« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-09-14 22:32:56
Temat: Biorezonans a palenie? Pomogło :)Raczej jestem sceptyczny w kwestii biorezonansu (choc wierze ze ludzka
wiara moze dzialac cuda), ale musze sie pochwalic, ze moi rodzice juz
od 1.5 roku nie pala. A to za sprawa tego wlasnie wynalazku. Kiedys
bylem na czyms takim. Jakos mnie nie przekonalo. Sprawdzalem alergie
- okazalo sie ze niewiele jest rzeczy na które nie jestem uczulony...
Choc moze nie do konca to nie jest taka nieprawda.... Nie jestem
alergikiem niby ale jednak mam dosc wrazliwa skórę na siano, ukaszenia
komarow... Mimo wszystko przed laty wyszedlem z gabinetu wkurzony ze
wywalilem pieniadze w bloto.
No ale wracajac do palenia rodzicow. Wiek ok. 50-tki. Paczka dziennie
nawet mogla isc na osobe. Pewnego dnia poszli oboje na biorezonans.
To byl ostatni dzien gdy widzialem ich z papierosem w ustach. Jestem
ciagle pod wrazeniem. Kompletne zerwanie z nalogiem po 1 zabiegu!
Oczywiscie zabiegow bylo potem jeszcze pare. Ale jak mowie - skutek
natychmiastowy i oby juz nigdy nie siegneli po papieroski :) Owszem
przytylo im się troszkę... no ale to już mniejsze zło...
Co Wy na to? Czy biorezonans jest przez lekarzy uznawany za jakiś rodzaj
terapii czy raczej za wyciąganie od ludzi pieniędzy?
Ja nie wiem. Ale jeśli ktoś chce rzucić palenie może spróbować - w końcu
wiele nie traci a zyskać może bardzo dużo :)
P.S. Ani ja ani nikt z mojej bliższej ani dalszej rodziny nie wykonuje
tego typu zabiegów - to nie jest reklama :)
--
"E tam..."
w.p.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2004-09-15 05:00:27
Temat: Re: Biorezonans a palenie? Pomogło :)Użytkownik w.p. napisał:
> Raczej jestem sceptyczny w kwestii biorezonansu (choc wierze ze ludzka
> wiara moze dzialac cuda), ale musze sie pochwalic, ze moi rodzice juz
> od 1.5 roku nie pala.
moj tata nie pali po biorezonansie od 2,5 roku, moja mama od 2 lat,
babcia od 1,5 roku, a jest jeszcze masa znajomych, ktorzy po jednym
zabiegu tez sie calkowicie wyleczyli z nalogu.. wiekszosc z tych osob
palila wczesniej od 15-20 lat, i po biorezonansie (po wyjsciu z
gabinetu) nie zapalili juz ani jednego papierosa :)
--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
(C) Któryś Z Poetów Epoki Romantyzmu
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2004-09-15 07:04:27
Temat: Re: Biorezonans a palenie? Pomogło :)> moj tata nie pali po biorezonansie od 2,5 roku, moja mama od 2 lat,
> babcia od 1,5 roku, a jest jeszcze masa znajomych, ktorzy po jednym
> zabiegu tez sie calkowicie wyleczyli z nalogu.. wiekszosc z tych osob
> palila wczesniej od 15-20 lat, i po biorezonansie (po wyjsciu z
> gabinetu) nie zapalili juz ani jednego papierosa :)
A mój Tata rzucił palenie po rekolekcjach i od 24 lat nie wziął papierosa
do ust. Teraz: czyżby to był siódmy ontologiczny dowód na istnienie Boga?
--
Krzysiek, EBP
Kiedy słyszę 'kultowy' odbezpieczam rewolwer
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2004-09-15 11:33:04
Temat: Re: Biorezonans a palenie? Pomogło :)Użytkownik Krzysztof (Suzuki Kokushu) napisał:
> A mój Tata rzucił palenie po rekolekcjach i od 24 lat nie wziął papierosa
> do ust. Teraz: czyżby to był siódmy ontologiczny dowód na istnienie Boga?
co innego jakieś tam rekolekcje, a co innego, kiedy 15 roznych osob,
ktore pala od lat, ida do gabinetu z biorezonansem i po wyjsciu z niego
nie biora juz nigdy papierosa do ust..
--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
(C) Któryś Z Poetów Epoki Romantyzmu
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2004-09-15 13:53:19
Temat: Re: Biorezonans a palenie? Pomogło :)> co innego jakieś tam rekolekcje, a co innego, kiedy 15 roznych osob,
> ktore pala od lat, ida do gabinetu z biorezonansem i po wyjsciu z niego
> nie biora juz nigdy papierosa do ust..
Jakoś nie widzę różnicy...
--
Krzysiek, EBP
Odpowiedzialnymi ludźmi są fałszywi prorocy opowiadający pokrzepiające
historie
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2004-09-15 14:16:45
Temat: Re: Biorezonans a palenie? Pomogło :)I tu jest problem. Wiara czyni cuda. Jeśli wykarzemy, że biorezonans działa
na zasadzie wiary, to automatycznie zmniejszymy jego działanie. Ważne, że
pomogło - lepiej nie mówić tego rodzicom... :)
Psychika ludzka jest bardzo podatna na sugestie. I nie oznacza to, że Ci
którzy jej ulegają są głupi. Taka jest nasza ludzka cecha. Robiono badania
np. jak wygląd tabletki wpływa na jej skuteczność. Okazuje się, że jej
wygląd miał znaczenie. Już nie pamiętam, ale chyba w Polsce najskuteczniej
działały małe czerwone. :)
Trzeba się cieszyć, że kolejne osoby rzucają palenie. Wyjdzie to im i
otoczeniu na zdrowie.
pozdrawiam
barbarella
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2004-09-15 14:27:28
Temat: Re: Biorezonans a palenie? Pomogło :)Użytkownik Krzysztof (Suzuki Kokushu) napisał:
> Jakoś nie widzę różnicy...
między rozwiązaniami farmakologicznymi a rekolekcjami też nie widzisz?
--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
(C) Któryś Z Poetów Epoki Romantyzmu
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2004-09-17 07:35:22
Temat: Re: Biorezonans a palenie? Pomogło :)> między rozwiązaniami farmakologicznymi a rekolekcjami też nie widzisz?
Myślisz, że zawsze jest ;-)
Całkiem sporo jest leków które działają głównie jako placebo.
--
Krzysiek, EBP
W kościele każdy zna dziesięć przykazań, ale na ulicy zna ich tylko
dziewięć; nie pamięta tego, o którym w danym momencie powinien pamiętać
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |