"ksRobak" w news:bk1424$f4c$1@inews.gazeta.pl...
/.../

OK. Mariusz.
Weźmy się inaczej za sprawę.
Podsunąłeś mi dziś dwa pomysły, nie Tylko Ty zresztą, ale
i Kaśku, jak też całokształt osobisty.


[Anka]
> > Naprawde dziwi mnie ze nie ma zainteresowania z Wasze strony
> > na co nam ta młodziez wyrosnie. /.../
> > A tak na marginesie to mysle ze oto mamy efekt bezstresowego
> > wychowania...

Popatrz teraz, ile osób mogło Jej na to pytanie odpowiedzieć?
Pięć? Dzisięć? A może nawet wszystkie 45...
A jednak - kto odpowiedział?


> Wygląda na to, że jesteś niecierpliwą osóbką, która lubi gadać
> natomiast nie słucha o czym mówią inni. :-)
> Przeczytaj inne tematy, może ktoś o sprawach które poruszasz
> rozpoczął już nie jeden wątek?


Dla wszystkich jest to oczywiste (prócz Anki, która wkroczyła na forum,
z marszu, popełniając klasyczny błąd czytelnika forum z poziomu newsów
na www.onet., zamiast z poziomu rzetelnie zassanej do własnego komputera
grupy - czytania jej neutralnie przez tydzień, miesiąc i dopiero potem
wypowiedzenia własnego zdania...

Czy coś Ci to przypomina?

Nie chcę być brutalny, ale to całkiem szkolny błąd...
Z drugiej strony, w szkołach ludzie się uczą, a to oznacza - doskonalą.
Jednak to doskonalenie _dzięki_ forum, nie jest takie sobie bezinteresowne.
Forum szkoli wszystkich, za frico, ale oczekuje w zamian czegoś innego.
POKORY.
Żebyś mi tu nie wyjeżdżał że ja nie mam pokory powiem Ci, że z wielka pokorą
przez lata słuchałem pilnie Dżeka Prim i nie tylko. Był czas, że też byłem zgniatany,
ale daleko mi było wówczas do wyskakiwania jak pchełka na wysokość siedmiu
wzrostów, z godziny 17, na godzinę 24... przed orkiestrę.

No więc w czym się ta pokora ma przejawiać?
W szacunku dla innego człowieka. U uważnej obserwacji tego, czego _potrzebują_
inni. W uszanowaniu ich potrzeb na tyle, na ile nie zagrażają one dywanikom/matom
ich indywidualności (patrz przedszkole montesoriańskie... zioła).
Ty masz klawiaturę pełną słów. W tym sporo szlachetnych haseł - dla większości
banalnych i oczywistych, które dumnie i szumnie nazywasz _swoją_TC.
Nosisz też hasło o szacunku dla człowieka nie dostrzegając, że to właśnie Ty sam
ludzi nie szanujesz.
Wziąłem teraz przykład listu Anki, gdyż przypadkiem doskonale on ilustruje
zjawisko.

Dlaczego nie odpowiedział nikt prócz... no... kogo?


> Masz coś do powiedzenia to dołącz się, chyba, że zależy Ci
> wyłącznie na wygadaniu się... a to już co innego ;)))
> \|/
> re:

Jeśli ta rada zostanie przez Ciebie przeczytana i wzięta wsobnie - jesteśmy
uratowani. Na pozostałe sprawy przyjdzie czas. O ile tylko nie trzeba Cię
będzie straszyć imadłem.

Nie ma czegoś takiego jak
"jedność w HARMONII :-) (-: "

To jest naiwny zamordyzm wyzwalający bunt, represje i przelewanie krwi.
Trzeba dążyć do harmonii wewnętrznej, indywidualnej (patrz Ana/uzus),
a dopiero potem przyglądać się światu z ewentualnym zamiarem dyskretnego
i odpowiedzialnego nań wpływania - jako celu własnego istnienia.

Odwrócenie tej kolejności rodzi wojny.


Nie zrobisz sobie tej przyjemności nie wchodząc tu ze mną w dyskusję?
Bardzo Cię proszę - zrób.
Weź ten post na działkę, na spacer, na wycieczkę - wróć za dwa dni.


pozdrawiam
All
++++++++++++++++++

PS. Pozdrowienia również dla Anki.