« poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2007-10-03 08:34:56
Temat: Re: Basen a choroby03.10.2007, Agnieszka <a...@z...pl> napisał(a)
>>> Zdaje się, że z tamtego wątku wynikało, że rodzic zabiera dziecko do
>>> szatni "swojego rodzaju". Ciekawa jestem czy ojciec dziewczynki (w wieku
>>> szkolnym o ile pamiętam) zabierze ją tak samo ochoczo do męskiej szatni
>>> jak niektóre panie swoich synków do damskiej.
>>>
>> chodziło wtedy o 4-5 letniego chłopca i o oporządzenie go szczególnie po
>> wyjściu z basenu... temat jest kontrowersyjny ale wierz mi kobiety w
>> szatniach basenowych zachowuja się o wiele bardziej dyskretnie niz
>> mężczyźni (bez urazy)- ale tak po prostu jest
>
> Nie wiem, nie bywam ani w męskich ani w damskich. Na basen chodzę tylko
> rodzinnie i w związku z tym chodzę do szatni rodzinnych :-)
> Nota bene w ostatnie wakacje widziałam układ, który rozwiązałby sprawę raz a
> dobrze: w wielkiej wspólnej hali jest kilka rzędów pojedynczych kabin, w
> sumie kilkadziesiąt, każdy sobie znajdzie własną, może wejść tam z dzieckiem
> albo z kim chce i nikt nikomu nie wchodzi w paradę. I problem z głowy.
Widzę, że ten wątek i temat nadal wzbudzją zainteresowanie.
:)
--
_ Piotr Majkowski
}<_(> (Rzym.8,31)
http://msk-system.pl/majkowscy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
32. Data: 2007-10-03 08:36:09
Temat: Re: Basen a chorobyUżytkownik "Piotr Majkowski" <w...@g...com.invalid> napisał w
wiadomości news:fdvk7g$gc7$1@news.onet.pl...
>
> Widzę, że ten wątek i temat nadal wzbudzją zainteresowanie.
No pewnie, dobre flejmy nie biorą się z niczego ;-)
Agnieszka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2007-10-03 08:41:29
Temat: Re: Basen a choroby03.10.2007, P...@o...pl <P...@o...pl> napisał(a)
> Nie wszędzie. Regularnie na pewnym basenie widuję obrazek p.t. *otwarte*
> drzwi do damskiej szatni i młode dzieczyny paradujące tylko w dolnej
> części bielizny.
Podaj adres.
:)
--
_ Piotr Majkowski
}<_(> (Rzym.8,31)
http://msk-system.pl/majkowscy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
34. Data: 2007-10-03 08:59:18
Temat: Re: Basen a choroby
Piotr Majkowski napisał(a):
>
> 03.10.2007, P...@o...pl <P...@o...pl> napisał(a)
>
> > Nie wszędzie. Regularnie na pewnym basenie widuję obrazek p.t. *otwarte*
> > drzwi do damskiej szatni i młode dzieczyny paradujące tylko w dolnej
> > części bielizny.
>
> Podaj adres.
> :)
Hehe, a wiedziałem że tak będzie :)
--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
35. Data: 2007-10-03 10:41:17
Temat: Re: Basen a chorobyAgnieszka pisze:
> Nie wiem, nie bywam ani w męskich ani w damskich. Na basen chodzę tylko
> rodzinnie i w związku z tym chodzę do szatni rodzinnych :-)
> Nota bene w ostatnie wakacje widziałam układ, który rozwiązałby sprawę
> raz a dobrze: w wielkiej wspólnej hali jest kilka rzędów pojedynczych
> kabin, w sumie kilkadziesiąt, każdy sobie znajdzie własną, może wejść
> tam z dzieckiem albo z kim chce i nikt nikomu nie wchodzi w paradę. I
> problem z głowy.
Dziwna w ogóle sprawa z tym tematem. We wszelkiego typu aquaparkach, a
bywałam w wielu, szatnie są koedukacyjne, gdzie są też pojedyncze
przebieralnie. Nie ma w ogóle żadnego problemu wtedy.
Pozdrawiam
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
36. Data: 2007-10-03 14:17:39
Temat: Re: Basen a chorobyDnia Wed, 3 Oct 2007 06:28:24 +0000 (UTC), Piotr Majkowski napisał(a):
> Ile lat miały dzieci gdy pojechały do sanatorium ?
> Same czy z rodzicami ?
Mój miał 3 lata. Tu można z rodzicami:
http://wcpkubalonka.com/
--
Elżbieta
http://picasaweb.google.pl/waruga.e
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
37. Data: 2007-10-03 14:19:09
Temat: Re: Basen a chorobyDnia Wed, 3 Oct 2007 07:43:59 +0000 (UTC), Piotr Majkowski napisał(a):
> Ciekawe czy dziadek mógłby pojechać zamiast rodzica ?
> Marcinem opiekuje się mój ojciec.
Pewnie tak, na Kubalonce były takie przypadki, albo np. wymieniający się
rodzice, albo dziadkowie, ciocie nawet. Tylko, że tam opiekun płaci za
pobyt.
--
Elżbieta
http://picasaweb.google.pl/waruga.e
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
38. Data: 2007-10-03 14:20:15
Temat: Re: Basen a choroby
Użytkownik "ptysiek" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
news:fdvheq$99o$1@news.onet.pl...
> Agnieszka pisze:
>
>>
>> Zdaje się, że z tamtego wątku wynikało, że rodzic zabiera dziecko do
>> szatni "swojego rodzaju". Ciekawa jestem czy ojciec dziewczynki (w wieku
>> szkolnym o ile pamiętam) zabierze ją tak samo ochoczo do męskiej szatni
>> jak niektóre panie swoich synków do damskiej.
>>
> chodziło wtedy o 4-5 letniego chłopca i o oporządzenie go szczególnie po
> wyjściu z basenu...
o 6 letniego :-)
Sylwia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
39. Data: 2007-10-03 15:55:26
Temat: Re: Basen a chorobyAgnieszka pisze:
>
> Nie wiem, nie bywam ani w męskich ani w damskich. Na basen chodzę tylko
> rodzinnie i w związku z tym chodzę do szatni rodzinnych :-)
> Nota bene w ostatnie wakacje widziałam układ, który rozwiązałby sprawę
> raz a dobrze: w wielkiej wspólnej hali jest kilka rzędów pojedynczych
> kabin, w sumie kilkadziesiąt, każdy sobie znajdzie własną, może wejść
> tam z dzieckiem albo z kim chce i nikt nikomu nie wchodzi w paradę. I
> problem z głowy.
>
i owszem tak jest w Sopocie np. jest to super rozwiązanie, jednak w
pamiętnym wątku chodziło o naukę pływania, a takowe zazwyczaj odbywają
się na basenach przyszkolnych (przynajmniej w 3-city) a tam jedynie
szatnia męska lub damska jest, a mój syn zaczął chodzić na takowe lekcje
w wieku lat niecałych 5 i problem miałam podobny gdy mąż nie mógł z nim
jechać.
Gosia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
40. Data: 2007-10-03 15:58:10
Temat: Re: Basen a chorobySzpilka pisze:
>
>
> o 6 letniego :-)
>
nie chce się spierac bo moze pomyliłam wątkodawczynię z osobą z którą
wymieniałam wtedy poglądy o szkółce pływackiej i basenie przez nią
wykorzystywanym... a syn mój wtedy nie chodził jeszcze do zerówki i tej
koleżanki chyba też... w każdym razie my miałyśmy podobne przygody z
chłopakami lat 4-5.
Gosia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |