Data: 2018-09-13 21:08:28
Temat: Re: Arszenik w ryzu
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Pan WM napisał:
> W dniu 2018-09-13 o 20:03, XL pisze:
>> Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> wrote:
>>> Pani Ewa napisała:
>>>
>>>> Poza tym - czy Chińczycy masowo umierają z powodu zatrucia arsenem?
>>>> Albo jakikolwiek inny naród, który w podstawie żywienia ma ryż?
>>>
>>> Nie, ale jakieś 150 lat temu Europejczycy masowo zatruwani byli arsenem,
>>> bywa, że i śmiertelnie. Jedyny dostępny wtedy zielony barwnik zawierał
>>> sole tego pierwiastka. Może i do dzisiaj niektórzy mają w domu prababciny
>>> zielony fatałaszek. Zresztą sprawa dotyczy nie tylko tkanin, wiele sprzętów,
>>> w tym kuchennych, również zieleniała za sprawą arsenu.
>>
>> Nie. Panu się miedziopochodny grynszpan pofistaszkował z arsenem :->
>
> Chodzi pewnie o barwnik zwany zielenią Scheelego (Wodoroarsenin miedzi(II)).
> http://ortografia4.appspot.com/wiki/Wodoroarsenin_mi
edzi(II)
Nie wiem czy warto tłumaczyć. Chyba nikomu do tej pory się nie udało.
Jarek
--
...a następnie pokona doświadczeniem.
|