Przemysław Sługocki" <s...@p...pl> napisał w wiadomości
news:8mouk8$561$1@h1.uw.edu.pl...
> Tak z czystej ciekawości.

Raczej złosliwosci !

>Od jakiej sumy i ilu ukłonów pacjent zasługuje na
> dobre traktowanie?

Pacjent jest pacjentem .
A otoczka "dobrego traktowania " jest nieco mniej istotna .

>Jakie pensje wywołają uśmiech na twarzy personelu?

Uśmiech niedowierzania wywołują faktyczne pensje ale na twarzy osób nie
związanych z medycyną.

>Ile kosztuje dobre słowo?

Naprawdę dużo to też forma - leczenia ale nie o to ci chodzi.

> Chodzi mi i sumy przybliżone, bez groszy po przecinku.

Faktyczne sumy są takie że po kilkunastu latach pracy z 1 stopniem
specjalizacji a przed drugim pracując łącznie z dyżurami ok 400 godzin
miesięcznie trudno dobić do 2 tysięcy zotych.
Kiedy czas na dom , rodzinę czy co tam chcesz .
Więc bez ironii.

Ja mam też inny zawód teraz po splocie różnych okoliczności od roku nie
wykonuję zawodu lekarza i dopiero teraz te finansowe rozważania sa mi
obce.Były lata pracy dla ideologii teraz są dla finansów.

Podziwiam kolegów którzy nadal pracują w trudnych warunkach z trudnymi
pacjentami.
Ja miałem inne wyjście i późno bo późno lecz ...... finansowo jest lepiej.

A tak na marginesie to brak środków do godnego życia rodzi różne patologie
też takie tu nie opisywane.

Bez ironii - pomyśl o pensjach tych na których też wszyscy płacimy :
sądownictwo , policja , administracja państwowa itp.


Marek