Użytkownik "Jakub A. Krzewicki" <p...@g...com> napisał w
wiadomości news:lo7t92$sat$1@node2.news.atman.pl...
> Chiron wrote:
>
>> Podobnie, jak anal- chociaż w mniejszym stopniu- przenosi potężną energię
>> seksualną...nie tam, gdzie powinien. Nie siej propagandy- w Kamasutrze
>> jest tego sporo, a także jest tam mowa o higienie. Nie tylko zresztą przy
>> stosunku oralnym. Jednak buddyzm się od tego odciął- uznając za zły seks.
>> To, co tu napisałeś- to są wiadomości z Uniwersytetu Buddyjskiego w USA.
>> Ot- tamtejsi buddyści uznali walkę z minetą w USA za...skazaną na
>> niepowodzenie. Zbyt powszechna. Zmienili więc dla nich zasady.
>
> Cały czas się opieram na zasadach tego uniwersytetu --- dokładnie to:
> Naropa
> Institute, Boulder wraz z wydawnictwem Shambhala Sun Publications. Jeszcze
> w
> ubiegłym wieku, jak studiowałem na mojej wropcławskiej uczelni, to głowna
> moja innowacyjność czyli idee i źródła ciągnąłem stamtąd. Nie miałem
> dostępu
> do Netu to przez różne wypożyczalnie międzybibliotecznee i różne
> kserowańce.
> Pomogły mi jak nic w zrobieniu magisterki, to spłacam jak mogę ten dług
> wdzięczności.
>
OK. Jednakże- ŻADNA książka ani studia nie zrobią z Ciebie (kogoś) buddysty,
katolika, rodzimowiercy, etc. Staram Ci się tylko coś pokazać- odkręć sobie
głowę i połóż w bezpiecznym miejscu. Bo tak naprawdę to ona Cię blokuje- nie
pozwala zrozumieć, iść dalej. Najpierw na trochę, to nie jest niebezpieczne.


--

Chiron