W dniu 2017-12-10 o 11:20, XL pisze:
> http://warszawa.naszemiasto.pl/artykul/problemy-z-mu
zulmanami-na-targowku-mam-w-d-pie-jego-ramadan,38084
24,artgal,t,id,tm.html#plus
>
> Z komentarzy:
> ,,Patriota (gość)
> Po raz kolejny - wolność słowa tylko dla wybranych, czyli zakłamywanie
> rzeczywistości przez środowiska lewicowe.
> Obrażasz KK - wszystko w najlepszym porządku, powiesz złe słowo o
> muzułmanach - dostajesz łatkę rasisty, obrażasz białego - wszystko w
> najlepszym porządku, powiesz złe słowo o czarnych lub mieszkańcach
> bliskiego wschodu - dostajesz łatkę rasisty. Krzyczysz głośno na temat
> procesji (która defacto odbywa się raz w roku) w Boże ciało - wszystko ok,
> powiesz coś złego na temat (codziennych) głośnych modlitw w charakterze
> zakłócania spokoju - wpis do usunięcia i łatka rasisty. Podwójne
> standardy...
>
> Sami staliśmy się rasistami wobec własnej narodowości i wobec naszych
> tradycji, czego nawet nie zauważamy. Podziękujmy za to UE i "postępowym"
> środowiskom lewicowym.
> +136 -2
> ,,
>
> Nic dodać, nic ująć.

Masz jeszcze jakieś wątpliwości, co jest tego powodem?

Biały rasista narzeka, że nie może powiedzieć "złego słowa" (co za
eufemizm...) na czarnego.
Fanatyk religijny z KK narzeka, że nie może powiedzieć "złego słowa" na
muzułmanina.

Czujesz to? Człowiek religijny, biały (czy czarny, bez różnicy...)
"patriota" NARZEKA, ŻE NIE MOŻE POWIEDZIEĆ NA KOGOŚ ZŁEGO SŁOWA...

Zastanów się przez moment, skąd w religiantach (dowolnego wyznania) chęć
mówienia na kogoś "złego słowa", skąd u rasistów (dowolnego koloru) chęć
mówienia na kogoś "złego słowa"?
Dlaczego rasista swój rasizm usprawiedliwia rasizmem kogoś innego?
Dlaczego fanatyk religijny usprawiedliwia swój fanatyzm fanatyzmem
innego religianta?
I tak to się u was kręci.

Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr