Strona główna Grupy pl.rec.ogrody Bluszcz do domu

Grupy

Szukaj w grupach

 

Bluszcz do domu

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 7


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2000-08-25 08:24:32

Temat: Bluszcz do domu
Od: Gamon' <r...@r...prv.pl> szukaj wiadomości tego autora

Czesc!

Czy hodujecie w domu bluszcze? Jakie macie z tym doswiadczenia? Ja
kiedys mialam, ale juz od 2 lat prawie totoj nie rosnie i chyba juz sie
za zlom nadaje, a chcaialbym jednak cos takiego miec.

Pozdrawiam,
robal.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2000-08-25 09:57:42

Temat: Re: Bluszcz do domu
Od: "Kronopio" <c...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora



--
"Gamon'" <r...@r...prv.pl> wrote in message
news:39A62D40.B4836A89@robal.prv.pl...
> Czesc!
>
> Czy hodujecie w domu bluszcze? Jakie macie z tym doswiadczenia? Ja
> kiedys mialam, ale juz od 2 lat prawie totoj nie rosnie i chyba juz sie
> za zlom nadaje, a chcaialbym jednak cos takiego miec.
Mam rózne bluszcze .
Rosna tak ze ciagle musze je "dyscyplinowac" .
Sadze je do zwyklej ziemi do kwiatów , wiosna nawozik otoczkowany i tyle.
Swiatlo rozproszone, ale dosyc duzo .
Z tym ze mam ogrzewanie podlogowe , nie kaloryfery.
W poprzednim mieszkaniu, gdzie byly kaloryfery ,bluszcze padaly .
Zadne zraszanie nie pomagalo.
Pozdro,
Kronopio
ICQ 82543201



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2000-08-25 12:15:32

Temat: Re: Bluszcz do domu
Od: "Jerzy" <j...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Gamon' <r...@r...prv.pl> w wiadomooci do grup dyskusyjnych
napisał:3...@r...prv.pl...
> Czesc!
> Czy hodujecie w domu bluszcze? Jakie macie z tym doswiadczenia? Ja
> kiedys mialam, ale juz od 2 lat prawie totoj nie rosnie i chyba juz sie
> za zlom nadaje, a chcaialbym jednak cos takiego miec.
jak chcesz juz masz, 2 rodzaje doniczkowych i jeden ogrodowy.
Pozdrawiam, Jerzy
[Zapraszam na priv bo do ciebie nie przechodzi]



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2000-08-25 14:35:08

Temat: Re: Bluszcz do domu
Od: Gamon' <r...@r...prv.pl> szukaj wiadomości tego autora

Jerzy wrote:

> jak chcesz juz masz, 2 rodzaje doniczkowych i jeden ogrodowy.

?

> [Zapraszam na priv bo do ciebie nie przechodzi]

??????????

Pozdrawiam,
robal.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2000-08-25 17:40:34

Temat: Re: Bluszcz do domu
Od: e...@p...wp.pl (WP) szukaj wiadomości tego autora


----- Original Message -----
From: Gamon' <r...@r...prv.pl>
To: <p...@n...pl>
Sent: Friday, August 25, 2000 10:24 AM
Subject: Bluszcz do domu


> Czesc!
>
> Czy hodujecie w domu bluszcze? Jakie macie z tym doswiadczenia? Ja
> kiedys mialam, ale juz od 2 lat prawie totoj nie rosnie i chyba juz sie
> za zlom nadaje, a chcaialbym jednak cos takiego miec.
>
> Pozdrawiam,
> robal.
>
U mnie tez nie chcial rosnac wiec nawymyslalem mu i przesadzilem do skrzynki
na balkonie. Od wiosny urósl o 1/3. Nie wiem tylko czy przezimuje ale po
takiej reprymendzie powinien.
AM


--
Chcesz otrzymywac newsy poczta elektroniczna ? Sprawdz http://www.newsgate.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2000-08-28 07:07:17

Temat: Odp: Bluszcz do domu - nowe metody uprawowe
Od: "basia" <b...@z...polsl.gliwice.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik WP <e...@p...wp.pl> w wiadomooci do grup dyskusyjnych
napisał:00c001c00ebb$6b278840$0f1fa0d4@123...

> U mnie tez nie chcial rosnac wiec nawymyslalem mu i przesadzilem do
skrzynki
> na balkonie. Od wiosny urósl o 1/3. Nie wiem tylko czy przezimuje ale po
> takiej reprymendzie powinien.

Robienie reprymend i wymyslanie oprnym roslinom jest wsród
nas-plrecogrodników niezwykle popularne i skuteczne:-). Czemu taka metoda
uprawy nie jest polecana przez specjalistów?

Pozdrawiam, Basia.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2000-08-28 10:28:40

Temat: Re: Bluszcz do domu
Od: Gamon' <r...@r...prv.pl> szukaj wiadomości tego autora

WP wrote:

> U mnie tez nie chcial rosnac wiec nawymyslalem mu i przesadzilem do skrzynki
> na balkonie. Od wiosny urósl o 1/3. Nie wiem tylko czy przezimuje ale po
> takiej reprymendzie powinien.

Moj jest juz chyba zbyt stary i to moze byc przyczyna (pamietam go jeszcze z
czasow dziecinstwa). Pozatym jak mieskzala ze mna jeszcze wpollokatorka pozal sie
boze, to ciagle paiperochami mi zatruwala ze swoim towarzychem cfiety :(

Pozdrawiam,
robal.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Zaprawianie nasion i cebul
Kora sosnowa mielona
Sadzonki truskawek
RE: Czy u Was tez
CISY OGRODOWE - sprzedam

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Cięcie wysokich tui
Krzew-drzewo
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5

zobacz wszyskie »