Strona główna Grupy pl.sci.psychologia BB3 - fenomen kiczu

Grupy

Szukaj w grupach

 

BB3 - fenomen kiczu

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-01-17 18:39:17

Temat: BB3 - fenomen kiczu
Od: "Willie The Pimp" <w...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Mnie nie dziwi to, że ma być trzecia edycja Big Debila.
W końcu TVN to telewizja prywatna i jak każdy prywaciarz, chce zedzreć kasę
z naiwiaków. Szczególnie teraz, kiedy idzie recesja.
Nie zdziwi mnie również, gdy za x lat będzie 147 edycja Big Debila.

Ale wiecie co mnie dziwi i smuci?
Że takie gówno, bezguście, kicz i tandetę będą nadal ludzie oglądać. I na
spotkaniach towarzyskich, zamiast pogadać o dzieciach, pracy czy nowej
sukience, bedzie wiara podniecać się faktem, że Eleonora jebała się z
Ludwikiem, Wiesław wyrzygał Małgosi resztki wczorajszego obiadu, Fryderyk
zesrał się na wycieraczkę, Natalia grzebała se w cipie i nie umyła rąk do
kolacji, Wiesław zwalił konia i ospermił przy okazji Izę, gdy ta robiła
pranie obok, a do domu Big Debila adoptowany brat Mietka wrzucił
zużytego pampersa z napisem "Tobie".

Co jest zastanawiające - czy Polacy są rzeczywiście tak niedorozwinięci, że
fascynują się Big Debilem, czy są tak inteligentni, że oglądają go z
przekory?
WP





› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2002-01-17 19:24:15

Temat: Re: BB3 - fenomen kiczu (długie)
Od: "Yans Yansen" <y...@p...pnet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Willie The Pimp"

No cóż.... Smutne to, że ludzie zachwycają się taką chałturą jak BB, ale z
drugiej strony jak przyjrzeć się życiu przeciętnego człowieka, to wcale nie
dziwota, że takie badziewia mają tak wysoką oglądalność.
Weź z jednej strony. Człowiek zapracowany do granic możliwości. Cały
dzień tyra umysłem i ciałem na wszelkie możliwe sposoby, żeby na chleb
zarobić a przy okazji drżeć, żeby tej pracy nie stracić. Przychodzi do domu
na tyle późno, że nie ma już nawet siły ani ochoty zrobić sobie coś
konkretnego do żarcia, tylko wkłada tackę do mikrofali, kolacja na szybko w
fotelu przed telewizorem. Nawet gazety czy ksiązki nie chce mu się czytać,
bo oczy bolą jak cholera. Więc gapi się taki w szklany ekran, bezmyślnie
skacząc po kanałach w poszukiwaniu czegoś lekkiego, łatwego i przyjemnego,
bo na dyskusje polityczne i ambitne filmy wymagające myślenia też już nie ma
ochoty. No i trafia się taki BigBrader. A tam żadnego myślenia, sama
papka...
Teraz inny typ ludzi. Tacy, którzy odwalają swoją dniówkę za głodową
pensję, czy też kompletnie bezrobotni. Przyjdzie taki do domu, o ile wogóle
z niego wyjdzie, znudzony monotonną robotą, lub bezskutecznym gonieniem za
nią. Łeb boli jeszcze po porannym kacu, kolejna flaszka czeka w kuchni. No
to siada taki na fotelu przed telewizorem i jeździ po kanałach jak po łysej
kobyle. Na inteligentne programy ma za słaby umysł, więc szuka czegoś
lżejszego. Na co trafia ? Oczywiście. Na BigBradera. I karmi swój mały
móżdżek treściami lekkostrawnymi. A na tym zarabiają właśnie właściciele
programu i stacji.
Więc i w jednej kwestii i w drugiej masz rację. Polacy są na tyle
niedorozwinięci, że oglądają coś takiego z fascynacją, a z drugiej strony na
tak inteligentni, że oglądają go nie tyle z przekory, co z przepełnienia
własnym zmęczeniem i niechęcią do ciągłego karmienia się wiedzą.

Uprzedzę może jedno z kolejnych możliwych pytań, do której grupy się
zaliczam i czy oglądam BigBradera.
Odpowiadam więc - nie wiem. Z jednej strony jestem tak straszliwym leniem,
że gdyby mi ktoś tylko powiedział "nic nie rób - leż" to bym go nawet nie
pytał, czy się nie pomylił. A z drugiej strony mój dzień pracy zaczyna się o
8 rano a kończy gdzieś o 23. Oczywiście, żeby nie było na mnie, sprawiam
sobie tyle przerw, że nie narzekam na nadmiar zajęć. BigBradera nie oglądam,
bo po obejrzeniu kilku częsci edycji pierwszej znudziło mi się, a po drugie
czas emisji programu pokrywa się z czasem, w którym nie robię sobie przerwy
między jednymi a drugimi zajęciami.
Za to wolę inną chałturę. Poczytać coś lekkostrawnego, na przykład Grishama
czy Crichtona.

No, nadrobiłem zaległości i rozpisałem się zazbytnio, więc pożegnam się
już kulturalnie życząc miłego wieczoru i nocy.

Yans Yansen

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-01-17 19:29:23

Temat: Re: BB3 - fenomen kiczu
Od: "Viadro" <u...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Williamie;)P

Ależ ty masz psyche kopniętą (to że cie lubię) bo widzisz my naród polski
żyjemy co niektórzy komuną a BB3 to tak jak pewex tyle że w tv-ce.
Czyli kto obejży je cool, no więc nie dziw tu czuprynki bo jesteśmy
wieśniaki a chcemy dorównać USA(mie) czy Japonii (pan Wał łęsa się kłania)
I troche skrupulatniej o seksie w domu Big Bradera (r) bo sie zbuntują a i
nie wypada tak mówić (fuuuuuuu) :D



--
To jest to, co tygryski lubią najbardziej!
Viadro
u...@i...pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-01-17 19:31:34

Temat: Re: BB3 - fenomen kiczu
Od: "Viadro" <u...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

a jak myślisz że LUDZIE to oglądają to nas obrażasz, to tylko dlla
taboretów i dresów sorki i jeszcze dla ..................(se dopisz bo nie
mam pomysłu)



Szczeże zachwycony

Viaderko

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-01-17 19:50:27

Temat: Re: BB3 - fenomen kiczu
Od: "docent" <g...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

nie masz co robić....


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-01-17 21:56:09

Temat: Re: BB3 - fenomen kiczu
Od: "Willie The Pimp" <w...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik docent :

> nie masz co robić....

Mam tyle zajęć, ze Twoja mała główka nie jest w stanie tego pojąć.
WP


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-01-17 22:36:10

Temat: Re: BB3 - fenomen kiczu
Od: "sleepindog" <l...@s...dogs.lie> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Willie The Pimp" <w...@w...pl> napisał w wiadomości
news:a27ibj$7ts$1@news.tpi.pl...
> Użytkownik docent :

> > nie masz co robić....

> Mam tyle zajęć, ze Twoja mała główka nie jest w stanie tego pojąć,
na przyklad wysylanie tandetnych postow na grupe


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-01-17 22:47:01

Temat: Re: BB3 - fenomen kiczu
Od: c...@m...pl ([cookie]) szukaj wiadomości tego autora

On Thu, 17 Jan 2002 19:39:17 +0100, "Willie The Pimp"
<w...@w...pl> wrote:

>W końcu TVN to telewizja prywatna i jak każdy prywaciarz, chce zedzreć kasę
>z naiwiaków. Szczególnie teraz, kiedy idzie recesja.

sugerujesz, ze reklamodawcy sa naiwniakami? ;) w tym wypadku z
pewnoscia nie :)

>fascynują się Big Debilem, czy są tak inteligentni, że oglądają go z
>przekory?

znajoma dziennikarka kulturalna (powazna kobieta z 12-letnim
doswiadczeniem na antenie krajowej), oglada BB jednoczesnie na 4
ekranach (jak bylem u niej w wizycie, to uslyszalem "sorry, ale
wiesz... mam taki jeden nalog i musze mu sie oddac..." po czym
wlaczyla TV i na 2-3h odlaczala sie od otoczenia) i podnieca sie
rozwojem programu...
ogladactwo BB nie jest kwestia poziomu IQ, ani nudy - to nalóg
wybierajacy ofiary przypadkiem, choc oczywiscie statystycznie wiecej
ich bedzie wsrod ludzi spedzajacych dziennie kilka godzin przed
telewizorem (a sklonnosci do tego maja np. bezrobotni itd.). - to tak,
jak z paleniem papierosow - szkodza zapewne bardziej, niz BB, ale gdy
jakis palacz zostanie nazwany polglowkiem, to sie dosc mocno obrazi
(choc wiekszosc palaczy to kolesie na budowach w waciakach itd...) -
ba, niektorzy jeszcze calkiem inteligentni ludzie wciaz siedza bardzo
gleboko w szponach nalogu nikotynowego - lecz roznica miedzy BB a
tytoniem, czy alkoholem jest jedna i podstawowa - im wiecej zazywa sie
BB, tym szybciej przestaje on interesowac...

--
[cookie]
fidonet: 2:482/64

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-01-18 00:03:48

Temat: Re: BB3 - fenomen kiczu
Od: "Bramreja" <t...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam serdecznie.

Moi mili. Ja się przyznaję, że oglądałam pierwszą edycję BB. Kierowała mną
iście babska ciekawość. I przyznaję, że nawet wysłałm kilka sms-ów. Nie
wstydzę się tego. Pierwsza edycja BB była troszkę mniej zakłamana. Ludzie
nie wiedzieli tak do końca co i jak się odbywa, jak odbiorą to program
telewidzowie i czy wogóle był sens dać się zamknąć w jakieś chałpce i grupką
innych niepewnych ludzi. Samo zwycięstwo Janusza ( przeze mnie zwanego
"burakiem") było zwycięstwem pewnej postawy, wartości i miało w sobie coś
obiecującego. Druga edycja już od początku trąciła walką o kasę. Ideologia
np. Irka ( zrobie wszystko tylko mnie pokażcie w telewizji) czy Ani : (
wezmę was na litość ) są już dobrze przemyślane. Brak w tym już normalności,
spontaniczności. W drugiej grupie brak było lidera cieszącego się
autorytetem (w pierszej edycji to była rola Buraka) bo wszyscy chcieli
pokazać siebie jako cool men-a zatracają i tłamsząc przy tym swoje własne,
naturalne emocje i reakcje. Aż ktoś nie wytrzymał.

Jedno jest pewne. Organizatorzy poszli pod publikę (kandydaci mieli być
podobni do Klaudiusza z pierwszej edycji) i przedobrzyli. Po siupie Irka
będą się teraz dobrze zastanawiać kogo wpuścić. Ale mają problem.
Psychologowie (np. Andrzej Samson, który pracował przy pierszej edycji jak
sam mówił chba w "Charakterach") negatywnie ocenili organizatorów i ich
pracę i teraz dobry (w sencie zawodowym) psycholog zastanowi się nad pracą
dla TVN.

I dobrze bo trzeciej edycji to pewnie nie przeżyją już nawet widzowie nie
mówiąc już o uczestnikach.

Pozdrowionka. Pa
Użytkownik "[cookie]" <c...@m...pl> napisał w wiadomości
news:3c475117.31978257@news.tpi.pl...
> On Thu, 17 Jan 2002 19:39:17 +0100, "Willie The Pimp"
> <w...@w...pl> wrote:
>
> >W końcu TVN to telewizja prywatna i jak każdy prywaciarz, chce zedzreć
kasę
> >z naiwiaków. Szczególnie teraz, kiedy idzie recesja.
>
> sugerujesz, ze reklamodawcy sa naiwniakami? ;) w tym wypadku z
> pewnoscia nie :)
>
> >fascynują się Big Debilem, czy są tak inteligentni, że oglądają go z
> >przekory?
>
> znajoma dziennikarka kulturalna (powazna kobieta z 12-letnim
> doswiadczeniem na antenie krajowej), oglada BB jednoczesnie na 4
> ekranach (jak bylem u niej w wizycie, to uslyszalem "sorry, ale
> wiesz... mam taki jeden nalog i musze mu sie oddac..." po czym
> wlaczyla TV i na 2-3h odlaczala sie od otoczenia) i podnieca sie
> rozwojem programu...
> ogladactwo BB nie jest kwestia poziomu IQ, ani nudy - to nalóg
> wybierajacy ofiary przypadkiem, choc oczywiscie statystycznie wiecej
> ich bedzie wsrod ludzi spedzajacych dziennie kilka godzin przed
> telewizorem (a sklonnosci do tego maja np. bezrobotni itd.). - to tak,
> jak z paleniem papierosow - szkodza zapewne bardziej, niz BB, ale gdy
> jakis palacz zostanie nazwany polglowkiem, to sie dosc mocno obrazi
> (choc wiekszosc palaczy to kolesie na budowach w waciakach itd...) -
> ba, niektorzy jeszcze calkiem inteligentni ludzie wciaz siedza bardzo
> gleboko w szponach nalogu nikotynowego - lecz roznica miedzy BB a
> tytoniem, czy alkoholem jest jedna i podstawowa - im wiecej zazywa sie
> BB, tym szybciej przestaje on interesowac...
>
> --
> [cookie]
> fidonet: 2:482/64


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-01-18 00:39:44

Temat: Odp: BB3 - fenomen kiczu
Od: "Homer" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam.

O przepraszam, tak jak kiedyś miałem pretensję do WP, że uzywa za dużo
wulgaryzmów choć to sposób na dosadne wyrażenie swoich uczuć,. to tym razem
przyznam jemu i Jansenowi całkowitą rację. Dla mnie BB to wielki kicz dla
zarabiania kasy na ludzkiej naiwności i głupocie i aby nikogo nie obrazić,
niskim stopniu inteligencji.

Co innego ciekawość, którą ludzie o wykształconym poglądzie na świat mogą
zaspokoić już po obejżeniu pierwszego odcinka a co innego znudzenie, jak
pisze Jansen, bo tacy obywatele nie bardzo wiedzą na co patrzą.

Nawiązując do listu Jansena myślę, że jak kogoś oczy bolą po całodziennej
pracy to nie ogląda telewizji, ale to tak apropos.

Miłej nocy, Homer.
Użytkownik sleepindog <l...@s...dogs.lie> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:a27jja$lgv$...@n...tpi.pl...
> Użytkownik "Willie The Pimp" <w...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:a27ibj$7ts$1@news.tpi.pl...
> > Użytkownik docent :
>
> > > nie masz co robić....
>
> > Mam tyle zajęć, ze Twoja mała główka nie jest w stanie tego pojąć,
> na przyklad wysylanie tandetnych postow na grupe
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 4


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Mala nagroda/kara a...
Proszę o pomoc
poszukuje filmu
Człowiek ofiarą Boga.
Poszukiwane ksiazki (dosc pilne)

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja

zobacz wszyskie »