W dniu 2017-05-26 o 15:25, "Przemysław Dębski" <p...@g...pl> pisze:
> Kviat Wrote in message:
>> W dniu 2017-05-26 o 07:34, "Przemysław Dębski" <p...@g...pl> pisze:
>>> Kviat Wrote in message:
>>
>>>>
>>>> O historii nie wspominając.
>>>
>>> Jasne, jasne. Przyjmij wreszcie do wiadomości, że ich wszystkich
>>> (bydła i nie bydła) przyjazd i zostanie tu to nie jest ich prawo.
>>
>> Ty wiesz w ogóle dlaczego ludzie próbują tworzyć takie struktury ja UE?
>> Żeby w końcu oszołomy przestały decydować który _człowiek_ ma, a który
>> _człowiek_ nie ma prawa. Np. do przyjazdu/wyjazdu i mieszkania tam gdzie
>> mu się podoba.
>
> Ale ci się wszystko popieprzyło, naprawdę totalnie i dokumentnie:)
> UE nigdy nie była, nie jest i nie zamierza być światową ostoją
> swobód obywatelskich. To zwykły sojusz ekonomiczny, do którego
> jeśli chce się przystąpić należy spełnić szereg warunków
> ekonomicznych.

Bredzisz. Polskę przyjęli do UE bo spełniała warunki ekonomiczne?
Chyba warunki do przyjmowania kasy, pajacu.
Tak jak napisałem: nie masz bladego pojęcia po co i dlaczego została
stworzona UE. Nie masz bladego pojęcia po co i dlaczego Polska dostaje
tak ogromną kasę.
UE to nie jest zwykły sojusz ekonomiczny. Tylko takie oszołomstwo
pislamskie jak ty, traktuje UE jak dojną krowę.
Nie uwierzysz, ale są ludzie, którzy znają historię i dla których liczą
się jeszcze inne wartości.
Ty w ogóle chodziłeś do szkoły? Miałeś kiedykolwiek jakiś podręcznik do
historii w rękach?

> Swoboda przepływu osób i towarów wewnątrz UE
> wynika bezpośrednio z woli wszystkich państw członkowskich.

Truizm.
Problem w tym, że nie ogarniasz z czego wynika ta wola.

> Jeśli
> twoja romantyczno-idiotyczna wizja UE, zakłada możliwość
> niekontrolowanego przepływu osób z całego świata

Bredzisz.
Twoja ograniczona wizja zakłada, że uda ci się kontrolować napływ
imigrantów budując zasieki z drutu kolczastego, pola minowe i wieżyczki
ze snajperami.
Wielu przed tobą próbowało tego pomysłu i zwykle kończyli nadziani na
widły, albo płonęli w swoich pilnie strzeżonych zamkach otoczonych fosą.
Biedni i głodni ludzie są bardzo zdeterminowani.

> w imię nie wiem
> czego,

Oczywiście, że nie wiesz. Nie jesteś w stanie tego pojąć.

> to niestety muszę ci odpowiedzieć - nie po to ludzie
> próbują tworzyć takie struktury jak UE.

Oczywiście. Po to likwidują granice, żeby bydło trzymać z daleka.
Dobrze się czujesz?

>> I wiesz dlaczego to jest takie trudne? Bo po jednej i po drugiej stronie
>> mieszkają oszołomy, które uważają, że są lepsi od innych i mają prawo
>> decydować o tym, który człowiek ma do tego prawo, a który nie ma.
>> I dodatkowo jest spora grupa takich, którzy nie mają nic przeciwko temu,
>> że ktoś traktuje ich jak bydło.
>
> To jest trudne, ponieważ normalni ludzie działają i myślą w sposób
> racjonalny i nie ulegają oszołomsko utopijnym wizjom, nie ulegają
> bo wiedzą ( i już widzą ) jakie mogą być konsekwencje.

Oczywiście, że normalni wiedzą i działają racjonalnie. Wyciągnęli
wnioski i dlatego powstała UE, żeby zminimalizować ryzyko powrotu
oszołomskich wizji i obozów koncentracyjnych.
Niestety, popełniono wiele błędów i nadal jest spora grupa debili,
którym przeszkadza wolność i nienawidzą innych ludzi.

>>> Nie wpuszczenie ich, to nie jest żadna kara i znęcanie się, tylko
>>> nie danie im tego prawa.
>>
>> Łaskawca kurwa...
>> Myślenie o ludziach jak o _ludziach_ przerasta możliwości intelektualne
>> wszelkiej maści narodowców, faszystów i rasistów.
>
>> Jak ci pislam na granicy fosę wykopie i otoczy drutem kolczastym, to
>> zatęsknisz za czasami, gdy mogłeś laskę zabrać na kolację do Paryża.
>
> A po chuj miał bym laskę do Paryża zabierać?

Ciebie o to bym nie podejrzewał. Ale ktoś mógłby mieć taki kaprys i chuj
ci do tego, gdzie ma ochotę zabrać swoją laskę na kolację.

> Żeby mi bydło którego
> tam już pełno, do talerza przez ramię wciąż zaglądało?

Ja nie wiem gdzie ty się stołujesz i chyba nie chcę wiedzieć.

>> I będziesz zdziwiony, jakim prawem ktoś zdecydował o tym, gdzie ci wolno
>> jechać, a gdzie ci nie wolno jechać. Przecież nie jesteś niewolnikiem,
>> żeby ktoś decydował _za_ciebie_ czy ci wolno wyjść z domu, czy nie wolno.
>> A może jesteś i ci to nie przeszkadza?
>
> Dobre dobre. Nikt nikomu nie zabrania wyjeżdżać, nie przeinaczaj.
> Zabraniamy przyjeżdżać do nas.

Napisać coś i w następnym zdaniu sobie zaprzeczyć to trudna sztuka.
Brawo. Tobie się udało.

> Jeśli pytasz o mnie, to nie mam w
> zwyczaju pchać się tam gdzie mnie nie chcą.

Bo nigdy nie miałeś lufy karabinu w dupie i nigdy twojemu dziecku żryć
nie brakowało.
Siedzisz w tym swoim Pierdziszewie, masz prąd i wodę i wydaje ci się, że
ci się to należy jak psu micha. Ale jakbyś miał pomieszkać bez prądu ze
dwa lata, a dziecko musiał myć w kałuży, to byś z płaczem przybiegł na
granicę UE. Mam nadzieję, że ktoś cię w takiej sytuacji potraktuje jak
bydło i każe ci wracać to swojej nory.

>> A może fajnie byś się poczuł, gdyby zabronili ci wyjść z domu, bo miałeś
>> pecha i twój sąsiad to gwałciciel? W końcu chcesz ponosić
>> odpowiedzialność zbiorową... Zakaz wjazdu dla wszystkich Polaków, bo
>> kilku to złodzieje?
>> I to nie będzie znęcanie, tylko ktoś ci nie da prawa na wyjście z domu.
>> Uważasz, że to jest w porządku?
>
> Co ty pieprzysz? Weź się opanuj.

Pieprzę o twojej zbiorowej odpowiedzialności.
Czego znowu nie zrozumiałeś?

>> Uważasz, że tamci ludzie powinni ponosić odpowiedzialność zbiorową, a my
>> nie musimy? Znowu źle zadałem pytanie i nie zrozumiesz o co pytam...
>> Czy uważasz, że odpowiedzialność zbiorowa dotyczy wszystkich ludzi?
>
> Nie zbiorowa odpowiedzialność, tylko nie wpuszczenie nikogo,
> dopóki bydło się nie uczłowieczy.

Muszę przyznać, że dałem się nabrać :)
A tyle razy sobie obiecywałem, że nie dam się wciągnąć w dyskusję z
debilem...

> Coś na zasadzie dopuszczenia
> nas do uczestnictwa w strefie Schengen - też warunki musieliśmy
> spełnić.

O czym ty pieprzysz? Miałeś wodę w kranie i za oknem trawnik, a nie pole
minowe. Mogłeś sobie spokojnie czekać aż granice otworzą.

>>> Politpoprawne pierdy że niby to jak ich
>>> nie wpuścimy to jesteśmy tacy to a tacy lecz generalnie be,
>>> możesz sobie w buty wsadzić.
>>
>> Oczywiście, że mogę sobie wsadzić. Nie jestem idiotą i rzeczywistości
>> nie zmienię pstrykając palcami.
>> Ale to nie znaczy, że muszę tolerować głupotę innych i faszystowskie
>> pierdolenie o odpowiedzialności zbiorowej.
>
> Nic nie musisz, ale jak zapewne już zauważyłeś, twój okres
> ochronny na tej grupie się skończył i twoje plucie na prawo i
> lewo

Nie na prawo i lewo. Jest precyzyjnie i przemyślane.

> nie będzie już pozostawiane bez reakcji.

Mam nadzieję. Może się w końcu zaczniesz myśleć i się czegoś nauczysz.

>>> Ale masz inny sposób by mnie i zdecydowaną większość Polaków
>>> (chodzi mi o tych normalnych, a nie tą ociężało umysłowo
>>> mniejszość do której trafiają wywody w twoim stylu)
>>
>> Ludzi inteligentnych zawsze jest mniej. Nic nowego nie odkryłeś.
>
> To prawda, ale ja mówiłem akurat o grupie tej samej liczności lecz
> po przeciwnej stronie rozkładu.

Tak ci się tylko wydaje :)

>>>> Wiesz kto jeszcze, oprócz ciebie (i ikselki) nazywa/nazywał ludzi bydłem
>>>> i stosuje/stosował odpowiedzialność zbiorową, traktując ludzi jak bydło?
>>>
>>> Twój fryzjer?
>>
>> Tak... ludzie inteligentni to zdecydowana mniejszość.
>
> I chyba ten fakt ośmiela cię w ciągłym ich atakowaniu.

Nie używaj słów, których nie rozumiesz.
Narodowcy też ciągle płaczą, że ich homosie atakują :)

Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr