Bol jadra - ciag dalszy historii...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 5

1. Data: 2003-08-27 16:24:38

Temat: Bol jadra - ciag dalszy historii...
Od: "Jerzy Turowicz" <d...@W...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam ponownie,
bylem wlasnie u urologa i okazalo sie, ze z moim jadrem nie jest wporzadku :(
otoz mam podobno jakas chorobe (?) nagromadzenie sie "czegostam" w jadrze
chyba.
Musze poddac sie operacji, i tu uwaga - nie samego jadra, ale podobno beda
mnie ciac po lewej stronie brzucha mniej wiecej na wysokosci wyrostka
robaczkowego.

Mam do Was kochani pytanie: niestety zapomnialem nazwy tej choroby - czy ktos
z Was ma moze jakies podewjrzenia co to moze byc?
Dziwne wydaje mi sie to ciecie zdala w sumie od samego jadra... o co tu chodzi?
strasznie sie boje tej operacji - nie wiem czy sobie z tym poradze...

wiem w zasadzie tylko tyle, podobno moze to prowadzic (w przypadku
niezrobienia operacji) do nieplodnosc ! - jestem w szoku normalnie...

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2003-08-28 08:04:17

Temat: Re: Bol jadra - ciag dalszy historii...
Od: "Agnieszka" <a...@c...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Jerzy Turowicz" <d...@W...onet.pl> napisał w
wiadomości news:10d5.0000076c.3f4cdb46@newsgate.onet.pl...
> Witam ponownie,
> bylem wlasnie u urologa i okazalo sie, ze z moim jadrem nie jest wporzadku
:(
> otoz mam podobno jakas chorobe (?) nagromadzenie sie "czegostam" w jadrze
> chyba.

Witam
A czy lekarz zrobil Ci USG? Chyba tylko na tej podstawie moze postawic
diagnoze.
Moj 12-letni syn jest po swiezo po wycieciu "skęconego przydatka Morganiego"
w jadrze. Trafil na ostry dyzur z bolem i zaczerwieniem jadra (lekko bolalo
od 2 dni), od razu zrobili USG i wycieli mu ten przydatek. Chirurg
powiedzial, ze nawet jesli z USG nie wynika jasno co sie dzieje w srodku to
i tak tna, zeby zajrzec bo kazde zaniedbanie grozi nieplodnoscia.
Moze odwiedz jeszcze jakiegos urologa, a moze lepiej chirurga i koniecznie
USG.
I lepiej zrob to szybko.
Dodam, ze operacja byla krotka, syn tego samego dnia wyszedl ze szpitala.
Pozdrawiam i trzymam kciuki
Agnieszka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2003-08-28 08:29:58

Temat: Re: Bol jadra - ciag dalszy historii...
Od: "Jerzy Turowicz" <j...@W...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Witam
> A czy lekarz zrobil Ci USG? Chyba tylko na tej podstawie moze postawic
> diagnoze.

najpierw postawil diagnoze, a potem zrobil usg

> Moj 12-letni syn jest po swiezo po wycieciu "skęconego przydatka Morganiego"
> w jadrze. Trafil na ostry dyzur z bolem i zaczerwieniem jadra (lekko bolalo
> od 2 dni), od razu zrobili USG i wycieli mu ten przydatek. Chirurg
> powiedzial, ze nawet jesli z USG nie wynika jasno co sie dzieje w srodku to
> i tak tna, zeby zajrzec bo kazde zaniedbanie grozi nieplodnoscia.
> Moze odwiedz jeszcze jakiegos urologa, a moze lepiej chirurga i koniecznie
> USG.
> I lepiej zrob to szybko.
> Dodam, ze operacja byla krotka, syn tego samego dnia wyszedl ze szpitala.

ale czy syn mial operacje na samym jadrze, czy tez (tak jak podobno mam miec
ja) w okolicach jamy brzusznej?
Musze przyznac ze mam niezlego stracha przed ta operacja...

ale jak sie okazalo mam sie jeszcze zaszczepic przeciw zoltaczce (bodajze)
wiec za ok 1,5 miesiaca dopiero pojade na ta operacje :(
podobno mam lezec 5-6 dni w szpitalu po tym wszystkim.

Jednak nadal nie wiem jak sie ta choroba nazywa ! moj blad, ale bylem naprawde
w szoku gdy sie dowiedzialem, ze beda mnie kroili...

mam jeszcze pytanie - czy syn byl znieczulany calkowicie czy tylko miejscowo?

> Pozdrawiam i trzymam kciuki

dziekuje Ci z calego serca

> Agnieszka

Jurek

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2003-08-28 08:56:08

Temat: Re: Bol jadra - ciag dalszy historii...
Od: "Agnieszka" <a...@c...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Jerzy Turowicz" <j...@W...pl> napisał w wiadomości
news:10d5.000009b0.3f4dbd85@newsgate.onet.pl...

> ale czy syn mial operacje na samym jadrze, czy tez (tak jak podobno mam
miec
> ja) w okolicach jamy brzusznej?

Na samym jadrze a raczej na mosznie, ma jeszcze zalozony opatrunek wiec nie
moge tego zobaczyc, ale on sobie zajrzal i mowi, ze to malutkie ciecie.

> Jednak nadal nie wiem jak sie ta choroba nazywa ! moj blad, ale bylem
naprawde
> w szoku gdy sie dowiedzialem, ze beda mnie kroili...

To pojdz do lekarza jeszcze raz albo zadzwon i dowiedz sie wszystkiego.
Dobrze tez zasiegnac porady u jeszcze jednego lekarza.

> mam jeszcze pytanie - czy syn byl znieczulany calkowicie czy tylko
miejscowo?

Mial znieczulenie ogolne czyli narkoze ale to bylo tzw krotkie uspienie (nie
wiem czy to prawidlowa nazwa). Czul sie potem b. dobrze, szybko doszedl do
siebie.

Agnieszka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2003-08-31 12:21:01

Temat: Re: Bol jadra - ciag dalszy historii...
Od: "Dziejo" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

> > A czy lekarz zrobil Ci USG? Chyba tylko na tej podstawie moze postawic
> > diagnoze.
niekoniecznie. USG jest tylko badaniem uzupełniającym. Nr 1 to badanie
fizykalne i wywiad. No i oczywiście doświadczenie lekarza. Najczęściej USG
można spokojnie ominąć.
.
> > Moze odwiedz jeszcze jakiegos urologa, a moze lepiej chirurga
Urolog to taka odmiana chirurga, który zajmuje się układem moczowo-płciowym
u mężczyzn i moczowym u kobiet :-)
.> ale czy syn mial operacje na samym jadrze, czy tez (tak jak podobno mam
miec
> ja) w okolicach jamy brzusznej?
> Musze przyznac ze mam niezlego stracha przed ta operacja...
>
> ale jak sie okazalo mam sie jeszcze zaszczepic przeciw zoltaczce (bodajze)
> wiec za ok 1,5 miesiaca dopiero pojade na ta operacje :(
Obecnie nie ma obowiązku szczepienia p.WZW. możesz spokojnie operowac sie
wcześniej. Zalezy to od Ciebie, ale chyba pośpiechu nie ma?
> > Jednak nadal nie wiem jak sie ta choroba nazywa !
To jest piękne! Trzeba było zapisac :-)
moj blad, ale bylem naprawde
> w szoku gdy sie dowiedzialem, ze beda mnie kroili...
No cóż. Chirurdzy juz tak mają.
>
Trudno powiedziec coz to za choroba i jaką operację mają Ci zrobic urolodzy.
Z opisu domyślam się, że chodzi o żylaki powrózka nasiennego a plany są na
operacje Palomo. Jeżeli tak to nie powinno się nic złego stać. Aczkolwiek w
chirurgii nie ma bezpiecznych czy lekkich operacji.
Jak masz pytania pisz na priv. Troche sie na tym znam.
Pozdrowienia
Andrzej