Bita_Smietana Problem

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2002-06-14 14:19:29

Temat: Bita_Smietana Problem
Od: "Pawel Zawadka" <p...@a...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam

Grupe czytam juz od jakiegos czasu. Doswiadczenie w kuchni praktycznie
zerowe, wiec zadnego przepisu wkupnego na obecna chwile nie jestem wstanie
podeslac. Mimo to zwracam sie z prosba o podanie przepisu na bita smietane,
przejrzalem archiwum, ale na ten temat jest niewiele. Wczoraj probowlem cos
takiego zrobic. W sklepie nabylem smietane 36 % (im gesciejsza tym lepsza
podobno), fest ja schlodzilem i nastepnie potraktowalem mikserem dodajac
conieco cukru pudru. Niestety smietana nie uzyskala pozadanej konsystencji,
a po odcedzeniu powstalej cieczy, stalem sie posiadaczem slodkawego masla.
Kupujac smietane, przezornie zaopatrzylem sie w dwa opakowania (ten kto jest
poczatkujacy w kuchni, napewno wie o co chodzi ;-). Do drugiego podejscia
smietana schlodzilem jeszcze bardziej, natomias mikser na najwolniejsze
obroty, niestety efekt ten sam. Co jest nie tak ? Smiatana jakas do kitu,
czy moze to koniecznie recznie trzeba bic ? Dzieki za wszelkie rady.

Pozdrawiam

Pawel Zawadka
POOLS
p...@a...net

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2002-06-14 14:45:28

Temat: Re: Bita_Smietana Problem
Od: "zosia" <z...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Co jest nie tak ? Smiatana jakas do kitu,
> czy moze to koniecznie recznie trzeba bic ? Dzieki za wszelkie rady.

za długo ubijałeś. przy ubijaniu trzeba wyczuć ten moment, kiedy już jesteś
(tzn. śmietana jest) na granicy i za moment zamieni się w masło, wtedy
trzeba przerwać. to trudne, bo zawsze korci, żeby poubijać jeszcze chwilę,
to będzie sztywniejsza. ja zawsze ubijam mikserem na najwyższych obrotach,
schłodzoną i masło zrobiło mi się tylko raz (do dziś uważam, że wtedy, jak
na sekundę odwróciłam głowę).

nie poddawaj się i powodzenia w kuchni,
z

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-06-14 14:56:43

Temat: Re: Bita_Smietana Problem
Od: Netusia <n...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Pawel Zawadka wrote:

> Co jest nie tak ? Smiatana jakas do kitu,
> czy moze to koniecznie recznie trzeba bic ? Dzieki za wszelkie rady.

Nie wiem, jak doradza Ci inni, ale ja zawsze kupuje plynna smietanke
kremowke (30%), schladzam ja odpowiednio, dodaje cukru ile trzeba i
ubijam mikserem. Nie zdarzylo mi sie zrobic masla. Maslo robie ze
smietany "niskoprocentowej" (jak mi zostanie i nie mam co z tym zrobic,
a zal wyrzucic ;-)).
Pozdrawiam
A-Netusia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-06-14 15:20:25

Temat: Re: Bita_Smietana Problem
Od: "Lilla" <l...@f...krasnik.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Pawel Zawadka <p...@a...com.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:
> W sklepie nabylem smietane 36 % (im gesciejsza tym lepsza
> podobno),

Nie zgadzam sie z ta opinia. Najlepsza do ubicia jest smietana 30%.
Kiedys probowalam ubic ta 36% i tez mi nie wyszlo, ona jest gesta
i taka nadal pozostaje po ubiciu.

> fest ja schlodzilem i nastepnie potraktowalem mikserem dodajac
> conieco cukru pudru.

Bardzo dobrze, smietane nalezy mocno schlodzic, niech postoi
w lodowce dluzszy czas...
Podobno pomaga takze ochlodzenie naczynia, w ktorym sie bedzie
ubijalo smietane.
Nalezy ja ubijac na wolnych obrotach, stopniowo ich zwiekszajac.
Na 200-250 g smietany wystarczy dodac 1 lyzke cukru pudru.
Uda sie ubic ta smietane, zobaczysz :)

Pozdrawiam
Lilla

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-06-14 16:04:13

Temat: Re: Bita_Smietana Problem
Od: "Ewa W" <e...@b...wroc.pl> szukaj wiadomości tego autora

Popieram przedmówców - najlepsza jest 30%, ale naprawdę dobrej jakości. W
moim sklepie osiedlowym niestety jest tylko w kartonowych opakowaniach
(Kościan i Łowicz zdaje się), stabilizowana karagenem jak zaznacza
producent. Niestety w niczym nie przypomina naprawdę dobrej "trzydziestki" w
plastikowych kubeczkach, (jeszcze dawniej - w szklanych półlitrowych
butelkach), bez żadnych stabilizatorów, którą bez problemu znajdę w każdym
sklepie "na prowincji" u mojej rodzinki. Taka śmietanka ubija się "na puch"
i jest sztywna, w przeciwieństwie do tej z kartoników. Ech, te
polepszacze........

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-06-15 07:30:38

Temat: Re: Bita_Smietana Problem
Od: w...@t...com.pl (Wladyslaw Los) szukaj wiadomości tego autora

Pawel Zawadka <p...@a...com.pl> wrote:

> Mimo to zwracam sie z prosba o podanie przepisu na bita smietane,
> przejrzalem archiwum, ale na ten temat jest niewiele.

Zle szukales, dokladnie rok temu byla tu zazarta dyskusja na ten temat,
po ktorej przeprowadzilem elsperymenty z bicie smietany, ktorych wyniki
tez tu podalem.

> Wczoraj probowlem cos
> takiego zrobic. W sklepie nabylem smietane 36 % (im gesciejsza tym lepsza
> podobno), fest ja schlodzilem i nastepnie potraktowalem mikserem dodajac
> conieco cukru pudru.

Nie dales cukru zbyt wczesnie?

> Niestety smietana nie uzyskala pozadanej konsystencji,
> a po odcedzeniu powstalej cieczy, stalem sie posiadaczem slodkawego masla.
> Kupujac smietane, przezornie zaopatrzylem sie w dwa opakowania (ten kto jest
> poczatkujacy w kuchni, napewno wie o co chodzi ;-). Do drugiego podejscia
> smietana schlodzilem jeszcze bardziej, natomias mikser na najwolniejsze
> obroty, niestety efekt ten sam. Co jest nie tak ? Smiatana jakas do kitu,
> czy moze to koniecznie recznie trzeba bic ?

Nie trzeba, ale lepsza jest bita recznie

> Dzieki za wszelkie rady.

Pozwolcie, ze przytocze moje owczesne listy tu wyslane:

1)
Wszystkie te smietanki UHT zawieraja juz
stabilizator. Bez stabilizatora uzyc smietanki 36% i w miare potrzeby
rozcienczyc wstepnie odrobina slodkiego mleka -- do 1/3 objetosci.
Smietana, miska, trzepaczka -- powinny byc porzadnie schlodzone,
najlepiej przez chwile w zamrazalniku.
Ubija sie najlepiej recznie, zaczynajac bardzo powoli, "naganiajac"
powietrze do smietany. Potem przyspieszamy.
Gotowa smietane trzyma sie oczywiscie w lodowce.
Reszta zalezy od wprawy i jakosci produktu.

2)

Zbulwersowany informacja o koniecznosci uzycia stabilizatora, by bita
snmietana nie podchodzila woda, cztery ostatnie tygodnie zajmowalem sie
studiami nad bita smietana. Czas akurat odpowiedni, bo sezon
truskawkowy w pelni.
Podstawowym problemem okazalo sie dobranie smietany. W sklepach
dominuje smietanka UHT w kartonikach i jak sie okazuje, wszyscy
producenci tej smietanki dodaja juz do niej stabilizatora i emulgatora
-- karagenu, otrzymywanego z wodorostow morskich. Na szczescie
znalazlem tez smietanke "swieza", bez dodatkow, 30 i 36 procentowa z
firmy OSM Piatnica. Oprocz niej probowalem smietanke 30% UHT z dodatkiem
karagenu z Lowicza.

Njapierw wg. klasycznego przepisu wzialem swieza smietanke 36%, ktora
rozcienczylem mlekiem, w ilosci nie wiekszej niz 1/3 smietany, tyle by
sie latwiej ubijala. Czesc ubitej smietany zostawilem w lodowce. Po 24
godzinach nie stwierdzilem ani, zeby podeszla woda, ani zeby smietana
opadla.
Smietanka 30% UHT z dodatkiem karagenu tez sie swietnie ubila i tez
pozostala trwala.
Smietanka swieza 30% dala najlepszy rezultat, ale faktycznie wkrotce po
ubiciu zaczela nieco podchodzic woda -- nie tyle, by sie nie nadawala
do szybkiego spozycia z owocami lub lodami, ale w torcie moglaby sprawic
klopoty.
Na koniec zostawilem ekspryment ze stabilizatorem firmy Oetker. Sklada
sie on z glukozy i chemicznie preparowanej skrobii. Zgodnie z przepisem
na opakowaniu uzylem smietanki 30% (oczywiscie bez karagenu, by nie
mieszac dwu stabilizatorow), ktora ubilem wstepnie, a nastepnie dodalem
stabilizatora zmieszanego z cukrem pudrem. Natychmiast po dodaniu
stabilizatora smietana zgestniala i nie dala sie juz ubic do pozadanej
puszystosci, przybrala raczej konsystencje kremu, ktory wrecz utrudnial
prowadzenie trzepaczki. Zrobilem to przed chwila i nie bede juz czekal
na to, czy podejdzie woda czy nie, zaraz ja zjem -- wierze, nie
podeszlaby woda.

Wszystkie proby daly zadowalajace rezultaty, ale polecam jednak przepis
klasyczny, tak ze wzgledu na jakosc jak trwalosc ostatecznego efektu.

Pozdrawuam

Wladyslaw

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-06-15 10:56:23

Temat: Re: Bita_Smietana Problem
Od: "Pawel Zawadka" <p...@a...net> szukaj wiadomości tego autora

<ciach>

Do zacytownego przez Pana watku dokopalem sie, ale musialo mi umknac kilka
postow :-(
Serdecznie dziekuje wszystkim za wyjasnienia i rady. Kolejna bitwa o bita
smietane przedemna. Tym razem nie poddam sie tak latwo :-)

Pozdrawiam

Pawel Zawadka
POOLS
p...@a...net

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-06-15 13:55:02

Temat: Re: Bita_Smietana Problem
Od: "Jerzy" <0...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Serdecznie dziekuje wszystkim za wyjasnienia i rady. Kolejna bitwa o
bita
> smietane przedemna. Tym razem nie poddam sie tak latwo :-)

Bądź dzielny, weź to na rogi [jeśli je już masz].
;-)
--
Pozdr. Jerzy Nowak
Wawa
"Don't be fooled. If something sounds too good to be true, it probably
is."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-06-17 04:44:40

Temat: Re: Bita_Smietana Problem
Od: c...@i...pl (Marychna) szukaj wiadomości tego autora

Zgadzam sie z moimi przedmowcami ze 30% jest najlepsza. Ja
kupuje plynna smietane w woreczkach 1/2litra z Piatnicy dodaje
2-3 lyzki cukru pudru i ubijam na malych obrotach. Zanim ja ubije
schladzam cala noc w lodowce, albo wrzucam do zamrazarki na
1/2 godz. Ostatnio z taka ubita smietana robilam kruche babeczki
z truskawkami i galaretka.
Czasem ubijam smietane w kubeczku 36% 200ml ze smietanka
22% tez 200ml i odrobina cukru. I tez nie wychodzi mi maslo.

Pozdrawiam Marychna
Elk, Mazury

----------------------------------------------------
-------------------
INTERIA.PL: Portal pelen informacji... >>> http://link.interia.pl/f15ed

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia