Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Bezduszna

Grupy

Szukaj w grupach

 

Bezduszna

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 101


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2007-06-23 10:05:55

Temat: Bezduszna
Od: "ksRobak" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

pl.sci.filozofia,pl.sci.psychologia

Bezduszna, pozbawiona duchowości materia
- nie odczuwa zaduchu i duszności;
choć bywa, że się męczy (zmęczenie materiału)
i wymaga generalnego remontu.
Tak. :-)
PS. Idę na działeczkę się zregenerować (i po ogórki z tunelu
na szybkie kiszenie <mniam,mniam>). ;D
Edward Robak*
Uwaga: kopia na pl-sci-matematyka
~>°<~
post może zostać skopiowany na GD pl-zgoda
http://groups.google.pl/group/pl-zgoda?hl=pl
jeśli coś wspólnie (!) uzgodnimy. :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2007-06-23 10:10:42

Temat: Re: Bezduszna
Od: i...@w...pl szukaj wiadomości tego autora

On 23 Cze, 12:05, "ksRobak" <r...@g...pl> wrote:
> pl.sci.filozofia,pl.sci.psychologia
>
> Bezduszna, pozbawiona duchowości materia
> - nie odczuwa zaduchu i duszności;
> choć bywa, że się męczy (zmęczenie materiału)
> i wymaga generalnego remontu.
> Tak. :-)
> PS. Idę na działeczkę się zregenerować (i po ogórki z tunelu
> na szybkie kiszenie <mniam,mniam>). ;D

Tos Pan tez ogrodnik?
:-)
To i ja ide - do mojego tunelu, popedzic pomidory do szybszego
owocowania, no i odbyc tym samym duchowa-mentalna wylinke :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2007-06-23 10:46:59

Temat: Re: Bezduszna
Od: "ksRobak" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

<i...@w...pl>
news:1182593442.324324.39220@w5g2000hsg.googlegroups
.com...
> On 23 Cze, 12:05, "ksRobak" <r...@g...pl> wrote:
> pl.sci.filozofia,pl.sci.psychologia

>> Bezduszna, pozbawiona duchowości materia
>> - nie odczuwa zaduchu i duszności;
>> choć bywa, że się męczy (zmęczenie materiału)
>> i wymaga generalnego remontu.
>> Tak. :-)
>> PS. Idę na działeczkę się zregenerować (i po ogórki z tunelu
>> na szybkie kiszenie <mniam,mniam>). ;D

> Tos Pan tez ogrodnik?
> :-)
> To i ja ide - do mojego tunelu, popedzic pomidory do szybszego
> owocowania, no i odbyc tym samym duchowa-mentalna wylinke :-)

Zawsze zabieram ze sobą swoją kotkę Krecię.
To dla niej drugi świat - o ile bogatszy niż zaduch 4-rech ścian.
Zjadłem obiad (zupę pomidorową i łazanki z kapustą)
w międzyczasie przeczytałem Pani odpowiedź
i zapewne będąc na działce - wspomnę Panią.
Gdy dostanie Pani czkawki to będzie oznaczać, że właśnie pomyślałem.
(Tak to się przejawia na odległość). ;D
pozdrawiam serdecznie,
ahoj przyrodo. :-)
Edward Robak*
Uwaga: kopia na pl-sci-matematyka
~>°<~

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2007-06-23 13:21:33

Temat: Re: Bezduszna
Od: i...@w...pl szukaj wiadomości tego autora

On 23 Cze, 12:46, "ksRobak" <r...@g...pl> wrote:
> <i...@w...pl>news:1182593442.324324.39220@w5g2000h
sg.googlegroups.com...
>
> > On 23 Cze, 12:05, "ksRobak" <r...@g...pl> wrote:
> > pl.sci.filozofia,pl.sci.psychologia
> >> Bezduszna, pozbawiona duchowości materia
> >> - nie odczuwa zaduchu i duszności;
> >> choć bywa, że się męczy (zmęczenie materiału)
> >> i wymaga generalnego remontu.
> >> Tak. :-)
> >> PS. Idę na działeczkę się zregenerować (i po ogórki z tunelu
> >> na szybkie kiszenie <mniam,mniam>). ;D
> > Tos Pan tez ogrodnik?
> > :-)
> > To i ja ide - do mojego tunelu, popedzic pomidory do szybszego
> > owocowania, no i odbyc tym samym duchowa-mentalna wylinke :-)
>
> Zawsze zabieram ze sobą swoją kotkę Krecię.
> To dla niej drugi świat - o ile bogatszy niż zaduch 4-rech ścian.
> Zjadłem obiad (zupę pomidorową i łazanki z kapustą)
> w międzyczasie przeczytałem Pani odpowiedź
> i zapewne będąc na działce - wspomnę Panią.
> Gdy dostanie Pani czkawki to będzie oznaczać, że właśnie pomyślałem.
> (Tak to się przejawia na odległość). ;D
> pozdrawiam serdecznie,
> ahoj przyrodo. :-)
> Edward Robak*
> Uwaga: kopia na pl-sci-matematyka
> ~>°<~

Zapomnial Pan o mnie pomyslec - nie dostalam czkawki :-)
Moze innym razem ;-)
Zebralam truskawki, popatrzylam na samopodlewajace sie pomidory i ich
towarzyszy, narwalam lubczyku do rosolu - i ot - znowu tu jestem. Po
wylince - jak nowa :-)
Pan to na pewno rozumie.
Pozdrawiam rownie serdecznie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2007-06-23 16:55:26

Temat: Re: Bezduszna
Od: "ksRobak" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

<i...@w...pl>
news:1182604893.343680.47630@m36g2000hse.googlegroup
s.com...
> On 23 Cze, 12:46, "ksRobak" <r...@g...pl> wrote:
>> <i...@w...pl>news:1182593442.324324.39220@w5g2000h
sg.googlegroups.com...
>>> On 23 Cze, 12:05, "ksRobak" <r...@g...pl> wrote:
>>> pl.sci.filozofia,pl.sci.psychologia

>>>> Bezduszna, pozbawiona duchowości materia
>>>> - nie odczuwa zaduchu i duszności;
>>>> choć bywa, że się męczy (zmęczenie materiału)
>>>> i wymaga generalnego remontu.
>>>> Tak. :-)
>>>> PS. Idę na działeczkę się zregenerować (i po ogórki z tunelu
>>>> na szybkie kiszenie <mniam,mniam>). ;D

>>> Tos Pan tez ogrodnik?
>>> :-)
>>> To i ja ide - do mojego tunelu, popedzic pomidory do szybszego
>>> owocowania, no i odbyc tym samym duchowa-mentalna wylinke :-)

>> Zawsze zabieram ze sobą swoją kotkę Krecię.
>> To dla niej drugi świat - o ile bogatszy niż zaduch 4-rech ścian.
>> Zjadłem obiad (zupę pomidorową i łazanki z kapustą)
>> w międzyczasie przeczytałem Pani odpowiedź
>> i zapewne będąc na działce - wspomnę Panią.
>> Gdy dostanie Pani czkawki to będzie oznaczać, że właśnie pomyślałem.
>> (Tak to się przejawia na odległość). ;D
>> pozdrawiam serdecznie,
>> ahoj przyrodo. :-)
>> Edward Robak*

> Zapomnial Pan o mnie pomyslec - nie dostalam czkawki :-)

To prawda. Zieleń, przestrzeń i wiatr podziałały na mnie jak brama do innego
świata, w którym nie myśli się - lecz chłonie. :)
Może innym razem?

> Moze innym razem ;-)

Właśnie. :D

> Zebralam truskawki,

JA podjadłem malinki, agrest, porzeczki czerwone i czarne, wisienki
i zebrałem wiadereczko ogórków do szybkiego kiszenia.

> popatrzylam na samopodlewajace sie pomidory i ich towarzyszy ,

ach - biedne samopylne pomidory. Nie mają przyjemności z pszczółek.
Genetyka czyni cuda. :)

> narwalam lubczyku do rosolu

haha - JA też. Uwielbiam niedzielny rosół z lubczykiem. ;)

> - i ot - znowu tu jestem.

Bardzo się cieszę nawet gdy Pani nic nie piszesz. Takie mam czasem wrażenie,
że czuję obecność osób, które nie piszą a czytają. :-)

> Po wylince - jak nowa :-)
> Pan to na pewno rozumie.

Jasne. Zregenerowałem się na full. :-)))

> Pozdrawiam rownie serdecznie.

dzięki. :)

Edward Robak*
Uwaga: kopia na pl-sci-matematyka
~>°<~

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2007-06-23 20:18:37

Temat: Re: Bezduszna
Od: malgosia <m...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On 23 Cze, 18:55, "ksRobak" <r...@g...pl> wrote:
> <i...@w...pl>news:1182604893.343680.47630@m36g2000
hse.googlegroups.com...
>
>
>
>
>
> > On 23 Cze, 12:46, "ksRobak" <r...@g...pl> wrote:
> >> <i...@w...pl>news:1182593442.324324.39220@w5g2000h
sg.googlegroups.com...
> >>> On 23 Cze, 12:05, "ksRobak" <r...@g...pl> wrote:
> >>> pl.sci.filozofia,pl.sci.psychologia
> >>>> Bezduszna, pozbawiona duchowości materia
> >>>> - nie odczuwa zaduchu i duszności;
> >>>> choć bywa, że się męczy (zmęczenie materiału)
> >>>> i wymaga generalnego remontu.
> >>>> Tak. :-)
> >>>> PS. Idę na działeczkę się zregenerować (i po ogórki z tunelu
> >>>> na szybkie kiszenie <mniam,mniam>). ;D
> >>> Tos Pan tez ogrodnik?
> >>> :-)
> >>> To i ja ide - do mojego tunelu, popedzic pomidory do szybszego
> >>> owocowania, no i odbyc tym samym duchowa-mentalna wylinke :-)
> >> Zawsze zabieram ze sobą swoją kotkę Krecię.
> >> To dla niej drugi świat - o ile bogatszy niż zaduch 4-rech ścian.
> >> Zjadłem obiad (zupę pomidorową i łazanki z kapustą)
> >> w międzyczasie przeczytałem Pani odpowiedź
> >> i zapewne będąc na działce - wspomnę Panią.
> >> Gdy dostanie Pani czkawki to będzie oznaczać, że właśnie pomyślałem.
> >> (Tak to się przejawia na odległość). ;D
> >> pozdrawiam serdecznie,
> >> ahoj przyrodo. :-)
> >> Edward Robak*
> > Zapomnial Pan o mnie pomyslec - nie dostalam czkawki :-)
>
> To prawda. Zieleń, przestrzeń i wiatr podziałały na mnie jak brama do innego
> świata, w którym nie myśli się - lecz chłonie. :)
> Może innym razem?
>
> > Moze innym razem ;-)
>
> Właśnie. :D
>
> > Zebralam truskawki,
>
> JA podjadłem malinki, agrest, porzeczki czerwone i czarne, wisienki
> i zebrałem wiadereczko ogórków do szybkiego kiszenia.
>
> > popatrzylam na samopodlewajace sie pomidory i ich towarzyszy ,
>
> ach - biedne samopylne pomidory. Nie mają przyjemności z pszczółek.
> Genetyka czyni cuda. :)
>
> > narwalam lubczyku do rosolu
>
> haha - JA też. Uwielbiam niedzielny rosół z lubczykiem. ;)
>
> > - i ot - znowu tu jestem.
>
> Bardzo się cieszę nawet gdy Pani nic nie piszesz. Takie mam czasem wrażenie,
> że czuję obecność osób, które nie piszą a czytają. :-)
>
> > Po wylince - jak nowa :-)
> > Pan to na pewno rozumie.
>
> Jasne. Zregenerowałem się na full. :-)))
>
> > Pozdrawiam rownie serdecznie.
>
> dzięki. :)
>
> Edward Robak*
> Uwaga: kopia na pl-sci-matematyka
> ~>°<~- Ukryj cytowany tekst -
>
> - Pokaż cytowany tekst -

Witam

Mam las (!) na balkonie: dławi go dławisz i dzikie wino. Kota też mam-
żywego.
Pomidorów niestety nie mam i ogórkowego tunelu też nie.
Ale oczekuję na paczkę z Waszymi zbiorami -:))

Pozdrawiam
Małgosia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2007-06-23 20:45:30

Temat: Re: Bezduszna
Od: i...@w...pl szukaj wiadomości tego autora

On 23 Cze, 18:55, "ksRobak" <r...@g...pl> wrote:
> <i...@w...pl>news:1182604893.343680.47630@m36g2000
hse.googlegroups.com...
>
>
>
>
>
> > On 23 Cze, 12:46, "ksRobak" <r...@g...pl> wrote:
> >> <i...@w...pl>news:1182593442.324324.39220@w5g2000h
sg.googlegroups.com...
> >>> On 23 Cze, 12:05, "ksRobak" <r...@g...pl> wrote:
> >>> pl.sci.filozofia,pl.sci.psychologia
> >>>> Bezduszna, pozbawiona duchowości materia
> >>>> - nie odczuwa zaduchu i duszności;
> >>>> choć bywa, że się męczy (zmęczenie materiału)
> >>>> i wymaga generalnego remontu.
> >>>> Tak. :-)
> >>>> PS. Idę na działeczkę się zregenerować (i po ogórki z tunelu
> >>>> na szybkie kiszenie <mniam,mniam>). ;D
> >>> Tos Pan tez ogrodnik?
> >>> :-)
> >>> To i ja ide - do mojego tunelu, popedzic pomidory do szybszego
> >>> owocowania, no i odbyc tym samym duchowa-mentalna wylinke :-)
> >> Zawsze zabieram ze sobą swoją kotkę Krecię.
> >> To dla niej drugi świat - o ile bogatszy niż zaduch 4-rech ścian.
> >> Zjadłem obiad (zupę pomidorową i łazanki z kapustą)
> >> w międzyczasie przeczytałem Pani odpowiedź
> >> i zapewne będąc na działce - wspomnę Panią.
> >> Gdy dostanie Pani czkawki to będzie oznaczać, że właśnie pomyślałem.
> >> (Tak to się przejawia na odległość). ;D
> >> pozdrawiam serdecznie,
> >> ahoj przyrodo. :-)
> >> Edward Robak*
> > Zapomnial Pan o mnie pomyslec - nie dostalam czkawki :-)
>
> To prawda. Zieleń, przestrzeń i wiatr podziałały na mnie jak brama do innego
> świata, w którym nie myśli się - lecz chłonie. :)
> Może innym razem?
>
> > Moze innym razem ;-)
>
> Właśnie. :D
>
> > Zebralam truskawki,
>
> JA podjadłem malinki, agrest, porzeczki czerwone i czarne, wisienki
> i zebrałem wiadereczko ogórków do szybkiego kiszenia.
>
> > popatrzylam na samopodlewajace sie pomidory i ich towarzyszy ,
>
> ach - biedne samopylne pomidory. Nie mają przyjemności z pszczółek.
> Genetyka czyni cuda. :)

Moze i samopylne, ale te moje sa cudowniejsze, bo samoPODLEWAJACE
sie :-)))))))
To znaczy, ze woda im kapie kap-kap z systemu kropelkowego, a ja sobie
stoje i patrze, jak rosna.
A pszczolki tez na nich sa - w dodatku MOJE WLASNE, co wlasnie
wyprodukowaly 22 l miodku w dwoch ulach i jeszcze im sporo
zostawilam, bom ja nie barbarzynka, zeby ograbic je do cna z ich
dorobku zycia - mozna powiedziec.

>
> > narwalam lubczyku do rosolu
>
> haha - JA też. Uwielbiam niedzielny rosół z lubczykiem. ;)
>
> > - i ot - znowu tu jestem.
>
> Bardzo się cieszę nawet gdy Pani nic nie piszesz. Takie mam czasem wrażenie,
> że czuję obecność osób, które nie piszą a czytają. :-)

Czytaja, czytaja, tylko sie nie wtracaja, bo wola czerpac ze zrodla po
cichu, wody w nim nie macac swa niekompetencja ;-)
Nadal milo mi bedzie czytac o rzeczach ciekawych, co sie innym w
glowach klebia na potwierdzenie nierozdzielnosci ludzkiego intelektu
od mozgu... ktorego to swiadectwa ostatnio bardzo potrzebuje i szukam,
ulegajac juz chwilami z powodu niektorych egzemplarzy ludzkiego
gatunku przekonaniu, ze mozg moze istniec bynajmniej intelektem nie
obciazony :-D

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2007-06-23 20:50:04

Temat: Re: Bezduszna
Od: i...@w...pl szukaj wiadomości tego autora

On 23 Cze, 22:18, malgosia <m...@g...com> wrote:
> On 23 Cze, 18:55, "ksRobak" <r...@g...pl> wrote:
>
>
>
>
>
> > <i...@w...pl>news:1182604893.343680.47630@m36g2000
hse.googlegroups.com...
>
> > > On 23 Cze, 12:46, "ksRobak" <r...@g...pl> wrote:
> > >> <i...@w...pl>news:1182593442.324324.39220@w5g2000h
sg.googlegroups.com...
> > >>> On 23 Cze, 12:05, "ksRobak" <r...@g...pl> wrote:
> > >>> pl.sci.filozofia,pl.sci.psychologia
> > >>>> Bezduszna, pozbawiona duchowości materia
> > >>>> - nie odczuwa zaduchu i duszności;
> > >>>> choć bywa, że się męczy (zmęczenie materiału)
> > >>>> i wymaga generalnego remontu.
> > >>>> Tak. :-)
> > >>>> PS. Idę na działeczkę się zregenerować (i po ogórki z tunelu
> > >>>> na szybkie kiszenie <mniam,mniam>). ;D
> > >>> Tos Pan tez ogrodnik?
> > >>> :-)
> > >>> To i ja ide - do mojego tunelu, popedzic pomidory do szybszego
> > >>> owocowania, no i odbyc tym samym duchowa-mentalna wylinke :-)
> > >> Zawsze zabieram ze sobą swoją kotkę Krecię.
> > >> To dla niej drugi świat - o ile bogatszy niż zaduch 4-rech ścian.
> > >> Zjadłem obiad (zupę pomidorową i łazanki z kapustą)
> > >> w międzyczasie przeczytałem Pani odpowiedź
> > >> i zapewne będąc na działce - wspomnę Panią.
> > >> Gdy dostanie Pani czkawki to będzie oznaczać, że właśnie pomyślałem.
> > >> (Tak to się przejawia na odległość). ;D
> > >> pozdrawiam serdecznie,
> > >> ahoj przyrodo. :-)
> > >> Edward Robak*
> > > Zapomnial Pan o mnie pomyslec - nie dostalam czkawki :-)
>
> > To prawda. Zieleń, przestrzeń i wiatr podziałały na mnie jak brama do innego
> > świata, w którym nie myśli się - lecz chłonie. :)
> > Może innym razem?
>
> > > Moze innym razem ;-)
>
> > Właśnie. :D
>
> > > Zebralam truskawki,
>
> > JA podjadłem malinki, agrest, porzeczki czerwone i czarne, wisienki
> > i zebrałem wiadereczko ogórków do szybkiego kiszenia.
>
> > > popatrzylam na samopodlewajace sie pomidory i ich towarzyszy ,
>
> > ach - biedne samopylne pomidory. Nie mają przyjemności z pszczółek.
> > Genetyka czyni cuda. :)
>
> > > narwalam lubczyku do rosolu
>
> > haha - JA też. Uwielbiam niedzielny rosół z lubczykiem. ;)
>
> > > - i ot - znowu tu jestem.
>
> > Bardzo się cieszę nawet gdy Pani nic nie piszesz. Takie mam czasem wrażenie,
> > że czuję obecność osób, które nie piszą a czytają. :-)
>
> > > Po wylince - jak nowa :-)
> > > Pan to na pewno rozumie.
>
> > Jasne. Zregenerowałem się na full. :-)))
>
> > > Pozdrawiam rownie serdecznie.
>
> > dzięki. :)
>
> > Edward Robak*
> > Uwaga: kopia na pl-sci-matematyka
> > ~>°<~- Ukryj cytowany tekst -
>
> > - Pokaż cytowany tekst -
>
> Witam
>
> Mam las (!) na balkonie: dławi go dławisz i dzikie wino. Kota też mam-
> żywego.
> Pomidorów niestety nie mam i ogórkowego tunelu też nie.
> Ale oczekuję na paczkę z Waszymi zbiorami -:))

Jak tylko wysle zalegle, obiecane kliwie dwom milym Paniom, to zaraz
po dojrzeniu moich pomidorow chetnie wysle Ci paczke, o ile podasz mi
adres... Tyle, ze moje pomidory w tym roku o wiele pozniejsze, bo z
powodu chlodow dlugo zwlekalam z wysianiem rozsady. Jednak - co ma
wisiec - nie utonie, masz jak w banku :-)
A kota mam tez - na punkcie pomidorow i nie tylko, takiego bardziej
ogolnego raczej ;-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2007-06-23 20:54:47

Temat: Re: Bezduszna
Od: malgosia <m...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On 23 Cze, 22:50, i...@w...pl wrote:
> On 23 Cze, 22:18, malgosia <m...@g...com> wrote:
>
>
>
>
>
> > On 23 Cze, 18:55, "ksRobak" <r...@g...pl> wrote:
>
> > > <i...@w...pl>news:1182604893.343680.47630@m36g2000
hse.googlegroups.com...
>
> > > > On 23 Cze, 12:46, "ksRobak" <r...@g...pl> wrote:
> > > >> <i...@w...pl>news:1182593442.324324.39220@w5g2000h
sg.googlegroups.com...
> > > >>> On 23 Cze, 12:05, "ksRobak" <r...@g...pl> wrote:
> > > >>> pl.sci.filozofia,pl.sci.psychologia
> > > >>>> Bezduszna, pozbawiona duchowości materia
> > > >>>> - nie odczuwa zaduchu i duszności;
> > > >>>> choć bywa, że się męczy (zmęczenie materiału)
> > > >>>> i wymaga generalnego remontu.
> > > >>>> Tak. :-)
> > > >>>> PS. Idę na działeczkę się zregenerować (i po ogórki z tunelu
> > > >>>> na szybkie kiszenie <mniam,mniam>). ;D
> > > >>> Tos Pan tez ogrodnik?
> > > >>> :-)
> > > >>> To i ja ide - do mojego tunelu, popedzic pomidory do szybszego
> > > >>> owocowania, no i odbyc tym samym duchowa-mentalna wylinke :-)
> > > >> Zawsze zabieram ze sobą swoją kotkę Krecię.
> > > >> To dla niej drugi świat - o ile bogatszy niż zaduch 4-rech ścian.
> > > >> Zjadłem obiad (zupę pomidorową i łazanki z kapustą)
> > > >> w międzyczasie przeczytałem Pani odpowiedź
> > > >> i zapewne będąc na działce - wspomnę Panią.
> > > >> Gdy dostanie Pani czkawki to będzie oznaczać, że właśnie pomyślałem.
> > > >> (Tak to się przejawia na odległość). ;D
> > > >> pozdrawiam serdecznie,
> > > >> ahoj przyrodo. :-)
> > > >> Edward Robak*
> > > > Zapomnial Pan o mnie pomyslec - nie dostalam czkawki :-)
>
> > > To prawda. Zieleń, przestrzeń i wiatr podziałały na mnie jak brama do innego
> > > świata, w którym nie myśli się - lecz chłonie. :)
> > > Może innym razem?
>
> > > > Moze innym razem ;-)
>
> > > Właśnie. :D
>
> > > > Zebralam truskawki,
>
> > > JA podjadłem malinki, agrest, porzeczki czerwone i czarne, wisienki
> > > i zebrałem wiadereczko ogórków do szybkiego kiszenia.
>
> > > > popatrzylam na samopodlewajace sie pomidory i ich towarzyszy ,
>
> > > ach - biedne samopylne pomidory. Nie mają przyjemności z pszczółek.
> > > Genetyka czyni cuda. :)
>
> > > > narwalam lubczyku do rosolu
>
> > > haha - JA też. Uwielbiam niedzielny rosół z lubczykiem. ;)
>
> > > > - i ot - znowu tu jestem.
>
> > > Bardzo się cieszę nawet gdy Pani nic nie piszesz. Takie mam czasem wrażenie,
> > > że czuję obecność osób, które nie piszą a czytają. :-)
>
> > > > Po wylince - jak nowa :-)
> > > > Pan to na pewno rozumie.
>
> > > Jasne. Zregenerowałem się na full. :-)))
>
> > > > Pozdrawiam rownie serdecznie.
>
> > > dzięki. :)
>
> > > Edward Robak*
> > > Uwaga: kopia na pl-sci-matematyka
> > > ~>°<~- Ukryj cytowany tekst -
>
> > > - Pokaż cytowany tekst -
>
> > Witam
>
> > Mam las (!) na balkonie: dławi go dławisz i dzikie wino. Kota też mam-
> > żywego.
> > Pomidorów niestety nie mam i ogórkowego tunelu też nie.
> > Ale oczekuję na paczkę z Waszymi zbiorami -:))
>
> Jak tylko wysle zalegle, obiecane kliwie dwom milym Paniom, to zaraz
> po dojrzeniu moich pomidorow chetnie wysle Ci paczke, o ile podasz mi
> adres... Tyle, ze moje pomidory w tym roku o wiele pozniejsze, bo z
> powodu chlodow dlugo zwlekalam z wysianiem rozsady. Jednak - co ma
> wisiec - nie utonie, masz jak w banku :-)
> A kota mam tez - na punkcie pomidorow i nie tylko, takiego bardziej
> ogolnego raczej ;-)- Ukryj cytowany tekst -
>
> - Pokaż cytowany tekst -

- kot na punkcie pomidorów od żywego się różni i to znacznie. Kota
ogólnego ma większość, żywego nieliczni.JAk twoje pomidory dojrzeją
dostaniesz skrytkę pocztową z lodówką :-)

Małgosia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2007-06-23 20:59:51

Temat: Re: Bezduszna
Od: i...@w...pl szukaj wiadomości tego autora

On 23 Cze, 22:54, malgosia <m...@g...com> wrote:
> On 23 Cze, 22:50, i...@w...pl wrote:
>
>
>
>
>
> > On 23 Cze, 22:18, malgosia <m...@g...com> wrote:
>
> > > On 23 Cze, 18:55, "ksRobak" <r...@g...pl> wrote:
>
> > > > <i...@w...pl>news:1182604893.343680.47630@m36g2000
hse.googlegroups.com...
>
> > > > > On 23 Cze, 12:46, "ksRobak" <r...@g...pl> wrote:
> > > > >> <i...@w...pl>news:1182593442.324324.39220@w5g2000h
sg.googlegroups.com...
> > > > >>> On 23 Cze, 12:05, "ksRobak" <r...@g...pl> wrote:
> > > > >>> pl.sci.filozofia,pl.sci.psychologia
> > > > >>>> Bezduszna, pozbawiona duchowości materia
> > > > >>>> - nie odczuwa zaduchu i duszności;
> > > > >>>> choć bywa, że się męczy (zmęczenie materiału)
> > > > >>>> i wymaga generalnego remontu.
> > > > >>>> Tak. :-)
> > > > >>>> PS. Idę na działeczkę się zregenerować (i po ogórki z tunelu
> > > > >>>> na szybkie kiszenie <mniam,mniam>). ;D
> > > > >>> Tos Pan tez ogrodnik?
> > > > >>> :-)
> > > > >>> To i ja ide - do mojego tunelu, popedzic pomidory do szybszego
> > > > >>> owocowania, no i odbyc tym samym duchowa-mentalna wylinke :-)
> > > > >> Zawsze zabieram ze sobą swoją kotkę Krecię.
> > > > >> To dla niej drugi świat - o ile bogatszy niż zaduch 4-rech ścian.
> > > > >> Zjadłem obiad (zupę pomidorową i łazanki z kapustą)
> > > > >> w międzyczasie przeczytałem Pani odpowiedź
> > > > >> i zapewne będąc na działce - wspomnę Panią.
> > > > >> Gdy dostanie Pani czkawki to będzie oznaczać, że właśnie pomyślałem.
> > > > >> (Tak to się przejawia na odległość). ;D
> > > > >> pozdrawiam serdecznie,
> > > > >> ahoj przyrodo. :-)
> > > > >> Edward Robak*
> > > > > Zapomnial Pan o mnie pomyslec - nie dostalam czkawki :-)
>
> > > > To prawda. Zieleń, przestrzeń i wiatr podziałały na mnie jak brama do innego
> > > > świata, w którym nie myśli się - lecz chłonie. :)
> > > > Może innym razem?
>
> > > > > Moze innym razem ;-)
>
> > > > Właśnie. :D
>
> > > > > Zebralam truskawki,
>
> > > > JA podjadłem malinki, agrest, porzeczki czerwone i czarne, wisienki
> > > > i zebrałem wiadereczko ogórków do szybkiego kiszenia.
>
> > > > > popatrzylam na samopodlewajace sie pomidory i ich towarzyszy ,
>
> > > > ach - biedne samopylne pomidory. Nie mają przyjemności z pszczółek.
> > > > Genetyka czyni cuda. :)
>
> > > > > narwalam lubczyku do rosolu
>
> > > > haha - JA też. Uwielbiam niedzielny rosół z lubczykiem. ;)
>
> > > > > - i ot - znowu tu jestem.
>
> > > > Bardzo się cieszę nawet gdy Pani nic nie piszesz. Takie mam czasem wrażenie,
> > > > że czuję obecność osób, które nie piszą a czytają. :-)
>
> > > > > Po wylince - jak nowa :-)
> > > > > Pan to na pewno rozumie.
>
> > > > Jasne. Zregenerowałem się na full. :-)))
>
> > > > > Pozdrawiam rownie serdecznie.
>
> > > > dzięki. :)
>
> > > > Edward Robak*
> > > > Uwaga: kopia na pl-sci-matematyka
> > > > ~>°<~- Ukryj cytowany tekst -
>
> > > > - Pokaż cytowany tekst -
>
> > > Witam
>
> > > Mam las (!) na balkonie: dławi go dławisz i dzikie wino. Kota też mam-
> > > żywego.
> > > Pomidorów niestety nie mam i ogórkowego tunelu też nie.
> > > Ale oczekuję na paczkę z Waszymi zbiorami -:))
>
> > Jak tylko wysle zalegle, obiecane kliwie dwom milym Paniom, to zaraz
> > po dojrzeniu moich pomidorow chetnie wysle Ci paczke, o ile podasz mi
> > adres... Tyle, ze moje pomidory w tym roku o wiele pozniejsze, bo z
> > powodu chlodow dlugo zwlekalam z wysianiem rozsady. Jednak - co ma
> > wisiec - nie utonie, masz jak w banku :-)
> > A kota mam tez - na punkcie pomidorow i nie tylko, takiego bardziej
> > ogolnego raczej ;-)- Ukryj cytowany tekst -
>
> > - Pokaż cytowany tekst -
>
> - kot na punkcie pomidorów od żywego się różni i to znacznie. Kota
> ogólnego ma większość, żywego nieliczni.JAk twoje pomidory dojrzeją
> dostaniesz skrytkę pocztową z lodówką :-)

A po co lodowka???
Sama skrytka wystarczy, bo one raczej malo topliwe sa ;-)
Dam znac - na cala grupe - kiedy dojrzeja :-D
Sama sie juz nie moge doczekac, bo wspaniale odmiany mam w tym roku -
owoce zlote i czerwone, a ogromne jak melony...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 10 ... 11


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Tydzień Kultury Buddyjskiej - Wrocław, 23.06-01.07
Konferencja naukowa "Buddyzm spotyka Zachód" - Wrocław, 23-24 VI oraz 1 VII
Dowod na 'hipnoze" komputerem oczu?
JESTEM PIASTUNEM...
mad world

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja
Ucieczka z Ravensbruck - komentarz
I pod drzwiami staną i nocą kolbami w drzwi załomocą

zobacz wszyskie »