Data: 2018-11-09 15:13:37
Temat: Re: Bard Solidarności :-\
Od: Trybun <c...@j...ru>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2018-11-09 o 12:34, Silvio Balconetti pisze:
> Am 09.11.18 um 08:33 schrieb Trybun:
>> W dniu 2018-11-08 o 20:46, XL pisze:
>>>
>>>> Chyba zniszczy wszystkie tasmy, plyty i nagrania z Kaczmarskim
>>> Nie mam i nie miałam ani jednej/jednego. O Kaczmarskim zawsze byłam jak
>>> najgorszego zdania. Tak jak i o Wałęsie.
>>>
>>
>> Jak to, skąd, z czego niechęć do Lecha, kiedy to 90% Polaków
>> dostawało orgazmu na sam jego widok?
>>
> Sa moze jakies badania na ten temat? ;-)
>
> A co do osoby Lecha W. to przed laty oponowalem przeciw jego lotnisku
> i bylem za innym stosownym patronem. Koziolkiem Matolkiem. Nie
> posluchali. ;-)
> Jaki kon jest, kazdy widzi, jak pisal uczony ksiadz. Ale jest inna
> sprawa. Nie jest dobrze odrapywac pomniki, bo Polacy tak duzo ich nie
> maja. OK, maja tysiace Janowpawlow drugich, Lechowkaczynskich oraz
> roznych partyzantow. Wszystko to jednak ma znaczenie lokalne, bo LK ma
> chyba tylko czcicieli w Gruzji, a JP2 obecny jest tylko w kosciolach
> krajow 3 swiata (tablice i pomnik widzialem w Ekwadorze i Mozambiku).
>
> Maria Curie uchodzi za Francuzke, Sienkiewicz i Lem sa znani
> bibliotekarzom, moze Wajda i Polanski, ale zostali chyba wykluczeni z
> narodu, a Kosciuszko, inaczej pisany i czytany znany jest
> Australijczykom.
>
> A taki Nelson Mandela? Roznie o nim mowili i mowia, ale nie ruszaja,
> bo oni tez nie maja nikogo kogo by ktos obcy kojarzyl. Zeby sie
> dogadac ze soba pozostali przy angielskim i afrikaans (maja 11 jezykow
> urzedowych!), wiec wielki Mandela zdobi lotniska, glowne place miast i
> ulice tudziez place i ulice u sasiadow (np. Namibia, Mozambik).
>
> Polacy sa jednak inni. Rozwalaja pomniki, kloca sie ze soba i z
> sasiadami, a pozniej narzekaja na niezrozumienie i liza rany.
>
Podpisuje się pod większością powyższego. Natomiast chciałbym nawiązać
do ostatniego zdania, o tej "inności Polaków". Faktycznie tak jest, ale
z czego to się bierze? Naleciałości od czasów rozbiorów, które dzisiaj
są podsycane przez źle do Polski i Polaków usposobione siły? Czemu tak
właściwie ma służyć to szarganie autorytetów ludzi poważanych i
szanowanych w Kraju i za granicą, a kreowanie na bohaterów jakichś mocno
wątpliwych person, jak nie celowym ośmieszaniu nas, pokazywaniu że
"Polaczek" tak właściwie nie zasługuje na to aby mieć swój kraj?
|