> I ma rację ! Przecierz nad twoją głową zapala się lampka
> UWAGA PROKURATOR!
> Czy twój facet wie że za to się idzie do więzienia? I wtedy będziesz się
> dopiero rospisywać na grupie jak Ci źle!
> Zenek

Przepraszam pana, ale szanowny pan nie zdaje sobie z tego sprawy ile ja mam
lat. Mam wystarczajaco wiosenek aby to robic, wiec mi tutaj panie nie truj
dupy. A moja przyszla tesciowa jest nienormalna i niestety to nie jest
zalezne ode mnie. Sama kobita nie wie czego chce, jest wredna, chamska,
pojebana i gorsza o wiele razy od mojego starego. Moj stary przynajmniej
potrafi byc mily, kiedy ludzie sa tacy dla niego, a ta chamka wszystkich
obraza, ubliza im i jest taka wredna, ze na widok tego badziewnego, z
pojebanym pyskiem zombi, tylko mozna sie porzygac. Przez nia pisalam juz
pozegnalny list do mojego ukochanego i bardzo przy tym plakalam, bo ja go
bardzo kocham, ale przez babsko chcialam popelnic samobojstwo, poniewaz nie
moglam zapomiec o moim ukochanym. Jednak gdy go zobaczylam, to moje serce
zaczelo szybciej bic i poczulam sie szczesliwa, nie moge z nim skonczyc
przez jego stara. Wczoraj glupia, gruba locha zrobila nam awanture tak jak
codziennie, a ja juz tego nie potrafie zniesc :-(. Zawsze sie do czegos
czepia, tylko w tym problem, ze nie ma do czego, wiec nieodpowiada jej moj
wiek i w zasadzie to wszystko. Tak mnie wczoraj obrazila, ze moj facet
powiedzial, ze jak przyjdzie do chaty i bedzie tylko jego stara to jej
normalnie wjebie (byl wkurwiony, napewno tego nie zrobi). Za trzy lata
rodzice dadza mi mieszkanie, mam juz perspektywy na przyszlosc i
przeprowadze sie tam z ukochanym. Boje sie jednak, ze rodzina mojego
chlopaka na niego napadnie, zaczna sie na niego rzucac i zabronia mu sie
przeprowadzic, a gdy nie wroci do chaty, to jego stara dostanie jakiegos
szalu i po nocy bedzie nas nekala, pukala w okna, dobijala sie, ale ja jej
nie wpuszcze. Nie bedzie mogla nam zakazac slubu, tak samo jak i
przeprowadzki jej syna, bo nie ma prawa. Musze byc szczesliwa i szkoda, ze
ta swinska badziewiara nieustannie probuje mi te szczescire odebrac. Wszyscy
ktorzy ja znaja twierdza, ze powinna wyladowac w szpitalu psychiatrycznym,
wredna, pojebana suka, co chodziła do Ogólniaka dla największych jełopów i
kujonow na ulicy Mickiewicza, za co juz można pizdę zajebać. Caly czas znęca
się psychicznie nad moim ukochanym i przez nia on nigdy nie zapomni o
przeszlosci... Wszystkim ludziom, normalnie wszystkim opowiada jaki to on
jest niedobry i jaki jest chory, w dodatku do tego stopnia przesadza, ze
wszyscy mysla, ze jej synalek ma cos z glowa nie tak. Tak jednak nie jest,
ale pizda robi z niego jakiegos niedorobionego i to w dodatku inwalide,
chyba nie zauwazyla, ze on juz z tego wychodzi, nawet po nim tego nie widac.
O mnie tez wiele zlego opowiada obcym, znajomym i rodzinie, ale mnie to
pierdoli, co mnie obchodzi co jakas stara niedorobiona kurwa gada, no co?
Gowno mnie to obchodzi.
Aninja