[..]
> Ale tu mogą być pewne problemy, co bardzo mnie interesuje, bo sam się z
nimi
> zetknąłem. Niedawno z żoną kupiliśmy ptasznika, bo już od dłuższego czasu
> zachwycałem się tymi zwierzętami. Jestem jednak alergikiem (zaznaczam -
nie
> chodzi o jad!), ale ptaszniki mają też lekko parzące włoski, które
wyczesują
> z odwłoka i nie ma żadnej możliwości, aby sprawdzić, czy one u danej osoby
> wywołują reakcję alergiczną czy nie.

Te wloski sa drazniace, ale raczej czysto mechanicznie,
a nie alergizujaco.
Bardziej prawdopodobne, ze alergizowac moga roztocza/plesnie
zyjace w terrarium - wszystko jedno z jakim zwierzakiem.

Zeby zmniejszyc ew. ryzyko rozpylania alergenow, trzeba przestrzegac
podstawowych zasad:
- trzymac lagodnego pajaka (ktory nie wyczesuje wloskow),
- NIE BRAC GO DO REKI - dla niego jest to wiekszy stres niz dla czlowieka,
- trzymac w przykrytym terrarium,
- stosowac czyste podloze np. wlokno kokosowe,
- zmieniac je regularnie,
- nie dopuszczac do psucia jedzenia i rozwoju plesni.

Ale zeby nie bylo OT (bo to temat na inna grupe :))
- nie slyszalem o testach na uczulenie na alergeny pajakow.
Byc moze nawet tam gdzie one zyja, takich testow sie nie robi,
bo kontakt ludzi z ptasznikami jest raczej rzadki (chociaz niektorzy je
jedza :)).

Sa natomiast dostepne surowice przeciw jadom - bo one moga stanowic
potencjalne zagrozenie (chociaz bardzo rzadko).

Moj syn jest alergikiem, ale mimo ze w domu mamy pajaka (oraz akwaria,
zolwie
i szynszyle) to nie ma ze zwierzakami zadnego problemu.

Pozdrawiam
piotr