« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2000-03-15 16:20:15
Temat: Bambusy, ale nieżyweCzego używacie jako podpórek w ogrodzie? Ja mam pręty zbrojeniowe, naprawdę
znakomite pod pomidory i nie tylko, ale trzeba je malować i już mi zbrzydło.
Gdy zaczęły być potrzebne, nie było mowy o jakichś podpórkach do kupienia,
teraz są bambusowe paliki. Ile lat taki bambus wytrzyma - zakładając, że
używa się go od maja do października? I czy jest wystarczająco wytrzymały?
Tej okropnej zbrojeniówce to byle huragan nie zaszkodzi...
A może jeszcze coś innego? (plastików proszę NIE proponować)
Pełna planów,
Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2000-03-15 16:54:37
Temat: Re: Bambusy, ale nieżywe> Gdy zaczęły być potrzebne, nie było mowy o jakichś podpórkach do kupienia,
> teraz są bambusowe paliki. Ile lat taki bambus wytrzyma - zakładając, że
> używa się go od maja do października? I czy jest wystarczająco wytrzymały?
u mnie w ziemi wytrymują max 1,5 roku grubości ok 2,5 cm, cienkie pół roku.
pozdrawiam, jerz
*<[:{)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-03-15 17:01:08
Temat: Re: Bambusy, ale nieżywe
basia napisała:
>
> Gdy zaczęły być potrzebne, nie było mowy o jakichś podpórkach do kupienia,
> teraz są bambusowe paliki. Ile lat taki bambus wytrzyma - zakładając, że
> używa się go od maja do października? I czy jest wystarczająco wytrzymały?
Bambus jest bardzo wytrzymały, ale ma jedną wadę - pęka. Po roku, dwóch
przy zmianach wilgotnosci i temperatury pęka wzdłuż.
Jak woda wlezie w srodek segmentów to zaczyna gnić.
Ale na jeden sezon powinien starczyć. Zresztą te cieńsze nie pękają
tak szybko.
Krzysztof
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-03-15 19:55:03
Temat: Re: Bambusy, ale nieżywe>A może jeszcze coś innego? (plastików proszę NIE proponować)
Właśnie w poniedziałek wysyłałem paczkę z roślinami do jednego z
grupowiczów - okazało się, że nie mam "wolnych" bambusków do wzmocnienia
paczki - wypadłem na dwór i wyciąłem długi, równy pęd leszczyny:-). Trochę
bardziej giętkie, ale za darmochę i zawsze pod ręką(do 2m są równiutkie).
Ale to nie mój pomysł, gdzieś chyba wyczytałem.
Pozdrowienia
p...@r...pl
--
nowa oferta, nowe mozliwosci, nowe ceny - http://rubikon.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-03-15 22:34:26
Temat: Odp: Bambusy, ale nieżyweU mnie wytrzymują 2 lata.
( 2 sezony)
Zależy to od rodzaju gleby i wilgotności.
Robactwo tego jak na razie nie je.
Nawet mój wróg turkuć podjadek tego nie ruszył.
Usznowanie
jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-03-16 06:49:52
Temat: Re: Bambusy, ale nieżywebasia wrote:
> Czego używacie jako podpórek w ogrodzie?
Prostych fragmentow galezi po przeswietlaniu drzew, dobre sa takie
dwuletnie wilki z leszczyny.
--
Pozdrawiam serdecznie :-)
Krzysztof Koterba e-mail: k...@r...pl
--
nowa oferta, nowe mozliwosci, nowe ceny - http://rubikon.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-03-16 07:51:00
Temat: Re: Odp: Bambusy, ale nieżyweJacek Kaliszan wrote:
> Robactwo tego jak na razie nie je.
Nooo....bo ja nie jadam bambusow (przynajmniej suchych). :))))))
Pozdrawiam,
robal.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-03-16 07:51:12
Temat: Re: Bambusy, ale nieżywebasia napisala:
> Czego używacie jako podpórek w ogrodzie?
Moje bambusy mają dopiero rok, ale żaden nie pękł ani nie dał
sie przewrócić wiatrowi. Mam jeszcze takie coś metalowego, powlekanego
zielonym plastikiem, stoi nawet w zimie, ale brzydkie jest bardzo :-(
Kilka na szczęście już ktoś ukradł ;-))
Krycha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-03-16 10:04:42
Temat: Odp: Bambusy, ale nieżywe
Użytkownik Piotr Siciarski <s...@f...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:8ap795$itr$...@a...webcorp.com.pl...
> >A może jeszcze coś innego? (plastików proszę NIE proponować)
>
>
> Właśnie w poniedziałek wysyłałem paczkę z roślinami do jednego z
> grupowiczów - okazało się, że nie mam "wolnych" bambusków do wzmocnienia
> paczki - wypadłem na dwór i wyciąłem długi, równy pęd leszczyny:-). Trochę
> bardziej giętkie, ale za darmochę i zawsze pod ręką(do 2m są równiutkie).
> Ale to nie mój pomysł, gdzieś chyba wyczytałem.
Ja używam katalpy, ale nie mam aż tyle gałęzi. Poza tym są grube i ciężko
się je wbija w ziemię.
Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-03-16 10:06:05
Temat: Odp: Bambusy, ale nieżywe
Użytkownik Krzysztof Wilk <w...@m...agh.edu.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:3...@m...agh.edu.pl...
>
> Bambus jest bardzo wytrzymały, ale ma jedną wadę - pęka. Po roku, dwóch
> przy zmianach wilgotnosci i temperatury pęka wzdłuż.
> Jak woda wlezie w srodek segmentów to zaczyna gnić.
> Ale na jeden sezon powinien starczyć. Zresztą te cieńsze nie pękają
> tak szybko.
Mało, mało! Kupować podpórki co sezon? Oj, chyba zostanę przy prętach -
zardzewiałe czy nie, wystarczą na następne 30 lat!
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |