"Anna" napisał:
> - na blizny należy stosować ucisk w postaci ubrań uciskowych (nie wiem
> jakiego typu masz blizny i jak rozległe)


Mam blizny po artroskopowej rekonstrukcji więzadła, czyli dwie punktowe i
jedna cięta około 4-5 cm. Są wyjątkowo paskudne jak na tego rodzaju zabieg -
u wszystkich ludzi na rehabilitacji widzę mniejsze i ładniejsze :)


> - siostrze po contratubexie skóra się łuszczy, więc używa Veradermu...
> jest raczej drogi ale wydajny... poza tym widać korzystne zmiany (zmiana
> koloru blizny oraz jej zmniejszenie i zmiękczenie)
> - absolutnie zabrania się mocnego ucisku na bliznę... dopuszczalny jest
> jedynie lekki nacisk przypominający bardziej głaskanie...


Na estetyce średnio mi zależy... jakoś nie zależy mi na 'niewidoczności'
tych blizn.
Mój fizjoterapeuta (i dermatolog zresztą również) mówią coś innego:
podczas zabiegów rehabilitacyjnych fizjoterapeuta z dużą siłą rozciąga,
"przesuwa", naciąga... blizny, aby je "rozruszać". Podobnie dermatolog
mówiła, że wcierając contractubex (ostatecznie kupiłem Cepan, bo nie było
pierwszego) powinienem niemal do bólu mocno wicerać go w blizny.
Więc trochę mi teraz "namieszałaś" stwierdzeniem jw.


> - nie należy eksponować blizny na promienie słoneczne


Czyli na urlopie (wybieram się za jakiś miesiąc/dwa) naklejać plastry? Jak
długo takie zalecenie obowiązuje? Jaką bliznę (w tygodniach, miesiącach)
uważa się jeszcze za wrażliwą na słońce?


> - w przypadku przykurczów należy rehabilitować i rozciągać kończynę...
> siostra miała ogromne przykurcze i fachowa rehabilitacja przyności ogromne
> efekty


Zgadza się. Rehabilitacja to podstawa. Natomiast mam widzę sprzeczne inf.
odnośnie rociągania. Ty piszesz o samej kończynie (co jest niezwykle istotne
dla samego chodzenia, stawu itp, itd) ja z kolei oprócz tego słyszałem (i
stosuje się to do mnie) o rozciąganiu (silnym masowaniu i "przesuwaniu")
równiez blizn.


> - jeśli jednak mimo intensywnych i długotrwalych ćwiczeń przykurcze nadal
> się utrzymują stosuje się zabiegi operacyjne


No to już skrajność. Mam nadzieję, że nie dotyczy mnie :) (i oczywiście nie
życzę nikomu).
Wydaje mi się, że takie przykurcze to przede wszystkim efekt zaniedbań albo
fizjoterapeuty albo pacjenta.


> - w razie dodatkowych informacji proszę o kontakt na maila


To przeczytałem już odpowiadając :-)
Mam nadzieję, że zaglądasz też na grupkę...
Pozdrawiam