« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-03-07 10:56:50
Temat: Azalie japońskieCzy ktoś z Szanownych Grupowiczów uprawia azalie japońskie w gruncie?
Jeżeli tak, to jak z mrozoodpornością? I do jakich rozmiarów dorastają?
Pozdrowienia,
Krzysztof
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2001-03-07 14:33:51
Temat: Re: Azalie japońskie
Użytkownik "Krzysztof Wilk" <w...@m...agh.edu.pl> napisał w wiadomości
news:3AA613F2.3121DFB0@metal.agh.edu.pl...
> Czy ktoś z Szanownych Grupowiczów uprawia azalie japońskie w gruncie?
> Jeżeli tak, to jak z mrozoodpornością? I do jakich rozmiarów dorastają?
Uprawiam od chyba 5-6 lat. Zimuje...no właśnie. Przykrywam stroiszem i,
jeśli za wcześnie odkryję, to liście brązowieją w razie przymrozku lub/i
operacji słonecznej/wysuszenia i potem nieładnie wygląda w czasie
kwitnienia. Na razie ma jakieś 40cm. Zauważ, że na Śląśku jest cieplej niż u
Ciebie:)
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2001-03-07 14:45:26
Temat: Re: Azalie japońskie
Basia Kulesz napisała:
>
> jeśli za wcześnie odkryję, to liście brązowieją w razie przymrozku lub/i
> operacji słonecznej/wysuszenia i potem nieładnie wygląda w czasie
> kwitnienia. Na razie ma jakieś 40cm. Zauważ, że na Śląśku jest cieplej niż u
> Ciebie:)
Buuuuu ;-(
A już sądziłem że znalazłem coś małego, azaliowatego i wytrzymałego.
A czy pontyjskie bywają w rozmiarach mini? Zależy mi na tym by za wysoko
nie rosły.
Krzysztof
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2001-03-07 14:58:34
Temat: Re: Azalie japońskie
Użytkownik "Krzysztof Wilk" <w...@m...agh.edu.pl> napisał w wiadomości
news:3AA64986.269ACB4D@metal.agh.edu.pl...
>
>
> Basia Kulesz napisała:
> >
> > jeśli za wcześnie odkryję, to liście brązowieją w razie przymrozku lub/i
> > operacji słonecznej/wysuszenia i potem nieładnie wygląda w czasie
> > kwitnienia. Na razie ma jakieś 40cm. Zauważ, że na Śląśku jest cieplej
niż u
> > Ciebie:)
> Buuuuu ;-(
> A już sądziłem że znalazłem coś małego, azaliowatego i wytrzymałego.
> A czy pontyjskie bywają w rozmiarach mini? Zależy mi na tym by za wysoko
> nie rosły.
Gatunek na pewno nie.
I w ogóle w zeszłym roku widziałam w sprzedaży drobnokwiatowe azalie,
wyglądały na japońskie. Ponad metr wysokości, rzadko ugałęzione i
ulistnione. Do dziś się zastanawiam, czy w starszym wieku tak będzie
wyglądać a.japońska, czy też były po prostu źle prowadzone.
A nie masz jakiegoś zacisznego miejsca, żeby z jedną czy dwiema spróbować?
A karłowe odmiany pierisa?
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2001-03-08 06:37:11
Temat: Re: Azalie japońskie
Użytkownik "Basia Kulesz" <b...@p...gliwice.pl> napisał w wiadomości
news:985h12$24f$1@zeus.polsl.gliwice.pl...
> Uprawiam od chyba 5-6 lat. Zimuje...no właśnie. Przykrywam stroiszem i,
> jeśli za wcześnie odkryję, to liście brązowieją w razie przymrozku lub/i
> operacji słonecznej/wysuszenia i potem nieładnie wygląda w czasie
> kwitnienia.
Jeżeli w zimie mają liście to może to nie są azale japońskie?
--
:-) http://ogrod.to.jest.to
Na razie ma jakieś 40cm. Zauważ, że na Śląśku jest cieplej niż u
> Ciebie:)
>
> Pozdrawiam, Basia.
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2001-03-08 09:47:24
Temat: Re: Azalie japońskie"Krzysztof Marusiński" wrote:
> Jeżeli w zimie mają liście to może to nie są azale japońskie?
"Niektóre odmiany azalii japońskich utrzymują swe liście zimą."
[http://www.zymon.com.pl/ - Metody uprawy].
Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek Koterba :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2001-03-08 10:02:13
Temat: Re: Azalie japońskie
Użytkownik "Krzysztof Koterba" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
news:3AA7552C.AF241316@go2.pl...
> "Krzysztof Marusiński" wrote:
> > Jeżeli w zimie mają liście to może to nie są azale japońskie?
>
> "Niektóre odmiany azalii japońskich utrzymują swe liście zimą."
> [http://www.zymon.com.pl/ - Metody uprawy].
Właśnie - znów roślina, która w cieplejszym klimacie jest zimozielona, a u
nas to różnie bywa.
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2001-03-09 09:46:13
Temat: Re: Azalie japońskie
Użytkownik "Krzysztof Koterba" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
news:3AA7552C.AF241316@go2.pl...
> "Niektóre odmiany azalii japońskich utrzymują swe liście zimą."
> [http://www.zymon.com.pl/ - Metody uprawy].
Niektórzy autorzy dzielą rododendrony na te które nie zrzucają liści na zimę
i nazywają je różanecznikami oraz na te które zrzucają liście zimą i
nazywają je azaliami.
Seneta pisze, ze z reguły azalie zrzucają liście na zimę.
Można przyjąć, ze ten u kogo azalie nie zrzucają liści ma rośliny wyjątkowe
:-).
--
:-) http://ogrod.to.jest.to
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2001-03-09 11:40:11
Temat: Re: Azalie japońskie
Użytkownik "Krzysztof Marusiński" <o...@t...jest.to> napisał w wiadomości
news:98a8qe$miq$1@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Krzysztof Koterba" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:3AA7552C.AF241316@go2.pl...
>
> > "Niektóre odmiany azalii japońskich utrzymują swe liście zimą."
> > [http://www.zymon.com.pl/ - Metody uprawy].
>
> Niektórzy autorzy dzielą rododendrony na te które nie zrzucają liści na
zimę
> i nazywają je różanecznikami oraz na te które zrzucają liście zimą i
> nazywają je azaliami.
> Seneta pisze, ze z reguły azalie zrzucają liście na zimę.
> Można przyjąć, ze ten u kogo azalie nie zrzucają liści ma rośliny
wyjątkowe
> :-).
Wracamy do dyskusji o roślinach półzimozielonych?
Azalie japońskie w łagodnym klimacie utrzymują część lib większość liści.
Również pod przykryciem w pewnym ogródku na Śląsku:). I nie jest to roślina
wyjątkowa - patrz strona Zymona.
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2001-03-09 19:12:50
Temat: Re: Azalie japońskieUżytkownik "Basia Kulesz" <b...@p...gliwice.pl> napisał w wiadomości
.........
> Azalie japońskie w łagodnym klimacie utrzymują część lib większość liści.
> Również pod przykryciem w pewnym ogródku na Śląsku:).
Azalie japońskie nie podlegają okrywaniu. :-). Zaznaczę, ze znam je nie
tylko ze słyszenia. Utrzymywanie liści za wszelka cenę nie jest dla rośliny
wskazane z uwagi na zdrowotność.
I nie jest to roślina
> wyjątkowa - patrz strona Zymona.
Jak napisałem wcześniej, Seneta pisze (Bugała jest jeszcze radykalniejszy),
ze "z reguły". Jeżeli jest to regułą to odstępstwa są wyjątkami. Dlatego
piszę, że rośliny wyjątkowe, jeżeli zachowują się wbrew regułom.
Gdy chodzi o Zymona to będę powoływał się na niego jak zostanie klasykiem.
Jak na razie to może zamieszał odmiany i gatunki.
Jeżeli Winogroniasty krytykuje Działkowca, to ja też poważę się na jakąś
świętość :-)
--
:-) http://ogrod.to.jest.to
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |