Chiron wrote:
per ona ? dziwne, Cbnet też myślał ,że rozmawia z kobietą .Ale to
pisanie może prowadzić do per ona ,bo nabywając dystansu do swojej
męskości ,piszesz z perspektywy Alter-ego -wyparta delikatność - I
wtenczas się dziwisz ,Po co oni- mężczyźni się tak napinają ,czyżby
wszyscy robili to Po to, aby zabić w sobie delikatność . Ogłupiali
się męskością ,byli bardziej męscy niż to jest potrzebne ? patrz=pasja
Nieznalskiej .






> U�ytkownik "glob" <r...@g...com> napisa� w wiadomo�ci
> news:2aacc08e-7d38-4808-86c7-c4162657ee83@21g2000vbk
.googlegroups.com...
>
>
> Chiron wrote:
> Tu nie chodzi o p�e�, ale o osobowo�� . We� sobie kawa�ek papieru I
> spr�buj pisa� o sobie w liczbie 3 l.p Zobaczysz siebie troch� z boku I
> zaczniesz si� �mia� ,typu; ale jestem g�upi I nawet zboczony hi hi ,to
> pomaga mieďż˝ dystans do siebie I siďż˝ tak bardzo nie przejmowaďż˝
> prawdami ,kt�re si� g�osi .
>
>
>
> ----------------------------------------------------
------------------------
> OK- cz�sto pisa�e� o sobie w 3 osobie liczby pojedy�czej- ale jako "on".
> Teraz piszesz per "ona". St�d moje pytanie o p�e�. Masz z tym problem?
>
> Chiron